Witam,
Chyba trafilem na wlasciwa grupe.

Kupuje dom od faceta ktory dostal go (dom) w spadku.
Niestety nie zaplacil do dnia dzisiejszego podatku.
Mowi, ze nie mial pieniedzy i czasu bo byl i jest powaznie chory (jest teraz
w hospicjum), a podatek podobno sie przedawnil.

Wyjasnienie:
Dom dostal w spadku po zmarlej w 1992r. matce.
Postanowienie z sadu o nabyciu spadku uprawomocnilo sie w lutym 1993r.
Od tego czasu nigdzie nie zglaszal, ze dostal spadek.
Placi jedynie coroczny podatek od nieruchomosci.

I jeszcze: wpis do Ksiegi Wieczystej o zmianie wlasciciela jest z 1994r.
Z tego samego roku jest wypis z rejestru gruntow z Gminy.

Jesli podatek sie przedawnil (podobno po 5 latach od orzeczenia sadu
nastepuje przedawnienie, a tu minelo juz 12lat), to w takim razie co
powinien mi okazac?
Ma isc do Urzedu Skarbowego po jakies zaswiadczenie?
I czy faktycznie ten podatek sie przedawnil?
A moze to na mnie jako nabywce przejdzie?

Dzieki za informacje!

Pozdrawiam

Hubert