Dobry wieczór,

Od czerwca prowadzę działalność gospodarczą w branży w której
w ostatnich dwóch miesiącach nastąpił niespodziewany chwilowy bum.
W związku z tym byłem b. zadowolony, że od początku działalność idzie
nadspodziewanie dobrze.
Parę dni temu dowiedziałem się, że niedługo przekroczę limit (dla
rozpoczynających od czerwca wynosi ok. 23tys.) i będę musiał przejść
na VAT.
Gdybym wiedział, że mam limit 23tys. a nie 39,2tys. to wiedziałbym co
robić,
przeczekałbym do końca roku, nie byłbym taki skory do wystawiania
rachunków,
a tak wpadłem w pułapkę. W kolejnych miesiącach i prawdopodobnie latach
przychody
będą pewnie mniejsze (zapewne nieprzekraczające limitu 39,2tys zł) a ja
przez
kolejne lata będę musiał płacić haracz w postaci dodatkowego podatku 22%.
Będę droższy ponieważ moimi klientami jest ludność, która jak wiadomo
nie odlicza VATu.

Czy są jakieś plusy w tej sytuacji?
Co robić aby zmniejszyć straty?
W mojej działalności VATu naliczonego mam niewiele.


Dodatkowe pytanie: Czy muszę mieć kasę fiskalną (przekroczę te 20tys.)?
(działalność to 74.20.A ale nie rzeczoznawstwo)

PiotrB.