eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiOdliczanie VAT od usług budowlanychOdliczanie VAT od usług budowlanych
  • Data: 2007-10-09 13:45:34
    Temat: Odliczanie VAT od usług budowlanych
    Od: Maddy <m...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    To nie jest pytanie, raczej głośny myślotok.

    Wykorzystam Was trochę.


    Jest sobie firma budowlana, buduje domy, szkoły, urzędy itp (nie jest
    deweloperem).
    Kupuje usługi podwykonawcze - budowlane.

    Obowiązek podatkowy VAT w przypadku usług budowlanych powstaje, zgodnie
    z ustawą, w momencie otrzymania całości lub części zapłaty, jednak nie
    później niż 30 dni od daty wykonania usługi.

    Ponieważ terminy płatności wahają sie do 45 do 90 dni, nigdy nie
    otrzymujemy zapłaty wcześniej niż 30 dni od wykonania usługi.
    Także za usługi podwykonawcze płacimy w takich terminach - podwykonawca
    dostaje kasę jak my dostaniemy kasę. Reguła - powyżej 30 dni.

    Nasza firma regularnie przesuwa zatem swój obowiązek podatkowy VAT o 30
    dni (pomijając odbiór robót pierwszego dnia miesiąca 31-dniowego, będzie
    to zawsze przesunięcie o miesiąc).
    Przychodzi UKS i tej praktyki nie kwestionuje.

    Faktury wystawiamy w momencie wykonania usługi, takoż nasi podwykonawcy
    - na ogół jest to 30 dni przed powstaniem obowiązku podatkowego.
    Tu UKS sie czepia ale potem czyta jeszcze raz rozporządzenie i się
    odczepia. Sprawa załatwiona.

    Kwestionują jednak fakt, iż VAT od usług podwykonawczych odliczamy sobie
    wg. zasady ogólnej tj. w miesiącu otrzymania faktury lub w miesiącu
    następnym.
    Twierdzą, że powinniśmy czekać do 30 dni, chyba że wcześniej zapłacimy.

    Na jakiej podstawie?
    Otóż Pan Inspektor podsuwa mi pod nos, surprise!, przepis mówiący o
    powstawaniu obowiązku podatkowego u wykonawcy.

    Jak to sie ma do momentu w którym powstaje prawo do odliczenia podatku u
    nabywcy?
    Wg. teorii inspektora - VAT nie może być odliczony wcześniej niż
    powstanie obowiązek podatkowy. VAT należny i naliczony muszą ze sobą
    współgrać w czasie. Co najwyżej należny może wyprzedzić naliczony, nigdy
    odwrotnie.

    Trochę mnie tym zbili z tropu, przyznaję. Kontrola, stres (zawsze, do
    końca życia pewnie będzie to stres) podświadome poczucie że coś się
    zbroiło tylko jeszcze nie wiadomo co, ale zaraz coś wydłubią.
    Ale potrzebowałam tylko trochę czasu, żeby zebrać myśli i przerzucić dla
    pewności ustawę.

    I doszłam do wniosku, że teoretycznie, owszem, teoretycznie w idealnym
    świecie podatku od wartości dodanej (tym świecie VAT jest też całkowicie
    neutralny dla przedsiębiorcy itp itd utopie) mają rację.

    Ale nie na gruncie polskich przepisów o podatku od towarów i usług.
    A podatnika obowiązują przepisy, a nie założenia teoretyczne.

    W ustawie o podatku od towarów i usług są przepisy mówiące kiedy
    powstaje prawo do doliczenia VAT.
    W tych przepisach generalną zasadą jest "w miesiącu otrzymania faktury
    lub w miesiącu następnym". Nie ma odniesienia do powstania obowiązku
    podatkowego u sprzedawcy.

    Jest kilka przypadków szczególnych i koniec. To jest katalog zamknięty -
    jeżeli zakup nie wyczerpuje znamion któregokolwiek z przypadków
    szczególnych to pozostaje zasada ogólna.

    Może ja czegoś nie rozumiem, ale uważam, że nie można dokonywać
    interpolacji przepisu dotyczącego pewnej określonej czynności (sprzedaż
    - moment powstania obowiązku podatkowego przy sprzedaży) na inną
    czynność (zakup - moment powstania prawa do odliczenia VAT przy zakup)
    tylko dlatego, że tak sie wydaje sprawiedliwie i logicznie.

    Nie ma w całej ustawie wyrażonej zasady, że moment odliczenia podatku ma
    się wiązać z momentem powstania obowiązku podatkowego u sprzedawcy.
    Zakłada się, że gdyby ustawodawca chciał, żeby całością regulacji
    kierowała jakaś generalna reguła a reszta to byłyby wyjątki od tej
    reguły, to by ją wpisał do ustawy.
    Nie wpisał, jego strata.

    Moja teza - polskie przepisy nie łączą momentu powstania obowiązku
    podatkowego u sprzedawcy z momentem powstania prawa do odliczenia VAT u
    nabywcy w żądna stronę. Nie ma takiej zasady.

    Na początku napisałam, że będę głośno myśleć, dlatego nie ma tu pytania.
    Gdyby ktoś miał odmienne od mojego zdanie, chętnie wysłucham argumentów.

    Bo może jednak coś przeoczyłam.

    Ciągle mam nadzieję, że pracownicy w UKS jednak znają przepisy, których
    przestrzegania mają pilnować.

    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1