Dziękuję za odpowiedź i za linki.

> Po rozliczeniu wystaw korektę ne te różnice.
> https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-faktury-korygujac
e-a-odwrotne-obciazenie-vat

W tym przypadku mamy zmniejszenie przychodu, czyli jak rozumiem in-minus coś na
kształt opisywanego w/w linku
zwrotu towaru (reklamacji): czyli korekta byłaby w październiku (bo stan się zmienił
w październiku), a nie we wrześniu.
Przy czym to Google arbitralnie zmniejsza sobie kwotę (w październiku tuż przed
wypłatą kasy "za wrzesień").

W dodatku nie wysyła się Googlowi faktury więc ciężko udowodnić, że Google wie o
korekcie (choć w sumie nie muszą wiedzieć, bo
to oni ostatecznie płacą ile chcą ;) Teoretycznie można im coś wysłać mailem, ale to
raczej zleją.
Info z ich strony.
"Faktury muszą wysyłać nam tylko Ci wydawcy, którzy są zarejestrowani w Irlandii na
potrzeby rozliczeń podatku VAT. Jeśli do nich
należysz, wyślij fakturę e-mailem na adres .....(at)google.com. Nie wysyłaj nam
faktury papierowej."

Druga sprawa czy do tych 11 gr się ktoś przyczepi? Otrzymany przelew jest o tyle
mniejszy od kwoty wystawionej przeze mnie FV.
Ale bez dokładnej analizy PDFów/wydruku z Google lub historii przelewu to się nie
dojdzie raczej tych 11 gr.
Bo VAT UE jest zaokrąglany do pełnych PLN. Chyba, że IRL i PL wymieniają się tak
dokładnymi (bez zaokrągleń) kwotami - w co wątpię.

Nigdy jeszcze nie wystawiałem FV korekty do swojej sprzedaży.
A tu jeszcze problem bo VAT UE (ale czy może być ujemna/zerowa pozycja w sprzedaży?
na VAT UE ;)
Najchętniej bym te 11 gr pominął. Po prostu przysłali mi mniej i tyle.

Choć w przyszłości jakby różnice były duże to pewnie pominąć ich by nie wypadało.

> Tu twierdzą, że właśnie te różnice powodują, że fakturę wystawiasz za
> otrzymaną płatność na konto, a nie za sam fakt świadczenia usługi:
>
> http://kacikpc.pl/rozliczamy-zarobki-google-adsense-
rozliczyc-pit-google-adsense-bez-dzialalnosci-gospod
arczej/

Tak tylko to dotyczy sytuacji gdy nie masz działalności i rozliczasz kasę z reklam
bezpośrednio w PIT. Wtedy np.
sytuacja zbierania przez wiele miesięcy/lat kasy do przekroczenia progu nie ma IMHO
znaczenia
(bo liczy się kiedy fizycznie coś zarobisz - wypłata).

> Ale nie jestem przekonany, że tak jest prawidłowo, bo fiskus twierdzi,
> że podatek za wykonaną usługę należy się, niezależnie od tego, czy
> fizycznie zapłatę otrzymałeś, czy nie otrzymałeś (podatek od kwoty
> należnej, a nie od otrzymanej.)

No właśnie.
W 2020 pytałem (o termin wystawiania FV i GTU przy Admob/Adsense) w Portalu FK i
dostałem podobne info:
"Niestety organy raczej będą chciałby wykazania za miesiąc wykonania usługi, a
nie otrzymania wynagrodzenia. Wykazuje się bowiem wykonanie usług a nie ich
opłacenie."


> https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-google-adsense-i-
admob-jak-rozliczac-przychody
>
> "Przychody uzyskiwane z reklam wypłacane są po osiągnięciu określonego
> progu przychodów. W momencie, gdy podatnik *otrzyma wpływ*, będzie

> Napisano niezbyt jasno, bo "otrzyma wpływ"... na swoje konto bankowe,
> czy na konto w swoim profilu googla? Chociaż druga część akapitu
> sugeruje, że chodzi jednak o wypłatę.
No niestety jest to mało jasne.
Ponoć szczególnym miesiącem ma być grudzień - nawet jak się nie przekroczy progu.

> Wystąp do US o interpretację indywidualną i napisz co Ci odpisali.
> Może już były jakieś interpretacje i stąd takie opisy w portalach?
Kiedyś szukałem takich spraw (o terminie księgowania) i ludzie różnie robili.
Jedni w miesiącu np. we wrześniu inni 21 paź (kiedy Google pisze ile będzie kasy),
a inni dopiero jak kasę dostanie się na konto, ale to szczegół 1-2 dni robocze po 21.
Część artykułów wprost głosiła, że powinno się księgować jak się przekroczy próg, ale
oni
księgują jak Google ostatecznie informuje o kwocie wypłaty (bo nigdy nie wiadomo ile
i czy
się otrzyma kasę).

> Ja widzę jeszcze jeden problem. Jeśli ktoś nie uzbiera kwoty
> kwalifikującej do wypłaty, to może się okazać, że wystawia co miesiąc
> faktury na te drobne kwoty i płaci podatki od dochodu... którego nigdy
> nie otrzyma.
Ja nie wystawiałem FV, gdy NIE uzbierało się 300 w danym miesiącu.

> Przez rok uzbierałeś np. 299 zł, wystawiasz faktury, po roku przestajesz
> korzystać i dupa blada. Nie dość, że pracowałeś dla googla za darmo, to
> jeszcze musisz zapłacić podatek...
No właśnie. dlatego najbardziej sensowne byłoby wystawiać im FV dopiero jak wypłacą
fizycznie kasę (lub 1-2 dni wcześniej jak określą ostatecznie sumę).

Jak zamykasz konto to Google wypłaci Ci kasę (w ciągu około 90-120dni !!) o ile masz
minimum likwidacyjne tj. 30 PLN.

Podejrzewam, ze Google rozlicza tę kasę wyłącznie jak wypłacą fizycznie i tyle ile
wypłacą, a nie jakieś
szacunkowe/wirtualne kwoty. Choć z drugiej strony muszą też rozliczyć wpływy od
reklamodawców
(a tam sprawa jest zamieszana i także mogą być refundacje, darmowe kupony na reklamę
i inne takie).

> Jest jakiś okres, po którym ta kwota się przedawnia (albo znowu startuje
> od zera? Po roku, dwóch...?
> Ciekawe jak takie niewypłacone i przedawnione zobowiązania google sobie
> rozlicza...

Z tego co się orientuje można składać latami kasę zanim się uzyska próg 300 PLN.
Być może w Irlandii mają jakieś prawo odnośnie "wirtualnej" waluty.

Pozdrawiam.