W odpowiedzi na pismo z dnia wto 11. maja 2004 20:45 opublikowane na
pl.soc.prawo.podatki podpisane Paszczak:

> Samotnik <s...@s...eu.org> wrote:
>> Mylisz się, faktura dokumentuje zdarzenie gospodarcze, którego cechą jest
>> moment wykonania. Jeśli ten moment jest błędny, to i całe zdarzenie staje
>> się nieistniejące. A faktura dokumentująca nieistniejące zdarzenie
>> gospodarcze to kłopoty dla obydwu stron.
>
> OK, tylko teraz, gdy klient w 2005 zaksięguje tę fakturę, udowodnij, że
> zdarzenie nie miało miejsca? Jeśli to był np. zakup komputera (teraz, w
> 2004 roku), to w 2005 klient nadal może mieć ten komputer i może
> twierdzić, że właśnie przed chwilą go kupił. A sprzedawca nie będzie miał
> tej faktury w ewidencji za rok 2005, nie odprowadzi podatku i - w razie
> kontroli - czapa.

Dlatego sugerowałem, żeby pomienił ją na właściwą.

--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry