Witam,

Mam takie watpliwosci:

Za wykonywana usluge otrzymalem 2 zaliczki, ktore w sumie pokrywaja cala
wartosc zamowienia, przy czym obie zostaly otrzymane przed wykonaniem
uslugi.
Co do VATu wszystko jasne - obowiazek podatkowy powstaje z chwila otrzymania
zaliczki ( wystawiam faktury zaliczkowe z datami otrzymania zaliczek i kwoty
zaliczek z datami ich otrzymania laduja w rejestrach VAT)

Problem jak ksiegowac to w KPiR. Pierwsza zaliczke otrzymalem w
miesiacu ubieglym - wpisalem na wszelki wypadek do KPiR w ten sposob:
Data/Nr faktury/Dane kontahenta i w kolumnie 17 informacje, ze "otrzymano
zaliczke na kwote xx zl" (nie wpisywalem zadnych kwot w pozostalych
kolumnach ani nazwy zdarzenia gospodarczego). Chcialem zeby byl jakis slad w
KPiR w razie czego, bo na sumy miesiaca w zaden sposob ow wpis nie wplynal.
Byc nie ma obowiazku umieszczania takich wpisow (?) ale w przepisach o
prowadzeniu KPiR wyczytalem ze do wpisywania informacji o otrzymanych
zaliczkach moze byc wykorzystana kol.17.
W tym miesiacu juz nie wpisuje informacji (w kol.17) o otrzymaniu drugiej
zaliczki w polowie miesiaca, tylko na koniec miesiaca 31.07 wpisze druga
fakture zaliczkowa z laczna kwota z zaliczki nr 1 z ubieglego miesiaca i
kwota zaliczki z biezacego miesiaca ( jako ze na koniec miesiaca usluga
zostanie wykonana - a skoro otrzymalem 100% naleznosci wczesniej w formie
dwoch zaliczek mam nie wystawiac faktury koncowej)
Czy takie postepowanie jest OK, czy cos przeoczylem ?
Zastanawiam sie czy z chwila otrzymania 2 zaliczki pokrywajacej 100%
naleznosci nie powinienem tego juz wtedy wpisac do KPiR, ale uwazam, ze
wtedy jeszcze zdarzenie gospodarcze nie zaszlo - nie wykonalem uslugi.
Z drugiej strony zakladajac, ze ktos np. otrzymuje co miesiac zaliczki za
usluge, ktora wykona na koniec roku, wynika, ze podatek dochodowy bedzie
placil dopiero w styczniu przyszlego roku... I co fiskus na to? Tez OK ?
W ten sposob moznaby odwlekac placenie zaliczek na podatek w nieskonczonosc,
bo "uslugi caly czas nie wykonalem"
Co sadzicie?

Pozdr,

M.

do góry