Czy dochód wykazany w PIT-38 można przenieść do PIT-37? Mój dochód ze
stosunku pracy byl tak niewielki (jestem bezrobotny), że nie kwalifikuję
się do płacenia podatku, ale jednocześnie nie mogę skorzystać z ulgi
remontowej (fundusz remontowy płacony w spółdzielni mieszkaniowej).
Gdyby można przenieść dane z PIT-38, wtedy mógłbym z tej ulgi
skorzystać.
Bardzo prosze osoby wtajemniczone o odpowiedź, gdyż w broszurach
informacyjnych nic na ten temat nie pisze. Czasu do rozliczenia już
niewiele, a w mojej sytuacji szkoda stracić każdą złotówkę.
--
--
SuwarKa
"Życie jest tym, o czym marzymy, miarą życia jest miłość"
Romain Rolland

do góry

SuwarKa napisał:

> Czy dochód wykazany w PIT-38 można przenieść do PIT-37? Mój dochód ze
> stosunku pracy byl tak niewielki (jestem bezrobotny), że nie kwalifikuję
> się do płacenia podatku, ale jednocześnie nie mogę skorzystać z ulgi
> remontowej (fundusz remontowy płacony w spółdzielni mieszkaniowej).
> Gdyby można przenieść dane z PIT-38, wtedy mógłbym z tej ulgi
> skorzystać.
> Bardzo prosze osoby wtajemniczone o odpowiedź, gdyż w broszurach
> informacyjnych nic na ten temat nie pisze. Czasu do rozliczenia już
> niewiele, a w mojej sytuacji szkoda stracić każdą złotówkę.
>
Od nikogo nie uzyskam informacji, czy też to jest tak oczywiste, a ja
tylko tego nie mogę pojąć?
--
--
SuwarKa
"Życie jest tym, o czym marzymy, miarą życia jest miłość"
Romain Rolland

do góry

Użytkownik "SuwarKa" <S...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d4npu2$jqd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> SuwarKa napisał:
>
>> Czy dochód wykazany w PIT-38 można przenieść do PIT-37? Mój dochód ze
>> stosunku pracy byl tak niewielki (jestem bezrobotny), że nie kwalifikuję
>> się do płacenia podatku, ale jednocześnie nie mogę skorzystać z ulgi
>> remontowej (fundusz remontowy płacony w spółdzielni mieszkaniowej).
>> Gdyby można przenieść dane z PIT-38, wtedy mógłbym z tej ulgi
>> skorzystać.
>> Bardzo prosze osoby wtajemniczone o odpowiedź, gdyż w broszurach
>> informacyjnych nic na ten temat nie pisze. Czasu do rozliczenia już
>> niewiele, a w mojej sytuacji szkoda stracić każdą złotówkę.
>>
> Od nikogo nie uzyskam informacji, czy też to jest tak oczywiste, a ja
> tylko tego nie mogę pojąć?

Nie mozna, PIT 37 to jest cos zupelnie odrebnego niz PIT 38

--
pzdr smoq

do góry

Jacek Smorzewski napisał:


> Nie mozna, PIT 37 to jest cos zupelnie odrebnego niz PIT 38
>
Dziękuję. Szkoda.


--
--
SuwarKa
"Życie jest tym, o czym marzymy, miarą życia jest miłość"
Romain Rolland

do góry

> Nie mozna, PIT 37 to jest cos zupelnie odrebnego niz PIT 38
>
BEZ SENSU!!!! ... to sie nadaje tylko do Wajsa - jest to co innego?? i jedno
i drugie dotyczy tego samego podatnika (jego kieszeni), tego samego urzędu
skarbowego i to i to jest dochodem i od tego i od tego trzeba płacić
podatek - a jest to co innego - totalna paranoja.
Sorry za ton ale jestem w tej samej sytuacji... :(((

pzdr
gugu

do góry

Użytkownik "GuGu" <g...@p...com> napisał w wiadomości
news:d4on4k$14p$1@korweta.task.gda.pl...
>> Nie mozna, PIT 37 to jest cos zupelnie odrebnego niz PIT 38
>>
> BEZ SENSU!!!! ... to sie nadaje tylko do Wajsa - jest to co innego?? i
> jedno
> i drugie dotyczy tego samego podatnika (jego kieszeni), tego samego urzędu
> skarbowego i to i to jest dochodem i od tego i od tego trzeba płacić
> podatek - a jest to co innego - totalna paranoja.
> Sorry za ton ale jestem w tej samej sytuacji... :(((

Wieksza paranoja jest niemozliwosc zaliczenia prowizji dot kredytu na akcje
jako kosztu pomniejszajacego zysk ze sprzedazy akcji. To dopiero jest dla
Weissa (Wajsa?) bo rozroznienie zyskow z GPW i zyskow z pracy jest dosc
oczywiste. (tak samo nie mozna mieszac zyskow i strat z pracy i d.g.)

--
pzdr smoq

do góry

Użytkownik "Jacek Smorzewski" <s...@b...pl> napisał w
wiadomości news:d4oujr$c9b$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "GuGu" <g...@p...com> napisał w wiadomości
> news:d4on4k$14p$1@korweta.task.gda.pl...
> >> Nie mozna, PIT 37 to jest cos zupelnie odrebnego niz PIT 38
> >>
> > BEZ SENSU!!!! ... to sie nadaje tylko do Wajsa - jest to co innego?? i
> > jedno
> > i drugie dotyczy tego samego podatnika (jego kieszeni), tego samego
urzędu
> > skarbowego i to i to jest dochodem i od tego i od tego trzeba płacić
> > podatek - a jest to co innego - totalna paranoja.
> > Sorry za ton ale jestem w tej samej sytuacji... :(((
>
> Wieksza paranoja jest niemozliwosc zaliczenia prowizji dot kredytu na
akcje
> jako kosztu pomniejszajacego zysk ze sprzedazy akcji. ---ciach---

Smoq a kto powiedzial ze nie mozna? US? To niech sie powola na jakas
wykladnie. Totalna bzdura. Przeciez bez kredytu nie osiagnalbys wiekszego
przychodu a bez tego zysku od ktorego nie odprowadzilbys podatku itd.
Zapewne czekaja nas jak zwykle wyjasnienia w US. Z drugiej strony to
normalka gdy wprowadza sie nowe rozwiazania (czyt. skubanie podatnika).
Zreszta pracownicy US nie musza sie znac na konstrukcji i funkcjonowaniu
rynkow kapitalowych stad wydawane sa rozporzadzenia wewnetrzne, a te z kolei
wcale nie sa wiazace. Ostateczna decyzja nalezy do sadu.
Przypomina mi sie nagonka Kolodki w stylu : nie robic darowizny na osoby
fizyczne bo damy po lapach ;)

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "qaz" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d4paf0$97k$1@korweta.task.gda.pl...
>
>(...)
> Smoq a kto powiedzial ze nie mozna? US? To niech sie powola na jakas
> wykladnie. Totalna bzdura. Przeciez bez kredytu nie osiagnalbys wiekszego
> przychodu a bez tego zysku od ktorego nie odprowadzilbys podatku itd.

Swieta racja

> Zapewne czekaja nas jak zwykle wyjasnienia w US.

Ja skladam swoj PIT 38 na podstawie PIT8C - dlaczego? bo biuro maklerskie
sie pomylilo moim zdaniem i zle zrobilo pit8c na moja korzysc wiec ...

>Z drugiej strony to
> normalka gdy wprowadza sie nowe rozwiazania (czyt. skubanie podatnika).

To wcale nie jest normalne

> Zreszta pracownicy US nie musza sie znac na konstrukcji i funkcjonowaniu
> rynkow kapitalowych stad wydawane sa rozporzadzenia wewnetrzne, a te z
> kolei
> wcale nie sa wiazace. Ostateczna decyzja nalezy do sadu.

Powinni sie znac i to nie tylko ci w MF ale i ci ktorzy doradzaja przy
skladaniu PIT w US

> Przypomina mi sie nagonka Kolodki w stylu : nie robic darowizny na osoby
> fizyczne bo damy po lapach ;)

To bylo chore i chore jest aktualne rozliczanie kredytow. Jesli sie okaze ze
mozna bylo kredyty i prowizje zaliczac do kosztow to bede robic korekte -
ale aktualnie sie wstrzymuje z tym.


--
pzdr smoq

do góry