-
1. Data: 2018-01-11 10:31:14
Temat: Nowy zarzad spólki, a 'stare' sprawozdania.
Od: ń <ń@ń.ń>
"Pewien przedsiębiorca kupił spółkę z o.o. i zastąpił na stanowisku dotychczasowego
prezesa zarządu. Zapewniono go, że "wszystko jest w porządku" i na tym poprzestał.
Jakież więc było jego zdziwienie, gdy po kilku miesiącach odebrał z rąk listonosza
pismo, w którym sąd domagał się złożenia sprawozdań finansowych za dwa lata wstecz.
Na nic tłumaczenie, że jako nowy prezes nie podpisze sprawozdania, bo nie może wziąć
odpowiedzialności za liczby odzwierciedlające wydarzenia z czasów, gdy ze spółką nie
miał nic wspólnego. Nie podpisze? Uparciuch. Do takich przychodzi niekiedy kolejne
pismo. Tym razem z Policji, z wezwaniem na przesłuchanie. I co byście Państwo na
miejscu takiego nieszczęśnika uczynili?":
www.pwrz.pl/komentarz_do_ustawy/ustawa_o_rachunkowos
ci/ustawa_o_rachunkowosci_artykul_79.html
No właśnie co? W jakim zakresie nowy zarząd jest odpowiedzialny za zaniechania byłego
zarządu spółki?
-
2. Data: 2018-01-11 10:58:53
Temat: Re: Nowy zarzad spólki, a 'stare' sprawozdania.
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2018-01-11 o 10:31, ń pisze:
> Policji, z wezwaniem na przesłuchanie. I co byście Państwo na miejscu takiego
nieszczęśnika uczynili?":
Sprawdzali spółkę przed zakupem, nie opierając się jedynie na
gołosłowności sprzedającego.
> www.pwrz.pl/komentarz_do_ustawy/ustawa_o_rachunkowos
ci/ustawa_o_rachunkowosci_artykul_79.html
>
> No właśnie co? W jakim zakresie nowy zarząd jest odpowiedzialny za zaniechania
byłego zarządu spółki?
Nowy zarząd jest odpowiedzialny za swoje winy. Czyli przede wszystkim za
to, że po objęciu funkcji niezwłocznie nie uzupełnił braków.
Prowadzenie spółki to nie zabawa w piaskownicy, jak ktoś nie umie, to
nie powinien się tykać.
--
Liwiusz
-
3. Data: 2018-01-11 17:31:23
Temat: Re: Nowy zarzad spólki, a 'stare' sprawozdania.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 11-01-18 o 10:31, ń pisze:
> "Pewien przedsiębiorca kupił spółkę z o.o. i zastąpił na stanowisku
> dotychczasowego prezesa zarządu. Zapewniono go, że "wszystko jest w
> porządku" i na tym poprzestał. Jakież więc było jego zdziwienie, gdy
> po kilku miesiącach odebrał z rąk listonosza pismo, w którym sąd
> domagał się złożenia sprawozdań finansowych za dwa lata wstecz. N.
> nic tłumaczenie, że jako nowy prezes nie podpisze sprawozdania, bo
> nie może wziąć odpowiedzialności za liczby odzwierciedlające
> wydarzenia z czasów, gdy ze spółką nie miał nic wspólnego. Nie
> podpisze? Uparciuch. Do takich przychodzi niekiedy kolejne pismo. Tym
> razem z Policji, z wezwaniem na przesłuchanie. I co byście Państwo na
> miejscu takiego nieszczęśnika uczynili?":
> www.pwrz.pl/komentarz_do_ustawy/ustawa_o_rachunkowos
ci/ustawa_o_rachunkowosci_artykul_79.html
>
> No właśnie co? W jakim zakresie nowy zarząd jest odpowiedzialny za
> zaniechania byłego zarządu spółki?
Temat modny ostatnio. Sprawozdanie składa spółka, a nie prezes. Ponieważ
termin jest coś koło połowy kolejnego roku, no to oczywistym jest, że
sprawozdanie podpisuje prezes urzędujący w chwili sporządzenia
sprawozdania, a nie ten, który był prezesem rok wcześniej.
Za złożenie sprawozdania odpowiada prezes urzędujący w chwili, gdy mija
termin jego złożenia. To, że sprawozdania nie złożono z łatwością można
stwierdzić nawet sprawdzając dane dostępne w Internecie, a zatem
tłumaczenie nowego Prezesa, że nie wiedział iż nie złożono jest
niedorzeczne. Jak będzie wiadomo, o którą spółkę chodzi, to i my się
możemy dowiedzieć.
Natomiast zastanawiam się, co z prezesem, który został mianowany w 2017
roku przykładowo, jeśli spółka nie złożyła sprawozdania za 2015 rok,
gdzie termin jest w połowie 2016 roku. Moim zdaniem odpowiedzialność
karna za niezłożenie spoczywa na prezesie z połowy 2016 roku. Natomiast
administracyjna przejdzie za spółką na kolejne zarządy. Niezłożenie
sprawozdania w połowie 01 roku jest faktem, ale poprzedni prezes
sporządzonego teraz sprawozdania podbić nie może, a sąd powinien je
odrzucić jako złożone przez osobę nieuprawnioną. Co więcej,jeśli sąd
wezwał do złożenia sprawozdania i wyznaczył termin, to nowy prezes
urzędujący w dniu upływu tego terminu zacznie ponosić odpowiedzialność
karną za jego niedotrzymanie. Nie za ten termin z połowy 2016 roku, ale
ten przez sąd w wezwaniu wyznaczony.
-
4. Data: 2018-01-11 18:39:26
Temat: Re: Nowy zarzad spólki, a 'stare' sprawozdania.
Od: ń <ń@ń.ń>
O ten (Twój) trzeci akapit chodzi +/-.
Czy jest różnica pomiędzy "nowym prezesem" (zamiast starego), a likwidatorem (zamiast
starego prezesa)?
Likwidacja oznacza brak kontynuacji, a do zadań likwidatorów należy (art. 282 ksh)
zakończenie interesów bieżących spółki, ściągnięcie wierzytelności, wypełnienie
zobowiązań, upłynnienie majątku spółki.
Trudno sobie wyobrazić, żeby likwidator odpowiadał za grzechy "starego" zarządu
sięgające pięciu lat wstecz, tym bardziej, jezeli zarządu przez ostatnie 5 lat nie
było w ogóle (braki w organie, trwały konflikt między wspólnikami, kuratela i
wreszcie likwidacja postanowieniem).
Mowa (pytanie) o krs i ust. o rach., nie o uopdop ani ksk.
-----
> Natomiast zastanawiam się, co z prezesem, który został mianowany w 2017 roku
przykładowo, jeśli spółka nie złożyła sprawozdania za 2015 rok, gdzie termin jest w
połowie 2016 roku.
> Moim zdaniem dpowiedzialność karna za niezłożenie spoczywa na prezesie z połowy
2016 roku.
> Natomiast administracyjna przejdzie za spółką na kolejne zarządy.
> Niezłożenie sprawozdania w połowie 01 roku jest faktem, ale poprzedni prezes
sporządzonego teraz sprawozdania podbić nie może, a sąd powinien je odrzucić jako
złożone przez osobę nieuprawnioną.
> Co więcej, jeśli sąd wezwał do złożenia sprawozdania i wyznaczył termin, to nowy
prezes urzędujący w dniu upływu tego terminu zacznie ponosić odpowiedzialność karną
za jego niedotrzymanie.
> Nie za ten termin z połowy 2016 roku, ale ten przez sąd w wezwaniu wyznaczony.
-
5. Data: 2018-01-12 00:38:15
Temat: Re: Nowy zarzad spólki, a 'stare' sprawozdania.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 11-01-18 o 18:39, ń pisze:
> O ten (Twój) trzeci akapit chodzi +/-. Czy jest różnica pomiędzy
> "nowym prezesem" (zamiast starego), a likwidatorem (zamiast starego
> prezesa)? Likwidacja oznacza brak kontynuacji, a do zadań
> likwidatorów należy (art. 282 ksh) zakończenie interesów bieżących
> spółki, ściągnięcie wierzytelności, wypełnienie zobowiązań,
> upłynnienie majątku spółki. Trudno sobie wyobrazić, żeby likwidator
> odpowiadał za grzechy "starego" zarządu sięgające pięciu lat wstecz,
> tym bardziej, jezeli zarządu przez ostatnie 5 lat nie było w ogóle
> (braki w organie, trwały konflikt między wspólnikami, kuratela i
> wreszcie likwidacja postanowieniem). Mowa (pytanie) o krs i ust. o
> rach., nie o uopdop ani ksk.
Oczywiście, że za niezłożenie 5 lat wcześniej sprawozdania odpowiadać
nie może, natomiast za niezareagowanie na wezwanie sądu bieżące już tak.
-
6. Data: 2018-01-12 10:08:13
Temat: Re: Nowy zarzad spólki, a 'stare' sprawozdania.
Od: ń <ń@ń.ń>
Za niezareagowanie tak (papier cierpliwy), ale czy zareagowanie ma być związane ze
złożeniem (a może bardziej: podpisaniem!!) sprawozdania(-ń) za rok (lata), gdy to
jeszcze nie likwidator miał obowiązek je sporządzać?
-----
> Oczywiście, że za niezłożenie 5 lat wcześniej sprawozdania odpowiadać nie może,
natomiast za niezareagowanie na wezwanie sądu bieżące już tak.
-
7. Data: 2018-01-12 18:19:57
Temat: Re: Nowy zarzad spólki, a 'stare' sprawozdania.
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12-01-18 o 10:08, ń pisze:
> Za niezareagowanie tak (papier cierpliwy), ale czy zareagowanie ma
> być związane ze złożeniem (a może bardziej: podpisaniem!!)
> sprawozdania(-ń) za rok (lata), gdy to jeszcze nie likwidator miał
> obowiązek je sporządzać?
Sąd wyznaczył nowy termin, a przepis mówi o niezłożeniu w terminie bez
dookreślenia, ze tym ustawowym. Tak w każdym razie ja to interpretuję.
Dopuszczam inną interpretację.
W takim wypadku odpowiada prezes urzędujący w chwili upływu każdego z
tych terminów - każdy w swoim zakresie.