pclab wrote:
>> Od najbliższej rodziny możesz dostać od początku 2007 każdą sumę - bez
>> limitu.
>
> Wiem :) ale chodzi o porzednie lata ~2000-2007 i sytuację w której co roku
> dostawałem niewielkie kwoty od ojca matki dziadka itd, uzbierałem w
> kieszeni
> (nie w banku) a teraz chce kupić małą nieruchomość, pytanie ile mogłem
> legalnie dostać przez 8 lat ? czy np 30tys ? i czy US sie nie przyczepi jak
> kupie nieruchomość za 30tys podając źrodło kasy jako drobne darowizny z
> ostatnich 8 lat?
>

wszystko zależy od twojej wiarygodności przed US w razie kontroli.
jeśli masz konto bankowe i używasz go regularnie, to US ci nie uwierzy,
że kasę z darowizn trzymałeś w gotówce zamiast wpłacić na konto.
tak samo moga poprosić cię o wyciąg od darczyńców, czy te dawane kwoty
wynikają z histori ich konta.
Oświadczenia od darczyńców ile i kiedy ci darowali też mogą być
przydatne, bo zakładam, że umowy darowizny nie masz.
przez 8 lat mogłeś odstać swobodnie dwa razy kwotę zwolnioną od jednej
osoby, czyli 2 x ~ 9 K, razy liczba osób.
przy 30 tyś raczej nie będzie to wielki problem do wykazania,
przy 300 już raczej tak.

Innym rozwiązaniem jest tak jak ci podpowiada Cavalino, żeby ktoś ci to
darował teraz, z tym, że ten ktoś musi to mieć na koncie, nie może być
tak, że ktoś wpłaca na konto i ci daruje, bo ci to US wychwyci.
Oddać mu możesz w gotówce i niech ten ktoś tą gotówkę sporzytkuje bez
wpłacania na konto.
Przy czym to już więcej kombinowania i tamta osoba w razie czego bez
mrugnięcia okiem musi powiedzieć, że tak było, a tego nie jesteś pewien.
Co prawda dla US to dużo zachodu, aby dobrac się do innej osoby i
jej/jego wyciągu, ale jak trafisz na upierdliwego...
Jestem za wersją pierwszą, kupuj i po prostu czekaj co się stanie.
Co najwyżej zabezpiecz się w ten sposób, że pozbieraj od tych osób
oświadczenia, że tyle i tyle ci darowali w gotówce, żeby w razie czego
mieć coś za 5 lat. Nigdy nie wiadomo, czy te osoby za 5 lat będą jeszcze
dostępne.