Ponieważ "papiery" przestały mieścić się w małym biurze postanowiłem coś z
nimi zrobić. Spółka z pełną księgowością od 1998 r. Księgowa ma dziwną
niechęć do likwidacji papierzysk i najchętniej trzymałaby wszystko.
Mam taki pomysł:
Wszystkie dokumenty z ostatnich 6 lat zostaną w biurze.
Starsze deklaracje US i ZUS oraz dowody wpłaty składek i podatków oraz listy
płac i inne "osobowe" zostają.
Pozostałe (faktury, kartoteki magazynowe, rejestry sprzedaży, zakupów, WZ.
PZ itp) - do kotłowni.
Czy mogę z czystym sumieniem tak zrobić, czy trzymac mimo wszystko?
Jacek

do góry

Jacek pisze:
> Ponieważ "papiery" przestały mieścić się w małym biurze postanowiłem coś z
> nimi zrobić. Spółka z pełną księgowością od 1998 r. Księgowa ma dziwną
> niechęć do likwidacji papierzysk i najchętniej trzymałaby wszystko.
> Mam taki pomysł:
> Wszystkie dokumenty z ostatnich 6 lat zostaną w biurze.
> Starsze deklaracje US i ZUS oraz dowody wpłaty składek i podatków oraz listy
> płac i inne "osobowe" zostają.
> Pozostałe (faktury, kartoteki magazynowe, rejestry sprzedaży, zakupów, WZ.
> PZ itp) - do kotłowni.
> Czy mogę z czystym sumieniem tak zrobić, czy trzymac mimo wszystko?
> Jacek


Dlaczego powyżej 6 lat chcesz spalić? Wiesz, że termin przedawnienia
może wynieść do 8 lat? I skoro liczymy okres przedawnienia nie od daty
dokumentu, tylko od końca roku, za który składa się deklarację roczną,
to trzymanie dokumentów przez 10 lat czy nawet trochę więcej wcale nie
jest paranoją.

--
Liwiusz

do góry

O shit. Daj jakis przykład, co sie przedawnia po 8 latach, bo to musi być
coś bardziej skomplikowanego, niż mi się wydaje
Jacek

do góry

Jacek pisze:
> O shit. Daj jakis przykład, co sie przedawnia po 8 latach, bo to musi być
> coś bardziej skomplikowanego, niż mi się wydaje


Standardowo termin przedawnienia wynosi 5 lat, ale są sytuacje, kiedy
bieg przedawnienia może ulec zawieszeniu na okres do 3 lat.

--
Liwiusz

do góry

Ja wymyśliłem, że trzeba skombinować dobrą skrzynię i zakopać te powyżej 5
lat w ziemi a jak urzędnik cos zechce to dam mu szpadelek.......


Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gmvfdd$2hb$1@news.onet.pl...
> Jacek pisze:
>> O shit. Daj jakis przykład, co sie przedawnia po 8 latach, bo to musi być
>> coś bardziej skomplikowanego, niż mi się wydaje
>
>
> Standardowo termin przedawnienia wynosi 5 lat, ale są sytuacje, kiedy
> bieg przedawnienia może ulec zawieszeniu na okres do 3 lat.
>
> --
> Liwiusz

do góry

Jacek pisze:
> O shit. Daj jakis przyk?ad, co sie przedawnia po 8 latach, bo to musi byae
> co? bardziej skomplikowanego, ni? mi sie wydaje
> Jacek
>
Generalnie przez pięć lat licząc od końca roku, w którym złożyłeś
deklarację, trzeba trzymać wszystkie dokumenty, które miały wpływ na
dane w niej zawarte. Oprócz papierów z roku poprzedzającego złożenie
owej deklaracji, mogą to być np. dużo wcześniejsze faktury zakupu
środków trwałych, amortyzowanych jeszcze w roku, za który była deklaracja.
Poza tym, teoretycznie może się zdażyć, że zaraz po nowym roku
zniszczysz papiery, o których sądzisz, że można się ich pozbyć, po czym
dostaniesz zawiadomienie datowane jeszcze na rok poprzedni, o wszczęciu
jakiegoś postepowania wyjaśniającego czy cos w tym guście, a to
wstrzymuje bieg przedawnienia :)
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.album.radom.pl

do góry

Dnia 11-02-2009 o 22:52:02 ajt <a...@u...com.pl> napisał(a):

> Poza tym, teoretycznie może się zdażyć, że zaraz po nowym roku
> zniszczysz papiery, o których sądzisz, że można się ich pozbyć, po czym
> dostaniesz zawiadomienie datowane jeszcze na rok poprzedni, o wszczęciu
> jakiegoś postepowania wyjaśniającego czy cos w tym guście, a to
> wstrzymuje bieg przedawnienia :)

Otrzymanie wstrzymuje, dlatego tak od 19 grudnia nie warto odbierać nic :-)

--
Pozdrawiam,
Tomek

do góry