Użytkownik "Samotnik" napisal : >
Przykro mi - nie ogarniam (nie tylko ja, jak widzę), więc nie pomogę.
> --
> Samotnik

Wyglada na to, ze zawiklalem...
To moze najprosciej :
Czy to, ze kiedykolwiek mialem kase powoduje, ze juz zawsze, kazda(czytaj:
wymagajaca kasy) dzialalnosc bede musial zaczynac od instalacji kasy
fiskalnej i to niezaleznie od przerwy w dzialalnosci?? Czy taka jest
obowiazujaca wykladnia?? Przepraszam za niejasnosci i

Pozdrawiam
Jarek

do góry

Dnia 17.04.2007 Jarosław Sobieraj <s...@o...pl> napisał/a:
>
> Użytkownik "Samotnik" napisal : >
> Przykro mi - nie ogarniam (nie tylko ja, jak widzę), więc nie pomogę.
>
> Wyglada na to, ze zawiklalem...
> To moze najprosciej :
> Czy to, ze kiedykolwiek mialem kase powoduje, ze juz zawsze, kazda(czytaj:
> wymagajaca kasy) dzialalnosc bede musial zaczynac od instalacji kasy
> fiskalnej i to niezaleznie od przerwy w dzialalnosci?? Czy taka jest
> obowiazujaca wykladnia?? Przepraszam za niejasnosci i

Aaaaa. A to ciekawe pytanie. A w ciągu tych trzech lat "zawiesiłeś"
działalność, czy w całości wyrejestrowałeś, a teraz zarejestrowałeś
ponownie?

Rozporządzenie o kasach posługuje się pojęciem "jeśli wcześniej nie powstał
obowiązek ewidencjonowania". W ustawie ani w rozporządzeniu nie znalazłem
ani słowa o wygaśnięciu obowiązku ewidencjonowania po tym, kiedy on już
*powstał*. On tylko powstaje, nie znika. Coś mi się widzi, że faktycznie,
do końca życia będziesz skazany na kasę fiskalną. Ktoś się nie zgodzi?

Jeśli powyższa teza jest prawdziwa, to pewnie ustawodawcy chodziło o
ukrócenie przekrętów typu wyrejestrowanie DG i zarejestrowanie następnego
dnia, z nowym limitem 20k. Dość karkołomny byłby to sposób na unikanie kasy
fiskalnej, ale pomysłowość naszych przedsiębiorców nie zna granic. :) Chociaż
tak właściwie to rozsądniejszy byłby zapis, że obowiązek wygasa np. po trzech
latach od zaprzestania działalności. Albo coś w ten deseń. Bo nie widzę
powodu, dla którego ktoś, kto po 10 latach wraca do prowadzenia DG, ma być
w gorszej pozycji niż ten, który jej nigdy nie prowadził.


A co dokładnie napisali w tej interpretacji? Najlepiej gdybyś zacytował
sedno uzasadnienia.
--
Samotnik

do góry

>> Użytkownik "Samotnik" napisal :


> Aaaaa. A to ciekawe pytanie. A w ciągu tych trzech lat "zawiesiłeś"
> działalność, czy w całości wyrejestrowałeś, a teraz zarejestrowałeś
> ponownie?
>
> Rozporządzenie o kasach posługuje się pojęciem "jeśli wcześniej nie
> powstał
> obowiązek ewidencjonowania". W ustawie ani w rozporządzeniu nie znalazłem
> ani słowa o wygaśnięciu obowiązku ewidencjonowania po tym, kiedy on już
> *powstał*. On tylko powstaje, nie znika. Coś mi się widzi, że faktycznie,
> do końca życia będziesz skazany na kasę fiskalną. Ktoś się nie zgodzi?
>
> Jeśli powyższa teza jest prawdziwa, to pewnie ustawodawcy chodziło o
> ukrócenie przekrętów typu wyrejestrowanie DG i zarejestrowanie następnego
> dnia, z nowym limitem 20k. Dość karkołomny byłby to sposób na unikanie
> kasy
> fiskalnej, ale pomysłowość naszych przedsiębiorców nie zna granic. :)
> Chociaż
> tak właściwie to rozsądniejszy byłby zapis, że obowiązek wygasa np. po
> trzech
> latach od zaprzestania działalności. Albo coś w ten deseń. Bo nie widzę
> powodu, dla którego ktoś, kto po 10 latach wraca do prowadzenia DG, ma być
> w gorszej pozycji niż ten, który jej nigdy nie prowadził.
>
>
> A co dokładnie napisali w tej interpretacji? Najlepiej gdybyś zacytował
> sedno uzasadnienia.
> --
> Samotnik

Wyrejestrowalem. Sedno uzasadnienia jest takie, ze jezeli kiedykolwiek
powstal na moim prywatnym NIP-ie obowiazek kasy to juz dozywotnio jestem
skazany ;) : "wznowienie dzialalnosci po przerwie spowodowanej likwidacja
poprzedniej dzialalnosci nie ma wplywu na byt osoby fizycznej jako podatnika
podatku od towaru i uslug. W rozumieniu przepisow jest pan podmiotem
kontynuujacym dzialalnosc gospodarcza."
No i tak to wyglada...

Jarek

do góry

Dnia 17.04.2007 Jarosław Sobieraj <s...@o...pl> napisał/a:
> Wyrejestrowalem. Sedno uzasadnienia jest takie, ze jezeli kiedykolwiek
> powstal na moim prywatnym NIP-ie obowiazek kasy to juz dozywotnio jestem
> skazany ;) : "wznowienie dzialalnosci po przerwie spowodowanej likwidacja
> poprzedniej dzialalnosci nie ma wplywu na byt osoby fizycznej jako podatnika
> podatku od towaru i uslug. W rozumieniu przepisow jest pan podmiotem
> kontynuujacym dzialalnosc gospodarcza."
> No i tak to wyglada...

Czyli doszli do tego samego wniosku, co ja. :(

Kwestią poboczną jest to, że urząd nie zwróci tych tam 50% za zakup kasy w
sytuacji podobnej do Twojej! Czyli ulga w VAT związana z zakupem kasy
przysługuje raz w życiu. Chyba muszę lepiej traktować moją kasę fiskalną :)

A wystarczyło po prostu każdemu przedsiębiorcy sprzedającemu konsumentom
nakazać posiadać kasę. Temat byłby załatwiony. Tymczasem znowu mamy
2934865 wyjątków i 4567854567 interpretacji tych wyjątków. Polskie prawo
podatkowe w całej okazałości.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

do góry

Samotnik wrote:

> A wystarczyło po prostu każdemu przedsiębiorcy sprzedającemu
> konsumentom nakazać posiadać kasę. Temat byłby załatwiony. Tymczasem
> znowu mamy 2934865 wyjątków i 4567854567 interpretacji tych wyjątków.
> Polskie prawo podatkowe w całej okazałości.

Zawsze będzie jakies lobby -
"nie wychodzą z górnikami", a kasy mieć nie muszą :-)

do góry

On Tue, 17 Apr 2007, Jarosław Sobieraj wrote:

> Czy to, ze kiedykolwiek mialem kase powoduje, ze juz zawsze, kazda(czytaj:
> wymagajaca kasy) dzialalnosc bede musial zaczynac od instalacji kasy

No niestety.
Jedynym wyjściem jest inna forma DG będąca oddzielnym podatnikiem VAT,
np. S.C. (kiedyś dotyczyło to także zwolnienia z VAT, możliwość "powrotu"
pojawiła się dopiero z czasem).

pzdr, Gotfryd

do góry