-
1. Data: 2004-02-19 15:33:44
Temat: PIT gdzie?
Od: "Pawel K" <p...@W...gazeta.pl>
Witam,
Jak w temacie; czytalem archiwum grupy, ale nie znalazlem zadowalajacej i
prostej odpowiedzi. Rowniez wizyta na stronie MinFin nie pomogla, krotko
mówiąc; od 10 mies. mieszkam i pracuje w A, zameldowany jestem w B. Gdzie
złozyc PIT (w przypadku gdy jest to US-A, czy muszę informować US-B?)i gdzie
szukac jakiejkolwiek podstawy prawnej?.
TIA,
Paweł
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2004-02-19 17:03:49
Temat: Re: PIT gdzie?
Od: "Pawel K" <p...@N...gazeta.pl>
Pawel K <p...@W...gazeta.pl> napisał(a):
> Witam,
> Jak w temacie; czytalem archiwum grupy, ale nie znalazlem zadowalajacej i
> prostej odpowiedzi. Rowniez wizyta na stronie MinFin nie pomogla, krotko
> mówiąc; od 10 mies. mieszkam i pracuje w A, zameldowany jestem w B. Gdzie
> złozyc PIT (w przypadku gdy jest to US-A, czy muszę informować US-B?)i gdzie
> szukac jakiejkolwiek podstawy prawnej?.
Wg tego, co przeczytalem w archiwum wlasciwym US jest ten zamieszkania. Jednak
pracodawca w PIT-11, w rubryce A (US, to którego adresowana jest
informacja)podal US zameldowania.
Paweł
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2004-02-19 17:37:29
Temat: Re: PIT gdzie?
Od: "poilkj" <l...@d...invalid>
"Pawel K" <p...@W...gazeta.pl> wrote in message
news:c12l0o$bph$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> Jak w temacie; czytalem archiwum grupy, ale nie znalazlem zadowalajacej i
> prostej odpowiedzi. Rowniez wizyta na stronie MinFin nie pomogla, krotko
> mówiąc; od 10 mies. mieszkam i pracuje w A, zameldowany jestem w B. Gdzie
> złozyc PIT (w przypadku gdy jest to US-A, czy muszę informować US-B?)i
gdzie
> szukac jakiejkolwiek podstawy prawnej?.
>
Teoretycznie to 10 miesieczy temu powinno być tak.
Zameldowujesz sie w A, wysyłasz do A formularz NIP-3, a teraz rozliczasz PIT
w A, a dla swietego spokoju wysylasz do B list, ze rozliczyłeś się w A, bo
tam mieszkasz i tam złożyłeś NIP-3. Zresztą oni powinni to już wiedzieć.
Jak się nie zameldowałeś, to teoretycznie nikt nie wie, że mieszkasz w A.
Jeżeli wszytkie pity masz na B, to rozlicz się w B. Ja tak robię już od 6
lat.
Jak się przemeldujesz, to powiadom pracodawcę, że mieszkasz w A, co by
następny pit był na A.
NIP-3 do A, PIT do A.
-
4. Data: 2004-02-20 11:59:46
Temat: Re: PIT gdzie?
Od: "Pawel Kalafior" <p...@N...gazeta.pl>
poilkj <l...@d...invalid> napisał(a):
> Teoretycznie to 10 miesieczy temu powinno być tak.
> Zameldowujesz sie w A, wysyłasz do A formularz NIP-3, a teraz rozliczasz PIT
> w A, a dla swietego spokoju wysylasz do B list, ze rozliczyłeś się w A, bo
> tam mieszkasz i tam złożyłeś NIP-3. Zresztą oni powinni to już wiedzieć.
>
> Jak się nie zameldowałeś, to teoretycznie nikt nie wie, że mieszkasz w A.
> Jeżeli wszytkie pity masz na B, to rozlicz się w B. Ja tak robię już od 6
> lat.
I tak też zrobię. Dzięki za podpowiedz.
> Jak się przemeldujesz, to powiadom pracodawcę, że mieszkasz w A, co by
> następny pit był na A.
> NIP-3 do A, PIT do A.
Właściciel mieszkania nie wyraża zgody na zameldowanie - w tym właśnie tkwi
problem. Poszukałem nieco i coś znalazłem. Przepisy podatkowe nie zawierają
definicji "miejsca zamieszkania" (adres zamieszkania w ostatnim dniu roku
podatkowego w PIT-cie), zatem definicji należy szukać w Kodeksie Cywilnym,
art. 25. Defincja ta w zasadzie pozwala dość swobodą interpretację: miejscem
zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z
zamiarem pobytu stałego. A to co zamierzam, wiem chyba ja najlepiej. Zresztą
Lewiatan powinien być zadowolony - koszty uzyskania przychodu policzono mi wg
najniższej stawki; gdybym mieszkał w B i tam składał PIT, pracując przytym w
A, kup z dojazdami byłyby wyższe;-)
Paweł K
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2004-02-20 20:43:33
Temat: Re: PIT gdzie?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 20 Feb 2004, Pawel Kalafior wrote:
[...]
>+ Właściciel mieszkania nie wyraża zgody na zameldowanie - w tym właśnie tkwi
>+ problem.
Prawdę mówiąc... nie ma nic do gadania :]
Stan jest taki że po wyroku TK sprawa jest określona jednoznacznie:
zameldowanie ma być odwzorowaniem pobytu a nie prawa do korzystania
z lokalu. Ponieważ istniało rozp. które *wymagało* zgody właściciela,
to po wyroku urzędy miast opracowały technologie jak tę żabę zjeść :)
i na .prawo znajdziesz kilka wątków (byłem zamieszany, co może pomóc
w ich odszukaniu) gdzie są m.in. linki do takich stron.
Sporo ludzi ma nawyki "zameldowanie <=> ma prawo tam być".
Nieprawda. Inna rzecz, że policjant "na podstawie przesłanek[1]" :>
też może tak zareagować :]
[1] Maddy zdaje się zeznawała że bardzo lubi "przesłanki" maści różnej :)
>+ Poszukałem nieco i coś znalazłem. Przepisy podatkowe nie zawierają
>+ definicji "miejsca zamieszkania" (adres zamieszkania w ostatnim dniu roku
>+ podatkowego w PIT-cie), zatem definicji należy szukać w Kodeksie Cywilnym,
>+ art. 25. Defincja ta w zasadzie pozwala dość swobodą interpretację
...i widziane na .podatki oraz .prawo posty do tego się sprowadzały :)
Abstrahując od kwestii że nieprawidłowe zameldowanie jest wykroczeniem,
to z p. widzenia "podatkologii" właśnie adres zamieszkania oraz adres
do korespondencji są istotne: określają twoją "przynależność terenową"
oraz skuteczność doręczenia wezwań itp. ze strony urzędu.
pozdrowienia, Gotfryd