-
Data: 2002-04-08 10:57:03
Temat: Re: Hipotezy do pracy magisterskiej .
Od: "ktp" <k...@a...net> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Hej
> Poszukuje hipotez do pracy magisterskiej na temat "Podatki jako element
> stymulacyjny działalność małych i średnich firm" jeśli ktoś jest
stymulacyjny ???
jeśli chodzi o to, że pobudzający do działania i wzrostu - to duża
pomyłka...
jeśli duszący w zarodku - to bardziej pasuje do rzeczywistości...
btw... na samym początku działalności najbardziej "przeszkadzają"
nie tyle podatki, co składki ZUS - jak ktoś zaczyna (zwłaszcza, jak nie ma
zbyt wiele kapitału) to musi się nieźle napocić, żeby w ogóle zaistnieć na
rynku,
a ZUS (ok 600 zł/m-c)trzeba płacić - nieważne czy się miało dochód, czy
stratę
a podatki... IMHO największą przeszkodą w działalności jest nie tyle ich
wysokość
ale skandaliczna niestabilność prawa podatkowego i uchwalanie różnych
(czasem
dość istotnych aktów prawnych) "na ostatnią chwilę", a często i PO terminie
lub wprowadzanie
ich z mocą WSTECZNĄ !!! - człowiek musi poświęcać tyle czasu na śledzenie
tego
wszystkiego, że nie ma czasu na swoją podstawową działalność ;PPP, np:
- obecna ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych (od prawnych
podobnie)
obowiązuje od 1992r, a jeszcze NIE było dwóch kolejnych lat, żeby jej
przepisy były
w nich takie same
- ustawa VAT (od 05.07.1993) bywa zminiana KILKANAŚCIE razy w roku
najśmieszniejsze jest to, ze podobno okresem rozliczeniowym w VAT jest
miesiąc
kalendarzowy, a zmiany prawne potrafią być wprowadzane w życie (zresztą -
patrz termin
wejścia w życie całej tej ustawy...) w jakichś przypadkowych terminach w
środku miesiąca -
np najnowsza nowela obowiązujaca od 26.03.2002 wprowadza od tego dnia
m.in zmiany
w możliwości odliczania VAT od paliw i np zupełnie nie wiadomo, co
zrobić, jak ktoś
dostał zbiorczą FV za cały miesiąc jak z niej wyodrębnić vat od zakupów
"do 26.03" -
który można odliczyć i naliczony po tej dacie (nie do odliczenia)
- są sytuacje, kiedy przez przeoczenie ustawodawcy zupełnie nie wiadomo, co
robić
zwłaszcza jak posły, czy inne ministry majstrują przy jednych ustawach, a
zupełnie
nie chcą zdawać sobie sprawy (a może robią to celowo ???), że to odbije
się "czkawką"
w zupełnie innej dziedzinie prawa
jeden z nowszych przykładów: wysokości limitów kilometrówki - największy
"bajzel"
powstał w rozliczeniach z pracownikami używającymi własnych samochodów do
celów
służbowych - bo posły zmieniły ustawę o transporcie drogowym, a odbiło sie
to czkawką
w rozliczeniach podatkowych i ubezpieczeniowych takich pracowników
pod koniec marca niby weszły w życie konieczne zmiany - z mocą wsteczną
!!!
- w 1999r coś koło kwietnia uchwalono wstecznie (od stycznia) zmianę
wysokości
składek ZUS "na bezrobotnych" - niby na mniejsze - oczywiście z
przykazaniem,
że każdy kto miał choć 1 pracownika musi pod groźbą kary robić korekty i
wysyłać
do ZUS odpowiednie formularze
jak zatrudniało się 1 czy 2 osoby z pensją "państwową" to zmiana była
rzędu
kilkudziesięciu groszy - a list polecony, żeby wysłać zmienione druki do
ZUS
kosztował bodajze 2,95 zł - a gdzie koszt czasu poświęconego na bawienie
się
w te bezsensowne zmiany...
- chyba w 2000r z mocą wsteczną wchodziło rozporządzenie o kasach fiskalnych
najpierw było tak, że jak ktoś zaczyna działalność to musi mieć kasę od
samego
początku, po pół roku okazało się, że dopiero po przekroczeniu 20.000
obrotu
(było rozporządzenie z mocą wsteczną)
ci co wcześniej zastosowali się do (w końcu "przejściowo" obowiązujących!)
przepisów musieli wcześniej wyrzucić trochę kasy przez widzi-mi-się pana
ministra
poza tym często jest tak, że o rzeczywistym stosowaniu jakiegoś przepisu
decyduje
NIE jego brzmienie ustawowe, ale ministerialna interpretacja lub wykładnia
NSA....
jeden z nowszych przykładów: skandal z "kratkami samochodowymi"
żeby było śmieszniej, to biuletyny skarbowe, w których są ministerialne
interpretacje
podatkowe są wydawane przez prywatną firmę i dostępne w zasadzie wyłącznie
w prenumeracie...
jak znam życie to mieszkańców W-wy czeka kolejna akcja wypełniania
papierków:
w związku ze zmianą ustroju stolicy (zmiana granic i nazw gmin i dzielnic)
pewnie wszycy będą musieli do wydziałów prowadzących ewidencje działalności
oraz do ZUSów i do USów wypełniać sterty formularzy
aktualizujących dane - i za siebie i za pracowników - bo politykom coś się
odwidziało
i stwierdzili, że od obecnego lepszy jest podział stolycy, jaki był bodajże
przed 1994r...
itd. itp....
(no ... to sobie trochę ulżyłem przy okazji...)
pozdr
KTP
Następne wpisy z tego wątku
Najnowsze wątki z tej grupy
- kontrole kont przez fiskus
- jednak nie tylko allegro OLX i podobne
- Praca w Monako i podatki
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Vitruvian Man - parts 1-6
- Który program do PIT-ów?
- Jak się płaci CIT ?
- Polak nierezydent, dochód w Polsce i PIT
- Przetwarzanie danych
- KSEF - jakies plusy?
- KSeF czy coś zmieni dla zwykłych ludzi?
- KSEF demo jakie opinie?
- Jak to jest z PIT-0 dla seniora
- In-vitro
Najnowsze wątki
- 2024-07-25 kontrole kont przez fiskus
- 2024-07-02 jednak nie tylko allegro OLX i podobne
- 2024-06-26 Praca w Monako i podatki
- 2024-05-11 Chess
- 2024-05-11 Vitruvian Man - parts 7-11a
- 2024-05-11 Vitruvian Man - parts 1-6
- 2024-04-30 Który program do PIT-ów?
- 2024-04-26 Jak się płaci CIT ?
- 2024-04-11 Polak nierezydent, dochód w Polsce i PIT
- 2024-03-05 Przetwarzanie danych
- 2024-01-25 KSEF - jakies plusy?
- 2024-01-18 KSeF czy coś zmieni dla zwykłych ludzi?
- 2024-01-16 KSEF demo jakie opinie?
- 2023-12-11 Jak to jest z PIT-0 dla seniora
- 2023-11-30 In-vitro