> Nie chodzi o posiadanie mieszkania, chodzi o rozpoczęcie ulgi remontowej w
> 2003. Jeśli nie rozpocząłeś jej to wtedy to nie możesz z niej teraz
> korzystać.
Jednak nie masz racji
http://gospodarka.gazeta.pl/podatki/1,25044,1807847.
html
"Czy prawo nabyte nie oznacza, że aby korzystać z ulgi remontowej w latach
2003-05, trzeba jeszcze w tym roku ponieść jakieś wydatki remontowe?

Wielu podatników jest święcie przekonanych, że jeszcze w grudniu muszą kupić
choćby część materiałów do planowanego remontu: klepkę, glazurę, cement czy
cegły.
Otóż nie. Jest już pewne, że ulgi remontowej nie trzeba sobie zaklepywać.
Nawet jeśli podatnik nie wyda w tym roku ani złotówki na remont, będzie mógł
skorzystać z ulgi w kolejnych dwóch latach. Potwierdzali to już wielokrotnie
różni przedstawiciele Ministerstwa Finansów. Resort wydał oficjalny
komunikat w tej sprawie."

Ale nadal niepokoi mnie fakt ze w 2003 nie posiadalem mieszkania.
Pzdr
Robi

do góry

Użytkownik "UlaPod" <u...@U...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:d0br3c$mhv$1@kujawiak.man.lodz.pl...
>
> >
> > IMHO 2002 nic do tego nie ma - należał do "innego okresu".
> > Aktualny (i ostatni) okres to 2003-2005 !
>
> Tak, moja pomyłka limit zaczęty w 2002 skończył się w 2004.

Nie, w 2002.

do góry

On Sat, 5 Mar 2005, it was written:
[...]
>+ Czy pod pojeciem *kazdego* masz na mysli tez tych ktorzy w 2003 nie
>+ korzystali z ulgi poniewaz nie mieli mieszkania?

Ależ oczywiście - kupili "mieszkanie do remontu" bo mieli obiecaną
ulgę ;) !
Poważnie - większość interpretacji zgodnie powiada że jeśli istnieje
"prawo nabyte" to ma ono właśnie taką postać - ulga "była obiecana
na trzy lata".

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

On Sat, 5 Mar 2005, UlaPod wrote:
[...]
>+ pPozostaje tylko zaczęcie ulgi w 2003 roku

IMO nie ma podstaw do konieczności "zaczynania ulgi".
Ulgi od 2004 roku nie ma w ustawie - "była obiecana" w 2003
roku i była obiecana wszystkim....

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

Dnia 3/5/2005 9:41 AM, Użytkownik UlaPod napisał:

> http://gospodarka.gazeta.pl/podatki/1,52445,2574625.
html

Jak na razie źródłem prawa w Polsce są przepisy opublikowane w dzienniku
ustaw a nie artykuły prasowe dlatego radzę raczej przeczytać ustawę z
dnia 12 listopada 2003 roku o zamianie ustawy o podatku dochodowym od
osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw a w szczególności art. 12 ust 2

--
gefragt

do góry