eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Potrzebny księgowy do małej firmy..
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2006-10-12 21:34:40
    Temat: Re: Potrzebny księgowy do małej firmy..
    Od: t <r...@o...pl>

    Dnia 12-10-2006 o 22:55:47 gonia <g...@w...pl> napisał(a):

    >
    > musiałam policzyć zera, wyszło mi milion, w jednej ze spółek
    > własnie przeleciało nam 1,8 mln VAT
    > i jakoś nie czuję się mocna we wszystkim
    >

    To tak jak ja


    > za to Tobie gratuluję tej super pewności, że wszystko robisz jak
    > należysz, że wszystkie biura, poza wyjątkami, o których nie wiesz, to
    > naciągacze i ignoranci
    > że jak przypadkiem wszedłeś z ulicy do jakiejs kancelarii to na pewno
    > uotpiłeś swoje ciężko zarobione pieniądze

    Nic takiego nie napisałem - proszę konkretniej, bo coś mi się wydaje
    że się pieniaczysz dla samego pieniaczenia

    >
    > kontrola z UKS może przetrzepać nie z tematów, którymi zajmuje się twoja
    > firma, więc guzik ci to daje
    > wezwanie z KKS mogłeś dostać, bo 2 lata temu nie złozyłeś PCC na czas, i
    > nie było to związane z prowadzona działalnością
    > twoje przeboje z ksiegowymi mogły wynikać z twojej beztroski - na
    > zasadzie znalałem biuro, niech ono sie martwi o wszystko
    >

    Czytaj w kontekście, idąc Twoim tokiem rozumowania powinno się
    oddać papiery pierwszemu lepszemu księgowemu gdyż:
    1) wysokość zwrotów VAT się nie liczy w ocenie jakości pracy księgowego
    2) pozytywne przejście kontroli też się nie liczy
    To ja się pytma co się liczy? Wchodzę z ulicy do gościa i podpowiedz
    proszę czym się mam kierować? Ładnym uśmiechem czy kolorem sufitu?

    >
    > wiesz ile razy dostajemy informacje o zagarnięciu zwrotu z rocznego albo
    > o braku możliwości otrzymania zaświadczenia o niezaleganiu, bo ktoś jest
    > kolekcjonerem mandatów za nadmierna prękość? to też nasza wina?

    Gdzie napisałem że to Wasza wina?

    > oddzielanie pisemek od deklaracji jest normą w naszych urzędach, taką
    > samą jak otrzymywanie wezwań do zapłaty, mimo, że podatnik podpisał
    > wniosek o zaliczenie - i za to też należy wynić wszelkie kancelarie?

    Gdzie winię za to wszelkie kancelarie?

    >
    > na wszelki wypadek proponuję zrzucić to na baby ogółem jako takie, w
    > końcu ewa nie musiała żreć tego jabłka;>

    Nietrafione - najbardziej napiepszył mi w papierach facet, najbardziej
    pomogła baba

    >
    > cena jest istotnym elementem ryzyka, jakim jest prowadzenie działalności
    > gospodarczej, ale bez względu na to, czy płacisz 150 czy 1 500 zl masz
    > prawo oczekiwać profesjonalnej obsługi i opowiedzialności za powierzone
    > zadania.

    Gdybyś śledziła co mam na ten temat do powiedzenia to w którejś dyskusji
    napisałem
    dokładnie to samo.

    > Ale sam fakt, że miałeś pecha, albo biura miało pecha że na ciebie
    > trafiło nie upoważnia cię do stawiania wszystkich w jednym szeregu i
    > wydawania autorytawnych opinii

    Proszę o konkretne wskazanie miejsca w którym stawiam wszystkich w jednym
    szeregu


    > mam nadzieję kiedyś przeczytać, czym zajmuje sie dokładnie twoja firma,
    > a zaraz potem opinie wszystkich niezadowolnych z innych przesiębiorstw
    > tej samej branży

    Jaki to ma związek z tematem?


    > jakby ktos sie pytał........ (...)

    No pięknie pięknie tylko nie widzę związku.

    Dla przypomnienia i wyjaśnienia:

    > Dla małej działalności radzę samemu się tym zająć, z konsultacjami
    > u różnych księgowych. Dzięki temu będziesz wiedział co i ajk się robi a
    > do tego
    > będziesz mógł wyselekcjonować dobrego buchaltera. Jak któryś walnie jakąś
    > gafę albo zacznie ściemniać to od razu skreślaj bo dla małej
    > działalności to powinni
    > w środku nocy wiedziec co się jak robi.

    Napisałem tutaj że radzę samemu się zająć papierami małej firmy,
    korzytając z konsultacji różnych
    księgowych po to aby się nauczyć tego oraz aby wyselekcjonować najlepszego
    księgowego.
    Jeszcze raz uprzejmie proszę o wskazanie miejsca w którym wieszam psy na
    wszytskich
    i polecam unikać wszytskiego co ma "biuro rachunkowe" w nazwie?

    Jeśli, przykłądowo, księgowy - 1) nie wie oraz 2) nie umie sprawdzić -
    że różnice kursowe
    trzeba księgować, to rozumiem że to żadne problem bo na pewno inne rzeczy
    lepiej mu wychodzą?
    Mój "fachowiec" niezaksięgował w ten sposób ponad tysiąc zł przychodów,
    jak łatwo policzyć
    1000 / 0,5% = 200000zł przychodu , czyli jeśli miałem mniej to moja KPiR
    była nierzetelna - tak?
    Czy nie mogę teraz mówić ludziom żeby uważali na takich? Przecież jeśli
    pytający odda papiery
    i nie będzie wiedział że coś trzeba robić tak a co innego siak to zostanie
    wpuszczony w maliny
    po czubek głowy.


    > Jeśli oddasz do pierwszego lepszego to nawet nie będziesz wiedział
    > czemu dostałeś wezwanie do sądu z KKS. Ja miałem przeboje z księgowymi
    > więc
    > nigdy już nie polecę żadnego którego nie przetrzepie mi kontrola z UKS
    > i który nie przeszedł pomyślnie np przez 1000000zł zwrotów VAT.
    > Tyle że tacy zwykle kosztują więcej niż 150zł .

    Tutaj napisałem jedynie że nie polecę księgowego nikomu póki nie będę miał
    dużej pewności co do jego/jej kwalifikacji. Zanim nie nabiorę tej pewności
    będę testował i/lub prowadził papiery równolegle aby wiedzieć na czym
    stoję.
    Rozumiem że dla Ciebie to jakieś fanaberie, kwestia gustu.

    > Jeśli Gotfryd się zgłosi to bierz w ciemno ale jak ktoś przypadkowy się
    > napatoczy to ...

    Jeśli wiesz co to kontekst to łatwo zamienisz trzy kropki na właściwe
    słowo,
    przy czym nie będzie to "poszczuj". Podpowiem że chodzi o synonim
    zachowania ostrożności.

    > Na tej grupie poziom jest wyższy niż w świecie zewnętrznym ale i tak
    > spytam
    > - na pewno wiesz co robisz ?

    Tutaj przestrzegam pytającego przed zbyt 'euforycznym' podejściem do
    zlecenia prowadzenia papierów
    bez uprzedniego zorientowania się w temacie zarówno prowadzenia owych
    papierów jak i kwalifikacji
    kandydatów.

    Nie lubię takich dyskusji bo nic nie wnoszą i nie pomagają pytającemu,
    więc jeśli masz zamiar dalej się unosić to dla mnie EO(off)T.


    pozdrawiam
    t

    --
    Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/


  • 12. Data: 2006-10-12 21:38:51
    Temat: Re: Potrzebny księgowy do małej firmy..
    Od: gonia <g...@w...pl>

    Użytkownik t napisał:

    Ja miałem przeboje z księgowymi

    a swoja drogą........czytałam o 1 biurze
    czyzby mnie coś po drodze opuściło?
    prosze o skróconą przypowieść

    pozdrawiam śrenio serdecznie, bo prywata i zamiłowanie do własnej osoby
    wzięło górę i życzę dobrej nocy

    albo dnia;>


  • 13. Data: 2006-10-12 22:00:15
    Temat: Re: Potrzebny księgowy do małej firmy..
    Od: t <r...@o...pl>

    Dnia 12-10-2006 o 23:38:51 gonia <g...@w...pl> napisał(a):

    > Użytkownik t napisał:
    >
    > Ja miałem przeboje z księgowymi
    >
    > a swoja drogą........czytałam o 1 biurze
    > czyzby mnie coś po drodze opuściło?
    > prosze o skróconą przypowieść
    >
    > pozdrawiam śrenio serdecznie, bo prywata i zamiłowanie do własnej osoby
    > wzięło górę i życzę dobrej nocy
    >
    > albo dnia;>

    Biuro było jedno, a potem zwiedziłem na oko z 10. A zraziłem się tym
    że najpierw naświetlałem w mailu co robię i co mam namieszane i pytałem
    czy można się do nich zgłosić z wyprostowaniem tego, po czym na miejscu się
    okazywało że wiem więcej w temacie.
    Mam kilku klientów w Europie i Australii i zdaję sobie sprawę że nie każde
    biuro
    się tym zajmuje ale po co twierdzić że luz blus mi wszytsko ładnie zrobią.
    Dobra gonia koniec tego bo się kompletny off-topic zrobił.




    --
    Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/


  • 14. Data: 2006-10-13 06:49:13
    Temat: Re: Potrzebny księgowy do małej firmy..
    Od: "grzess" <k...@w...pl>


    > pozdrawiam śrenio serdecznie, bo prywata i zamiłowanie do własnej osoby
    > wzięło górę i życzę dobrej nocy
    >

    gonia spokojnie i z dystansem... :-)
    zobacz na pl.sci.medycyna, tam też tacy którzy sami się leczą uznając
    wszystkich lekarzy za partaczy

    pozdrawiam z usmiechem
    grzess


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1