-
1. Data: 2006-01-28 16:55:16
Temat: Pomyłka na paragonie
Od: "Darek M." <d...@p...onet.pl>
Witam,
sprzedawczyni w sklepiku matki przez pomyłkę wybiła na paragonie pozycję
tłuszcze roślinne 1x20000 zł.Po doliczeniu vatu matka jest w plecy 1400 zł.
Nie anulowano paraganu ale przez pomyłkę zrobiono storno ostatniej pozycji
(mięso). Czy można to jakoś wyczyścić?Mam paragon z pomyłką oraz paragon
poprawnie wystawiany (ma nr o jeden większy od tego pomyłkowego).Co można
zrobić oprócz zapłacenia vatu?
--
pozdrawiam
Darek
-
2. Data: 2006-01-29 17:00:28
Temat: Re: Pomyłka na paragonie
Od: "taxer" <taxer <NOSPAM>@krynica.net.pl>
Protokół anulowania paragonu i po problemie.
Do protokołu dołącz ten błędny paragon.
Pokazujesz w dokumentacji na minus i nic (od błedu )nie płacisz.
Oczywiście mam nadzieje ze stało się to teraz a nie pół roku temu.
taxer
-
3. Data: 2006-01-31 01:16:03
Temat: Re: Pomyłka na paragonie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 29 Jan 2006, it was written:
> Protokół anulowania paragonu i po problemie.
Ech, tak sobie myślę że jakbym w tym sklepie po "wybiciu"
paragonu zauważył błąd to byłaby standardowa awantura pt.
"przecież paragon wydrukowany nie można zmienić ani
cofnąć"...
Wrrrr... ! (to oczywiście nie do ciebie :) ale właściciela)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
4. Data: 2006-01-31 19:28:36
Temat: Re: Pomyłka na paragonie
Od: "taxer" <taxer <NOSPAM>@krynica.net.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
> Ech, tak sobie myślę że jakbym w tym sklepie po >"wybiciu"
> paragonu zauważył błąd to byłaby standardowa >awantura pt.
> "przecież paragon wydrukowany nie można zmienić ani
> cofnąć"...
> Wrrrr... ! (to oczywiście nie do ciebie :) ale >właściciela:)
Rozumiem , że to była Twoja rzeczowa i wyczerpująca odpowiedz na nurtujący
Darka problem.
Pozdrawiam
taxer
-
5. Data: 2006-01-31 22:54:24
Temat: Re: Pomyłka na paragonie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 31 Jan 2006, it was written:
> Rozumiem , że to była Twoja rzeczowa i wyczerpująca odpowiedz na nurtujący
> Darka problem.
Nie, to była dyskusja (grupa jest "dyskusyjna" a nie "doradcza", AFAIK
oczywiście) po udzieleniu przez Ciebie wyczerpującej i rzeczowej odpowiedzi.
Nie uważasz że dziwnym jest iż właściciel DG nie wiedział o możliwości
sporządzenia protokołu?
Przecież z tysięcy takich "niemożliwości" składają się utrudnienia
naszego życia - i mi to obojętnie czy w urzędzie czy w sklepie...
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)