Szanowni Grupowicze!

Pytanie jest proste. Czy osoba, zawierająca umowę notarialnie o
pożyczkę np 100.000 zł i rozbijająca okres spłaty na 20 lat, ma
obowiązek wykazywania w US, że spłaca dług wierzycielowi?

Pozdrowienia,

Paweł

do góry

Knutomaniak wrote:
> Szanowni Grupowicze!
>
> Pytanie jest proste. Czy osoba, zawierająca umowę notarialnie o
> pożyczkę np 100.000 zł i rozbijająca okres spłaty na 20 lat, ma
> obowiązek wykazywania w US, że spłaca dług wierzycielowi?
>

jak się us zapyta. Sam z siebie nie musi.

W zasadzie to nie ma obowiązku. US przyjmie wówczas, że to darowizna i
naliczy pdoatek od darowizny, a ten jest większy niz PCC.
I wówczas piłeczka jest po stronie klienta i to on ma interes w
pokazaniu, że spłaca zgodnie z umową.

do góry

W takim razie jak wykazywac splacanie takiej pozyczki? Powiedzmy,
ze na umowie zapiszemy, ze raty rozlozone sa kwartalnie, co dla
100.000 i okresu 20 lat, daje 1250zl/kwartal.

Jak ma to wygladac? Skladam co kwartal/rok zeznanie, ze
zaplacilem wierzycielowi tyle a tyle?

Pozdr,

Pawel

do góry

Knutomaniak napisał(a):
> W takim razie jak wykazywac splacanie takiej pozyczki? Powiedzmy,
> ze na umowie zapiszemy, ze raty rozlozone sa kwartalnie, co dla
> 100.000 i okresu 20 lat, daje 1250zl/kwartal.
>
> Jak ma to wygladac? Skladam co kwartal/rok zeznanie, ze
> zaplacilem wierzycielowi tyle a tyle?
>

Nie, już Ci napisali - żadnych zeznań nie składasz.
Zbierasz od wierzyciela kwity że płaciłeś. A jaka płacisz przelewem to
zbierasz potwierdzenia przelewu.
W końcu jak masz notarialnie zawarta umowę pożyczki to dla własnego
dobra powinieneś mieć dowód na każda spłatę. Nic na gębę.

A US może po prostu kiedyś sobie o Tobie przypomnieć i wtedy będzie
chciał te kwity zobaczyć.

ps. zakładam że ta cała pożyczka to nie pic ;)

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

Knutomaniak wrote:
> W takim razie jak wykazywac splacanie takiej pozyczki? Powiedzmy,
> ze na umowie zapiszemy, ze raty rozlozone sa kwartalnie, co dla
> 100.000 i okresu 20 lat, daje 1250zl/kwartal.
>
> Jak ma to wygladac? Skladam co kwartal/rok zeznanie, ze
> zaplacilem wierzycielowi tyle a tyle?

Wyobraź sobie, że za 10 lat przyjdzie do ciebie spadkobierca tego co ci
kasę pożyczył z umową w ręce i zarząda od ciebie zwrotu 100 tyś.
A tym mu powiesz, że połowę już spłaciłeś? A on ci powie, że nie ma o
tym zielonego pojęcia.
I to na tobie będzie ciążyło udowodnienie, że spłaciłeś.
To jakie dokumenty byś trzymał? Wyciągi z banku, potwierdzenia
przelewów, albo wręcz jego własnoręczne oświadczenia, że przyjmuje taką
i taką kwotę.

I to samo trzymaj dla US. Nic nie musisz nigdzie zgłaszać, ani chodzić.
DOpiero jak US się do Ciebie dobierze i zapyta czy oddajesz, to musisz
umieć pokazać, że oddajesz.

Jak nie będzie śladu po oddawaniu to ci powiedzą, że pożyczka była pic
na wodę, i w rzeczywistości była to darowizna i policzą ci podatek od
darowizny.

do góry

I o taka odpowiedz mi chodzilo, dziekuje.

Jesli pieniadze dajemy z reki do reki, czy odpowiednio mocnym
dowodem na splacanie dlugu, jest pisemne oswiadczenie wierzyciela,
ze dnia tego i tego przyjal tyle a tyle, co wynika z postanowien
takiej a takiej umowy pozyczki?

Pozdr,

Pawel

do góry

Knutomaniak wrote:

> I o taka odpowiedz mi chodzilo, dziekuje.
>
> Jesli pieniadze dajemy z reki do reki, czy odpowiednio mocnym
> dowodem na splacanie dlugu, jest pisemne oswiadczenie wierzyciela,
> ze dnia tego i tego przyjal tyle a tyle, co wynika z postanowien
> takiej a takiej umowy pozyczki?

Jak najbardziej.
Wskazane jest żeby wszystkie pokwitowania z 20 lat nie były pisane na
kartkach papieru z jednego zeszytu i jednym długopisem.

do góry

Knutomaniak wrote:
> I o taka odpowiedz mi chodzilo, dziekuje.
>
> Jesli pieniadze dajemy z reki do reki, czy odpowiednio mocnym
> dowodem na splacanie dlugu, jest pisemne oswiadczenie wierzyciela,
> ze dnia tego i tego przyjal tyle a tyle, co wynika z postanowien
> takiej a takiej umowy pozyczki?

tak.

do góry

jureq wrote:
> Knutomaniak wrote:
>
>> I o taka odpowiedz mi chodzilo, dziekuje.
>>
>> Jesli pieniadze dajemy z reki do reki, czy odpowiednio mocnym
>> dowodem na splacanie dlugu, jest pisemne oswiadczenie wierzyciela,
>> ze dnia tego i tego przyjal tyle a tyle, co wynika z postanowien
>> takiej a takiej umowy pozyczki?
>
> Jak najbardziej.
> Wskazane jest żeby wszystkie pokwitowania z 20 lat nie były pisane na
> kartkach papieru z jednego zeszytu i jednym długopisem.
>

Wiec lepiej niedrukowac mu gotowych wzorow, a on się tylko podpisuje,
tylko niech lepiej, zeby to napisal w calosci samodzielnie.
Trudniej wówczas o zarzut, że sfałszowane.

Po za tym to jest igranie na beczce prochu.
Przy takij kwotach takie rzeczy załatwia się po prostu przez bank, żaby
mieć bardziej "wiarygodnego" świadka.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@s...interia.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:e3lshb$l5g$1@news.interia.pl...
> Knutomaniak wrote:
>> W takim razie jak wykazywac splacanie takiej pozyczki? Powiedzmy,
>> ze na umowie zapiszemy, ze raty rozlozone sa kwartalnie, co dla
>> 100.000 i okresu 20 lat, daje 1250zl/kwartal.
>>
>> Jak ma to wygladac? Skladam co kwartal/rok zeznanie, ze
>> zaplacilem wierzycielowi tyle a tyle?
>
> Wyobraź sobie, że za 10 lat przyjdzie do ciebie spadkobierca tego co ci

I wówczas możesz mu powiedzieć żeby spadał na bambus bo sprawa jest
przedawniona:P

do góry