wszystko to jest jak najbardziej mozliwe wystarczy jedynie aby za 2002 PKB
wzrósł o "-0.8%" i dalej zgodnie z regułami matematyki.
pozdr
i specjalne głaski dla tygryska,
a propos co u prosiaczka ?


Użytkownik "Jacek" <c...@p...pl> napisał w wiadomości
news:b0k4vc$o9n$1@news.tpi.pl...
> Rider <r...@b...pl> wrote:
> > Aaaa to dobre...Jak bedzie 5% pkb,
> > :)))))
> > A kiedy to bedzie ktos moze wie, bo jakos mi sie zdaje ze to co nam
> > oglasza MF i kolodko to jest tylko na papierze...Te zapowiadane 3,5% na
> > koncu 2003 troche mi sie wydaje niemozliwe. Jest to wprawdzie moje
> > zdanie ale widze co sie dzieje w moim malym miescie, a takich jest
> > najwiecej...
>
> już widziałem projekt wzrostu PKB
> 2003 - 3,5 %
> 2004 - 5,5-6%
> 2005 - ok 8%
> 2006 - 12 %
> 2007 -18 %
> a w 2010 (dla uczczenia okrągłej daty ) planuje się na poziomie 35-40%
> Perspektywicznych planów jeszcze nie ma opracowanych w szczegółach,ale są
> już przyjęte założenia,aby w 2020 roku osiągnąć PKB na poziomie 200-300%
>
> >
> > Wyzsze podatki sa w UE, to tez dobre, wejdzmy do unii to jedyne co nas
> od
> > razu obejmie to tylko wyzsze podatki..., a co do porownan to sorry ale
> > oni maja z czego placic te wyzsze podatki, przecietna pensja to 1,5tys
> > Euro...,albo nawet troche wyzej...
>
> EE tam coś źle przeczytałeś-mowa była o przedsiębiorstwach,a one pensji
> nie otrzymują wcale (całość idzie na podatki i jeszcze muszą dopłacać z
> oszczędności)
>
>
>
> --
> Jacek
>
>
> "Jeśli ktoś ci mówi, że będzie lepiej, to wyślij go na drzewo"
>
> Cytat z Urbana - proszę nie uważać ,że to mój autorytet
>