On Wed, 3 Dec 2003, Mirek wrote:
[...]
>+ > Kwitek z poczty (najlepiej z jakimś numerkiem) jest samodzielnym
>+ > dowodem księgowym, wpisujesz jako koszt do KPiR :)
>+
>+ kazdemu kwitowi nadam numer ,

Sprzeciw, patrz niżej :)

>+ rozumiem rowniez iz faktura z poczty zabrana
>+ na koniec miesiaca jest zbedna ?

Jak masz fakturę to wpisz fakturę.
Jako "kwitki" wpisuję drobiazgi dla których szkoda byłoby zawracać
głowę pocztowcom: dowody nadania listów poleconych itp. A one
mają numer :)

Wracając do sprzeciwu: o ile wolno ci (a nawet powinieneś)
"opisywać" dokumenty, np. zapisując na nich numer pozycji w KPiR,
to nie wolno ci "dokonywać jakichkolwiek poprawek na dokumentach
obcych".
A "nadanie numeru" którego dowód NIE MIAŁ... no to mi nie
bardzo podchodzi :] Jeśli dowód nie jest "oznaczony" to
kiepski dowód z niego :)
Jak masz fakturę - to wpisz fakturę.
Jak nie masz - to ja bym skorzystał z zapisu "oznaczone numerem
*lub w inny sposób*" i wpisał do KPiR "dow.opł.poczt.za XXX, YYY
z dn. 4.12.2004" :)

>+ Mirek ( po kawie )

Czekaj, czekaj. Zaraz też sobie zrobię :)

pozdrowienia, Gotfryd
(wyciągający rower, coby to i owo załatwić i z pogody skorzystać :))