-
1. Data: 2002-10-13 16:57:40
Temat: Koniec amortyzacji
Od: "tompac" <t...@a...pl>
Witam Serdecznie!
Właśnie skoczyła nam się amortyzacja na samochód i zastanawiamy się nad jego
sprzedażą. Czy istnieją jakieś przepisy mówiące o minimalnej wartości
sprzedaży takiego samochodu? Czy sprzedając go taniej (rodzinie) poniżej
wartości rynkowej tego rocznika nie złamiemy prawa?
Pozdrawiam
-
2. Data: 2002-10-13 20:28:56
Temat: Re: Koniec amortyzacji
Od: "Sławomir Malibo" <e...@p...onet.pl>
Użytkownik "tompac" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:aoc8po$4ao$1@news.tpi.pl...
> Witam Serdecznie!
> Właśnie skoczyła nam się amortyzacja na samochód i zastanawiamy się nad
jego
> sprzedażą. Czy istnieją jakieś przepisy mówiące o minimalnej wartości
> sprzedaży takiego samochodu? Czy sprzedając go taniej (rodzinie) poniżej
> wartości rynkowej tego rocznika nie złamiemy prawa?
> Pozdrawiam
>
>
Dana rzecz jest warta tyle, ile ktoś jest gotów za nią zapłacić.
Pozdrawiam.
-
3. Data: 2002-10-13 21:02:55
Temat: Re: Koniec amortyzacji
Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>
Użytkownik "Sławomir Malibo" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aocl6f$190$1@sunsite.icm.edu.pl...
>
> Użytkownik "tompac" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:aoc8po$4ao$1@news.tpi.pl...
> > Witam Serdecznie!
> > Właśnie skoczyła nam się amortyzacja na samochód i zastanawiamy się nad
> jego
> > sprzedażą. Czy istnieją jakieś przepisy mówiące o minimalnej wartości
> > sprzedaży takiego samochodu? Czy sprzedając go taniej (rodzinie) poniżej
> > wartości rynkowej tego rocznika nie złamiemy prawa?
> > Pozdrawiam
> >
> >
>
> Dana rzecz jest warta tyle, ile ktoś jest gotów za nią zapłacić.
AFAIR to w ustawach jest cos na temat ceny rynkowej.
Karol
-
4. Data: 2002-10-13 22:25:39
Temat: Re: Koniec amortyzacji
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Sun, 13 Oct 2002, tompac wrote:
[...]
>+ sprzedaży takiego samochodu? Czy sprzedając go taniej (rodzinie) poniżej
>+ wartości rynkowej tego rocznika nie złamiemy prawa?
UoPDoOF, art. 25"Związek gospodarczy podatnika"
punktujac:
++++
2. Dochody, o których mowa w ust. 1, określa się, w drodze oszacowania,
stosując następujące metody:
1) porównywalnej ceny niekontrolowanej,
[...to do ciebie :] a po naszemu: "cena rynkowa"...]
3) rozsądnej marży ("koszt plus")
[...tak, tak - MUSISZ doliczyć marżę jeśliby to był towar handlowy...]
[...]
4. Przepisy ust. 1-3 stosuje się odpowiednio, gdy podmiot krajowy:
[...]
5. Związek, o którym mowa w ust. 4 pkt 1, ma miejsce, gdy
[...]
6. Przez pojęcie powiązań rodzinnych, o których mowa w ust. 5, rozumie się
małżeństwo oraz pokrewieństwo lub powinowactwo do drugiego stopnia.
----
Pytanie dodatkowe: ustawa *była* czytana ?? ;)
BTW: widziałem już że Karol zdążył powyższe zasugerować komuś
kto uważa że "ile nabywca da tyle wpisujemy do Księgi" ;)
Pozdrowienia, Gotfryd
-
5. Data: 2002-10-13 22:42:13
Temat: Re: Koniec amortyzacji
Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl>
napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.21.0210132315370.26617-100000@irys.s
tanpol.com.pl...
> 6. Przez pojęcie powiązań rodzinnych, o których mowa w ust. 5, rozumie się
> małżeństwo oraz pokrewieństwo lub powinowactwo do drugiego stopnia.
> ----
>
> Pytanie dodatkowe: ustawa *była* czytana ?? ;)
>
Co tam "powiązania". Moze nie byc powiazan i US moze wezwac do zlozenia
wyjasnien, jezeli cena transakcji odbiega od cen rynkowych (przynajmniej o
takim przypadku w PDOP mozna ostatnio poczytac w prasie, prawdopodobnie ten
sam przepis jest w PDOF).
Pozdrawiam,
Karol
-
6. Data: 2002-10-14 17:43:04
Temat: Re: Koniec amortyzacji
Od: "Sławomir Malibo" <e...@p...onet.pl>
Użytkownik "tompac" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:aoc8po$4ao$1@news.tpi.pl...
> Witam Serdecznie!
> Właśnie skoczyła nam się amortyzacja na samochód i zastanawiamy się nad
jego
> sprzedażą. Czy istnieją jakieś przepisy mówiące o minimalnej wartości
> sprzedaży takiego samochodu? Czy sprzedając go taniej (rodzinie) poniżej
> wartości rynkowej tego rocznika nie złamiemy prawa?
> Pozdrawiam
>
>
Witam,
to co moi szanowni przedmówcy napisali - jest bezapelacyjnie prawdą. Ale -
podtrzymuję swoją wypowiedź.
I znów mam coś powiedzieć nie znając szczegółów :-)))))
Pozdrawiam serdecznie