6 grudnia 2003 roku założyłem firmę (projektowanie stron internetowych).
Rozliczam się za 2003 na druku PIT 36. W załączniku PIT/B istnieje pozycja:
(nr 17) Koszt uzyskania przychodu. W ciągu tego miesiąca (grudzień) nie
uzyskałem żadnych przychodów, ale zakupiłem następujące rzeczy:
- pieczatka firmowa
- księgi do prowadzenia ewidencji
- miejsce na serwerze (100 MB)
- Windowsa XP z obudową (nie wliczyłem w tamtym roku tego do środków
trwałych i wartości niematerialnych i prawnych, ponieważ nie przyjąłem ich
jeszcze do użytkowania)

Moje pytanie jest następujące: Czy mogę odliczyć którąkolwiek z wymienionych
rzeczy (jako koszt uzyskania przychodu). Jeśli jest jakaś kwota, którą
podatnik może odliczyć - prosiłbym o takie informacje.

Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.

Patryk.

do góry

On Tue, 24 Feb 2004, [necro]*Amigo* wrote:

>+ 6 grudnia 2003 roku założyłem firmę (projektowanie stron internetowych).

Polecam standardową procedurę: na początek 2000..3000 postów
z grupy. A później poczytać po www i pościagać ustawy.
I nie mnie bić za to iż uchwalono iż to TY odpowiadasz za
wszystko a podatki w szczególności :)
No i przyjąć pochwałę za podanie wszystkich istotnych szczegółów:
rozumiem że wybrałeś rozliczanie kasowe, a jeśli się mylę to
pewnie jesteś na PK, co ?? ;>
Złośliwie skomentuję tylko wersję o której coś tam wiem, czyli
KPiR z memoriałem :]

>+ Rozliczam się za 2003 na druku PIT 36. W załączniku PIT/B istnieje pozycja:
>+ (nr 17) Koszt uzyskania przychodu. W ciągu tego miesiąca (grudzień) nie
>+ uzyskałem żadnych przychodów, ale zakupiłem następujące rzeczy:
>+ - pieczatka firmowa
>+ - księgi do prowadzenia ewidencji
>+ - miejsce na serwerze (100 MB)

IMHO ww. są ewidentnie poniesione "w celu".
Gdzie je wpisałeś ?

>+ - Windowsa XP z obudową (nie wliczyłem w tamtym roku tego do środków
>+ trwałych i wartości niematerialnych i prawnych, ponieważ nie przyjąłem ich
>+ jeszcze do użytkowania)

IMHO owo WinXP jako tańsze od 3500 zł *może* nie być wpisane do
ESTiWNiP, a ponieważ wyposażeniem nie jest - może być "po prostu"
wpisane w koszt. Oczywiście nikt ci wpisania do EWNiP zabronić
nie może, a wtedy możesz wybrać czy "wpisać" jednorazową amortyzację
w koszt w grudniu czy styczniu (sprawdź w ustawie !).
Kwestię sporu w zakresie OEM pomijam - skoro nie piszesz to pewnie
kupiłeś "normalną" wersję.

IMO korzystniejsze było wpisanie *w styczniu*[1], ale... ale skoro
teraz pytasz, to ja też mam pytanie:
CO i JAK ty wpisujesz do ksiąg i ewidencji ??
A wracając do danych: "obudowa" na razie kosztem IMO nijak nie jest.
Jak "wyprodukujesz komputer"... to co innego.
[1] wyjaśniam że jak w grudniu nie miałeś przychodu a zaliczysz
coś w koszt - to "wyprodukujesz" stratę. A straty rozlicza się
OSOBNO i dla każdego "źródła dochodu" *oddzielnie*. I max.
połowę w danym roku.

>+ Moje pytanie jest następujące: Czy mogę odliczyć którąkolwiek z wymienionych
>+ rzeczy (jako koszt uzyskania przychodu).

Tylko ciekawi mnie JAK ty to chcesz zrobić, *na jakiej podstawie*
aby się jasno wyrazić.
Ani słowo nie padło o KPiR, ewidencjach (VAT, EST, EW)
A przecież PITy 5 i 36 wypełniasz (a przynajmniej część związaną
z dochodami z DG i najmu) na podstawie KPiR, a nie faktur !!

>+ Jeśli jest jakaś kwota, którą podatnik może odliczyć

ODLICZYĆ to może ZUS.
To o czym piszesz to są WYŁĄCZNIE koszty - i fakt że niektóre
odliczenia i niektóre koszty działają niemal tak samo nie znaczy
że to są tożsame pojęcia !

Coś ci napiszę: jak już powypełniasz stosiki swoich dokumentów
to weź wszystko co masz (f-ry i inne kwitki, PITy 5 i ów 36,
VAT-7 jeśli podlegasz itp) i pofatyguj się do biura podatkowego.
Na konsultacje, "jak się moje papiery podobają" :)
A posty z grupy i tak czytaj... różnie bywa.

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)

do góry

Dzięki za odpowiedź. Już sobie poradziłem z tą papierkową robotą. Podatki
rozliczone, posty grupy także dały mi wiele punktów odniesienia. Ustawy
przewertowałem i poczytałem kilka porad prawnych. W sumie to administracja
nasza mogła uprościć cały system podatkowy i byłoby weselej :). A tak na
serio, w dzisiejszych czasach bez net-u ani rusz.

pozdrawiam.
Amigo

do góry