-
1. Data: 2002-10-16 13:20:09
Temat: Mandat w Urzedzie skarbowym
Od: "Quest" <U...@w...pl>
Wczoraj bylem w urzedzie skarbowym (na wezwanie) jako podejrzany w sprawie.
A sprawa jest nastrepujaca: Od 1.1.2000 mam nieprzerwanie zawieszona
dzalalnosc
gospodarcza, rozliczam sie sam. W czerwcu zadzwonili do mnie z US (czy to
normalne?) bo nie zlozylem powiadomienia o zaprowadzeniu podatkowej ksiegi
przychodow i rozchodow. zrobilem to niemal bezzwlocznie (bylem zaskoczony,
bo nie sadzilem, ze musze takie pismo
skladac nie prowadzac dzialalosci).
Wczoraj bylem przesluchiwany w tej sprawie i skonczylo sie na tym, ze chcial
mi urzednik wlepic mandat w wysokosci 150zl. Nie pomoglo tlumaczenie, ze nie
wiedzialem, ze musze zlozyc takie zawiadomnienie, ze nie prowadze
dzalalnosci, ze moje dzialanie nie bylo celowe itd. Powiedzial, ze moge nie
przyjac i wtedy sprawa trafi do sadu. Odlozylem decyzje do piatku. Jaka
decyzje w takiej sytuacji moze podjac sad? Przeciez nie dzialalem przeciwko
panstwu, nie ponioslo panstwo zadnych strat ani niczego nie zatailem z checi
zysku.
Co zrobic?
-
2. Data: 2002-10-16 14:44:00
Temat: Re: Mandat w Urzedzie skarbowym
Od: "Adam" <k...@h...pl>
moim zdaniem lepiej zapłacić - bo pewnie powinieneś złożyć to zawiadomienie,
a w sądzie same koszty sądowe będą wyższe...
Krzysztof
Użytkownik "Quest" <U...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aojp1i$ntm$1@news2.tpi.pl...
> Wczoraj bylem w urzedzie skarbowym (na wezwanie) jako podejrzany w
sprawie.
> A sprawa jest nastrepujaca: Od 1.1.2000 mam nieprzerwanie zawieszona
> dzalalnosc
> gospodarcza, rozliczam sie sam. W czerwcu zadzwonili do mnie z US (czy to
> normalne?) bo nie zlozylem powiadomienia o zaprowadzeniu podatkowej ksiegi
> przychodow i rozchodow. zrobilem to niemal bezzwlocznie (bylem zaskoczony,
> bo nie sadzilem, ze musze takie pismo
> skladac nie prowadzac dzialalosci).
> Wczoraj bylem przesluchiwany w tej sprawie i skonczylo sie na tym, ze
chcial
> mi urzednik wlepic mandat w wysokosci 150zl. Nie pomoglo tlumaczenie, ze
nie
> wiedzialem, ze musze zlozyc takie zawiadomnienie, ze nie prowadze
> dzalalnosci, ze moje dzialanie nie bylo celowe itd. Powiedzial, ze moge
nie
> przyjac i wtedy sprawa trafi do sadu. Odlozylem decyzje do piatku. Jaka
> decyzje w takiej sytuacji moze podjac sad? Przeciez nie dzialalem
przeciwko
> panstwu, nie ponioslo panstwo zadnych strat ani niczego nie zatailem z
checi
> zysku.
>
> Co zrobic?
>
>
-
3. Data: 2002-10-16 15:17:08
Temat: Re: Mandat w Urzedzie skarbowym
Od: "berdycz" <p...@b...pl>
Użytkownik "Quest" <U...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aojp1i$ntm$1@news2.tpi.pl...
> Co zrobic?
Zapłacić bez szemrania.
-
4. Data: 2002-10-16 15:39:14
Temat: Re: Mandat w Urzedzie skarbowym
Od: "ann" <k.piekarska[nie-spamuj]@wp.pl>
Nic nie zrobisz. Płaczesz i płacisz. Takie jest prawo.
A ten druczek jest konieczny od tego nie odejdzie żaden U.S.
- pozdrawiam
Użytkownik "Quest" <U...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aojp1i$ntm$1@news2.tpi.pl...
> Wczoraj bylem w urzedzie skarbowym (na wezwanie) jako podejrzany w
sprawie.
> A sprawa jest nastrepujaca: Od 1.1.2000 mam nieprzerwanie zawieszona
> dzalalnosc
> gospodarcza, rozliczam sie sam. W czerwcu zadzwonili do mnie z US (czy to
> normalne?) bo nie zlozylem powiadomienia o zaprowadzeniu podatkowej ksiegi
> przychodow i rozchodow. zrobilem to niemal bezzwlocznie (bylem zaskoczony,
> bo nie sadzilem, ze musze takie pismo
> skladac nie prowadzac dzialalosci).
> Wczoraj bylem przesluchiwany w tej sprawie i skonczylo sie na tym, ze
chcial
> mi urzednik wlepic mandat w wysokosci 150zl. Nie pomoglo tlumaczenie, ze
nie
> wiedzialem, ze musze zlozyc takie zawiadomnienie, ze nie prowadze
> dzalalnosci, ze moje dzialanie nie bylo celowe itd. Powiedzial, ze moge
nie
> przyjac i wtedy sprawa trafi do sadu. Odlozylem decyzje do piatku. Jaka
> decyzje w takiej sytuacji moze podjac sad? Przeciez nie dzialalem
przeciwko
> panstwu, nie ponioslo panstwo zadnych strat ani niczego nie zatailem z
checi
> zysku.
>
> Co zrobic?
>
>
-
5. Data: 2002-10-16 20:43:40
Temat: Re: Mandat w Urzedzie skarbowym
Od: "Macio" <m...@p...com>
150 zł. To pikuś. Płać i się ciesz. Mi za równie pierdołowatą sprawę -
spóźnienie z deklaracjami 3 x po jednym dniu pierwotnie wyliczyli 2600 PLN
Macio
Użytkownik "Quest" <U...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aojp1i$ntm$1@news2.tpi.pl...
> Wczoraj bylem w urzedzie skarbowym (na wezwanie) jako podejrzany w
sprawie.
> A sprawa jest nastrepujaca: Od 1.1.2000 mam nieprzerwanie zawieszona
> dzalalnosc
> gospodarcza, rozliczam sie sam. W czerwcu zadzwonili do mnie z US (czy to
> normalne?) bo nie zlozylem powiadomienia o zaprowadzeniu podatkowej ksiegi
> przychodow i rozchodow. zrobilem to niemal bezzwlocznie (bylem zaskoczony,
> bo nie sadzilem, ze musze takie pismo
> skladac nie prowadzac dzialalosci).
> Wczoraj bylem przesluchiwany w tej sprawie i skonczylo sie na tym, ze
chcial
> mi urzednik wlepic mandat w wysokosci 150zl. Nie pomoglo tlumaczenie, ze
nie
> wiedzialem, ze musze zlozyc takie zawiadomnienie, ze nie prowadze
> dzalalnosci, ze moje dzialanie nie bylo celowe itd. Powiedzial, ze moge
nie
> przyjac i wtedy sprawa trafi do sadu. Odlozylem decyzje do piatku. Jaka
> decyzje w takiej sytuacji moze podjac sad? Przeciez nie dzialalem
przeciwko
> panstwu, nie ponioslo panstwo zadnych strat ani niczego nie zatailem z
checi
> zysku.
>
> Co zrobic?
>
>
-
6. Data: 2002-10-16 20:48:26
Temat: Re: Mandat w Urzedzie skarbowym
Od: "Sławomir Malibo" <e...@p...onet.pl>
Użytkownik "ann" <k.piekarska[nie-spamuj]@wp.pl> napisał w wiadomości
news:aok0s1$mov$1@news.tpi.pl...
> Nic nie zrobisz. Płaczesz i płacisz. Takie jest prawo.
Nieprawda. Z tego można wyjśćobronną ręką.
> A ten druczek jest konieczny od tego nie odejdzie żaden U.S.
> - pozdrawiam
>
> Użytkownik "Quest" <U...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:aojp1i$ntm$1@news2.tpi.pl...
> > Wczoraj bylem w urzedzie skarbowym (na wezwanie) jako podejrzany w
> sprawie.
> > A sprawa jest nastrepujaca: Od 1.1.2000 mam nieprzerwanie zawieszona
> > dzalalnosc
> > gospodarcza, rozliczam sie sam. W czerwcu zadzwonili do mnie z US (czy
to
> > normalne?) bo nie zlozylem powiadomienia o zaprowadzeniu podatkowej
ksiegi
> > przychodow i rozchodow. zrobilem to niemal bezzwlocznie (bylem
zaskoczony,
> > bo nie sadzilem, ze musze takie pismo
> > skladac nie prowadzac dzialalosci).
> > Wczoraj bylem przesluchiwany w tej sprawie i skonczylo sie na tym, ze
> chcial
> > mi urzednik wlepic mandat w wysokosci 150zl. Nie pomoglo tlumaczenie, ze
> nie
> > wiedzialem, ze musze zlozyc takie zawiadomnienie, ze nie prowadze
> > dzalalnosci, ze moje dzialanie nie bylo celowe itd. Powiedzial, ze moge
> nie
> > przyjac i wtedy sprawa trafi do sadu. Odlozylem decyzje do piatku. Jaka
> > decyzje w takiej sytuacji moze podjac sad? Przeciez nie dzialalem
> przeciwko
> > panstwu, nie ponioslo panstwo zadnych strat ani niczego nie zatailem z
> checi
> > zysku.
> >
> > Co zrobic?
> >
> >
>
>
-
7. Data: 2002-10-16 20:57:19
Temat: Re: Mandat w Urzedzie skarbowym
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Wed, 16 Oct 2002, it was written:
[...PRZESUNIĘTE...podanie: odpowiedź pod cytatem ułatwia życie
następcom !...]
>+ Użytkownik "Quest" <U...@w...pl> napisał w wiadomości
>+ > A sprawa jest nastrepujaca: Od 1.1.2000 mam nieprzerwanie
>+ > zawieszona działalność
>+ > gospodarcza, rozliczam sie sam. W czerwcu zadzwonili do mnie z US (czy to
>+ > normalne?) bo nie zlozylem powiadomienia o zaprowadzeniu podatkowej ksiegi
>+ > przychodow i rozchodow. zrobilem to niemal bezzwlocznie (bylem zaskoczony,
>+ > bo nie sadzilem, ze musze takie pismo
>+ > skladac nie prowadzac dzialalosci). [...]
>+ > Wczoraj bylem przesluchiwany w tej sprawie [...]
>+ > mi urzednik wlepic mandat w wysokosci 150zl. Nie pomoglo tlumaczenie,
[...]
>+ Nic nie zrobisz. Płaczesz i płacisz. Takie jest prawo.
>+ A ten druczek jest konieczny od tego nie odejdzie żaden U.S.
Czytajcie grupowicze i skomentujcie: czy mi się wydaje czy
Quest został "wrobiony" w złożenie spóźnionej informacji
o KPiR ? Bo to że złożył za późno jest oczywiste i jasne:
mandat "przysługuje" (a nieznajomość prawa szkodzi).
Ale AFAIK on *NIE MUSIAŁ* składać żadnej deklaracji, zostając
na ryczałcie.... Chyba że bardziej mu się opłacało rozliczać
np. wspólnie z żoną.
Bo jeśli chodzi o zakres - to grupa wielokroć orzekła[1] :) że
liczy się faktyczna działalność, a nie wpis w DG... (czyli
to że miał jakiś wpis wykluczający ryczałt - sam w sobie
o niczym nie przesądza).
Mylę się ?
Z tego co pamiętam to USy "wytaczały" spóźnialskim (którzy
prowadząc DG zapomnieli o złozeniu "oświadczenia o KPiR")
przymusowe przejście na ryczałt :] co większości takich
"spóźnialskich" bokiem wychodziło :>
Ale Questowi *niekoniecznie* (by wyszło) !
Pozdrowienia, Gotfryd
[1]: US, IS, rejon, okręg, NSA skład rozszerzony, SN, TK,
TS Haga, pl*.podatki :) - co to jest ? ;)
-
8. Data: 2002-10-16 21:04:22
Temat: Re: Mandat w Urzedzie skarbowym
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Wed, 16 Oct 2002, Sławomir Malibo wrote:
>+ Użytkownik "ann" <k.piekarska[nie-spamuj]@wp.pl> napisał [...]
>+ > Nic nie zrobisz. Płaczesz i płacisz. Takie jest prawo.
>+
>+ Nieprawda. Z tego można wyjść obronną ręką.
Ermhm... Widzę ten post po wysłaniu mojego (o wyborze
ryczałtu) - niemniej mając do wyboru mandat lub
zarzut podania fałszywej informacji (Quest złozył
zawiadomienie o założeniu KPiR) wybrałbym mandat.
Wniosek: istnieje jeszcze inna ścieżka.
Wniosek bis (dla Questa): powinien szybko szukać
fachowca... Ciągle jeszcze jest czwartek a ma czas
do piątku ;>
Dobrze gadam ?
(inna sprawa: czy dla 150 zł się opłaci ! Szczególnie
czy opłaci się jeśli się znajdzie 'fachowca' zamiast
fachowca !!)
Pozdrowienia, Gotfryd
-
9. Data: 2002-10-16 22:33:53
Temat: Re: Mandat w Urzedzie skarbowym
Od: "PeTe" <p...@p...onet.pl>
> Bo jeśli chodzi o zakres - to grupa wielokroć orzekła[1] :) że
> liczy się faktyczna działalność, a nie wpis w DG... (czyli
> to że miał jakiś wpis wykluczający ryczałt - sam w sobie
> o niczym nie przesądza).
Nie rozumiem - ja miałem taki przypadek że w pierwszym roku działalności
spóźniłem się o 2 dni z druczkiem bo byłem pewny że mam zakaz prowadzenia
czegokolwiek innego oprócz KPIR wynikający z regonu oraz że faktury
przezemnie wystawiane opiewały dokładnie na to samo co w regonie. Pomimo to
dostałem 100 zł kary za spóźnienie.
Reasumując mogłem się z tego wykręcić ??
Pozdrawiam
Piotr
-
10. Data: 2002-10-17 07:22:43
Temat: Odp: Mandat w Urzedzie skarbowym
Od: "Smerf" <f...@p...onet.pl>
Użytkownik PeTe <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aokpg9$k57$...@n...tpi.pl...
> Nie rozumiem - ja miałem taki przypadek że w pierwszym roku działalności
> spóźniłem się o 2 dni z druczkiem bo byłem pewny że mam zakaz prowadzenia
> czegokolwiek innego oprócz KPIR wynikający z regonu oraz że faktury
> przezemnie wystawiane opiewały dokładnie na to samo co w regonie. Pomimo
to
> dostałem 100 zł kary za spóźnienie.
> Reasumując mogłem się z tego wykręcić ??
A powiedz mi bo miałem (mam) podobną sytuację, spóżniłem się około 10 dni,
US jak dotychczas nie zwrócił mi na to uwagi, ze względu na prowadzoną DG
oraz zapisaną w ewidencji nie mam możliwości rozliczania się jakkolwiek
inaczej niż KPiR. Coś mnie jeszcze czeka?
Smerf