Użytkownik "Dexter-Labolatory" <d...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ccgmga$o3j$1@atlantis.news.tpi.pl...

> zdrowy rozsadek mi nakazuje chodzic do klienta w garniturze, a nie w
dresie
>
> > kilku wyrokach w tej sprawie.
>
> jesli byly wyroki w tym temacie to nie bede tego zakupu umieszczal w
> kosztach. i o to mi chodzilo w pytaniu czy US sie tego czepi....

"Wydatki na zakup płaszcza i garnituru nie są wydatkami,
które mogą być zaliczone do kosztów uzyskania przychodu.
Są to wydatki ściśle osobiste ponoszone niezależnie
od prowadzonej działalności gospodarczej.
Schludny i estetyczny wygląd świadczy o kulturze osobistej,
a nie jest zależny od rodzaju prowadzonej działalności,
czy wykonywanej przez podatnika pracy"
- wyrok NSA z 10.09.1999 sygn. akt I SA/Lu 742/98

" Zakupiony ubiór (koszule, ubranie,półbuty) są to rzeczy osobiste,
których z istoty nie zalicza się do kosztów podatkowych niezależnie
od tego czy i w jakim stopniu niszczą się w toku prowadzonej działalności.
Jedynie wydatek na odzież typowo ochronną (roboczą), noszoną
tylko podczas wykonywania pracy np na budowach mógłby
uzasadniać zaliczenie do kosztów podatkowych"
- wyrok NSA z 24.01.2001 sygn. akt SA/Sz 1875/99.

> > Chyba, że sobie zamówi garnitur-ubranie robocze,
> > posiadający cechy wykluczające jego użycie do innych celów.
>
> masz na mysli garnitur z jakas naszywka firmowa ?
>
> jesli nie, to jakie warunki musi spelniac garnitur aby mial "status"
> ubrania roboczego ?

"Wydatki na zakup odzieży mogą stanowić koszty uzyskania
przychodu w ramach wydatków na reprezentację,
jeżeli podatnik wykaże, że odzież ta utraciła charakter
odzieży osobistej np. z uwagi na opatrzenie jej
dla grupy pracowników cechami
charakterystycznymi dla firmy (barwa, krój, logo itp.)"
- wyrok NSA z 09.02.1999 sygn. akt I SA/Wr 714/97