-
11. Data: 2010-10-31 20:32:00
Temat: Re: Nowy przedsiębiorca - klient ZUSu
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4ccdcd18$0$27039$65785112@news.neostrada.pl...
> Nie ma prawa do obniżenia składek, jeśli nie ma prawa do zasiłku.
> Art 18.9 i 18.10
Dokladnie.
Nic nie stoi natomiast na przeszkodzie, by na czas choroby dzialalnosc
zawiesic - i wtedy rzezcywiscie moze sobie obnizac,
ale po pierwsze przerywa to zapewne bieg okresu wyczekiwania,
a po drugie trzeba pamietac o zdrowotnym - gdyby pobyt w szpitalu mial trwac
caly miesiac kalendarzowy i w zawiazku z tym z powodu zawieszenia nie byloby
obowiazku placenia zdrowotnego za tenmiesiac , to mogloby sie w pewnym
momencie okazac, ze jest nieubezpieczony (ubezpieczenie, zdaje sie, trwa
przez 30 dni od konca miesiaca, za ktory oplacono skladke)...
Pozdrawiam
SDD
-
12. Data: 2010-11-02 10:45:52
Temat: Re: Nowy przedsiębiorca - klient ZUSu
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Fri, 29 Oct 2010 23:28:35 +0200, "cef" <c...@i...pl> wrote:
>powszechnym systemem ubezpieczeń (moga być jakieś drobne
>problemy z żadaniem okazania dowodu wpłaty, którego możesz nie mieć, bo
>za styczeń składki bedziesz opłacał dopiero w lutym,
>ale tę biurokrację da się pokonać albo znajomością przepisów,
>albo zwykła bezczelnością)
Ba, nawet jeśli nie zapłaciłby składki, to i tak byłby ubezpieczony,
skoro ubezpieczenie jest obowiązkowe z mocy prawa.
Tutaj dopiero "biurokracja" by miała zgryz: nie płacę składek, a i tak
mnie leczcie.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
13. Data: 2010-11-02 11:53:07
Temat: Re: Nowy przedsiębiorca - klient ZUSu
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 02-11-2010 11:45, Jarek Andrzejewski pisze:
> On Fri, 29 Oct 2010 23:28:35 +0200, "cef"<c...@i...pl> wrote:
>
>> powszechnym systemem ubezpieczeń (moga być jakieś drobne
>> problemy z żadaniem okazania dowodu wpłaty, którego możesz nie mieć, bo
>> za styczeń składki bedziesz opłacał dopiero w lutym,
>> ale tę biurokrację da się pokonać albo znajomością przepisów,
>> albo zwykła bezczelnością)
>
> Ba, nawet jeśli nie zapłaciłby składki, to i tak byłby ubezpieczony,
> skoro ubezpieczenie jest obowiązkowe z mocy prawa.
> Tutaj dopiero "biurokracja" by miała zgryz: nie płacę składek, a i tak
> mnie leczcie.
Wytłumacz to w przychodni, skoro poza potwierdzeniem opłaty składek nie
ma żadnego dokumentu, który mógby potwierdzic, że jesteś ubezpieczony.
Takich danych z NFZ wydobyć nie można. Podobno to kwestia ochrony danych
osobowych.
A wystarczyłby system, który by po wpisaniu peselu odpowiadał tak/nie.
Tyle ze NFZ ma często nieaktualne dany, bo te dostaje z ZUS i
komunikacja szwankuje.
Po kartę ubezpieczenia na wyjazd za granicę (wydaje ja bezpośrednio NFZ)
musiałam iść z ostatnim przelewem.
Próbowałam kiedyś, czy wystarczy RMUA, ale RMUA ja sobie sama pobijam
wiec jest niewiarygodne (a potwierdzenie przelewu z internetu jest?) -
jak masz ciężką anginę, gorączkę i ledwo widzisz od kataru, to akurat
będziesz się z rejestratorką kłócił.
Podsumowując - przedsiębiorca ma przerąbane.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813