-
1. Data: 2009-01-16 09:46:04
Temat: Podatkowy horror
Od: "To_mek" <n...@n...sp>
Witam.
Bardzo proszę o radę bo chyba zbyt chaotycznie szukam wyjścia :-(
Sytuacja wygląda tak:
Sprzedaliśmy wraz z żoną mieszkanie a zamiast podatku złożyłem
oświadczenie, że pieniądze wydamy na cele budowlane.
Budować zacząłem w terminie jednak śmierć bliskich spowodowała, że
budowa się przeciągnęła. US wszczął postępowanie w trakcie którego
złożyłem wszystkie posiadane faktury wycenę rzeczoznawcy stanu
faktycznego i wyjaśnienie przyczyn opóźnienia (akty zgonu).
Niestety US nie uznał faktur wystawionych po 2 latach od sprzedaży ani
nie uwzględnił wyceny i zadecydował, że musimy zapłacić podatek wraz z
odsetkami. Na razie decyzja przyszła tylko do żony ale i ja pewnie
taką dostanę.
Jakie są możliwości odwołania się od decyzji? Czy mamy to robić każde
w swoim imieniu czy razem? Żona nie pracuje już od kilku lat i nie ma
żadnych przychodów. Moja pensja ledwo starcza na spłatę kredytów i
dociągnięcie do następnej. Jak odroczyć, rozłożyć na raty spłatę
zadłużenia i czy istnieje chociaż teoretyczna możliwość umorzenia. Co
w przypadku mojej śmierci - zobowiązanie przejdzie na spadkobierców?
Może jakieś podpowiedzi gdzie szukać rozwiązania.
Z góry dzięki
Tomek