eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiKolejny ... parapodatek? :(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2006-05-09 07:52:08
    Temat: Kolejny ... parapodatek? :(
    Od: Herbi <z...@o...pl>

    No i od kilku dni mamy kolejny parapodatek.
    Dz.U. 180/2005 poz.1495 - Ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i
    elektronicznym.

    Nie byłoby w tym może i nic dziwnego gdyby dany sprzęt KTOŚ odbierał od nas
    bezpłatnie po jego zużyciu - skoro już zapłaci się "koszt gospodarowania
    odpadami".

    Dlaczego oddając zużyte świetlówki do firmy recyclingowej mam płacić po raz
    drugi za to - od 04-05-2006 przecież płaci się przy zakupie za "to coś".

    Zresztą proszę zerknąć na koszt tej "opłaty" - 1,2zł netto (1,46zł brutto)
    Biorąc za przykład np. świetlówki LF18W - to opłata "gospodarowania
    odpadami" wynosi ....... 67% ceny świetlówki netto !!!

    Reasumując - jak zwykle owe "gospdarowanie odpadami" zapłaci kowalski przy
    kupnie - a drugi raz zapłaci jak będzie chciał wyrzucić, zezłomować etc.

    Czy takie coś nie jest bandytyzmem?

    No tak - tanie państwo ......


    --
    Herbi
    09-05-2006 09:52:01


  • 2. Data: 2006-05-09 12:43:26
    Temat: Re: Kolejny ... parapodatek? :(
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 9 May 2006, Herbi wrote:

    > No i od kilku dni mamy kolejny parapodatek.
    > Dz.U. 180/2005 poz.1495 - Ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i
    > elektronicznym.
    >
    > Nie byłoby w tym może i nic dziwnego gdyby dany sprzęt KTOŚ odbierał od nas
    > bezpłatnie po jego zużyciu - skoro już zapłaci się "koszt gospodarowania
    > odpadami".

    Hm... dla gospodarstw domowych przepis jest jasny:
    +++
    Art. 37.
    Zbierajšcy zużyty sprzęt jest obowišzany do:
    1) selektywnego zbierania zużytego sprzętu;
    2) nieodpłatnego przyjmowania zużytego sprzętu pochodzšcego
    z gospodarstw domowych, z zastrzeżeniem art. 42 ust. 1.

    Art. 38.
    Zbierajšcy zużyty sprzęt jest obowišzany przekazać zebrany zużyty sprzęt
    prowadzšcemu zakład przetwarzania wpisanemu do rejestru, o którym mowa w
    art. 6.
    ---

    Z czego dedukujesz konieczność ponownej zapłaty przy DG - bo jak
    rozumiem powiadasz że prowadzący DG:

    > oddając zużyte świetlówki do firmy recyclingowej mam płacić po raz
    > drugi za to - od 04-05-2006 przecież płaci się przy zakupie za "to coś".

    Hm...
    Jak to się ma do:
    +++
    Art. 42.
    1. Sprzedawca detaliczny i sprzedawca hurtowy sš obowišzani
    przy sprzedaż sprzętu przeznaczonego dla gospodarstw domowych
    do nieodpłatnego przyjęcia zużytego sprzętu w iloœci nie
    większej niż sprzedawany nowy sprzęt, jeżeli
    zużyty sprzęt jest tego samego rodzaju.
    2. Sprzedawca detaliczny jest obowišzany do nieodpłatnego
    przekazania przyjętego zużytego sprzętu, o którym mowa w ust. 1,
    prowadzšcemu zakład przetwarzania lub sprzedawcy hurtowemu.
    3. Sprzedawca hurtowy jest obowišzany do nieodpłatnego
    przekazania przyjętego zużytego sprzętu, o którym mowa w ust. 1,
    prowadzšcemu zakład przetwarzania.
    ---
    ...bo mi wychodzi że "zbierający" ma zbierać NIEODPŁATNIE...

    > Zresztą proszę zerknąć na koszt tej "opłaty" - 1,2zł netto (1,46zł brutto)
    > Biorąc za przykład np. świetlówki LF18W - to opłata "gospodarowania
    > odpadami" wynosi ....... 67% ceny świetlówki netto !!!

    To jest osobna sprawa.
    USA AFAIK *nie* podpisują większości umów m-nar. o podobnym charakterze,
    zobowiązujących do "gospodarowania".

    Ale co do samego "płacenia przy złomowaniu" to chyba warto wyjaśnić:
    jak ma być?

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 3. Data: 2006-05-09 17:14:01
    Temat: Re: Kolejny ... parapodatek? :(
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>

    Dnia 9 maj o godzinie 14:43, na pl.soc.prawo.podatki, Gotfryd Smolik news
    napisał(a):


    > Hm... dla gospodarstw domowych przepis jest jasny:
    > +++
    > Art. 37.
    > Zbierajšcy zużyty sprzęt jest obowišzany do:
    > 1) selektywnego zbierania zużytego sprzętu;
    > 2) nieodpłatnego przyjmowania zużytego sprzętu pochodzšcego
    > z gospodarstw domowych, z zastrzeżeniem art. 42 ust. 1.


    Kto jest określony mianem "zbierający" ?
    Sklep w którym kupiłeś te przykładowe świetlówki albo lodówkę?
    Hurtownia?


    > Art. 38.
    > Zbierajšcy zużyty sprzęt jest obowišzany przekazać zebrany zużyty sprzęt
    > prowadzšcemu zakład przetwarzania wpisanemu do rejestru, o którym mowa w
    > art. 6.


    Jeżeli zbierającym jest ów sklep, to mnie jako konsumenta nie obchodzi już
    komu on to "przekaże" albo co z tym zrobi - dobrze myśle?


    > 1. Sprzedawca detaliczny i sprzedawca hurtowy sš obowišzani
    > przy sprzedaż sprzętu przeznaczonego dla gospodarstw domowych
    > do nieodpłatnego przyjęcia zużytego sprzętu w iloœci nie
    > większej niż sprzedawany nowy sprzęt, jeżeli
    > zużyty sprzęt jest tego samego rodzaju.


    A tutaj węszę kruczek.
    Buduje dom. Do wykonania instalacji wynająłem firmę elektryczną.
    Jako że lubię jasność - mam kilkadziesiąt opraw świetlówkowych w domu
    (a co nie można jak sie ma fantazję i ... pieniądze? ;) )
    Firma kupuje cały osprzęt, przewody, oprawy i resztę niezbędnych
    materiałów.
    Na zakończenie - co oczywiste - wystawia fakturę.
    Faktura ta ma jedną pozycję:
    "Wykonanie instalacji elektrycznej w budynku mieszkalnym przy ......"
    Kwota, podatek, podpisy - siup - wsio OK.

    Teraz - trach - spaliły, uszkodziły się wszystkie świetlówki w domu - czyli
    ok 150szt.
    Co teraz mam zrobić z tymi świetlówkami?
    Sklep, hurtownia mi ich nie przyjmie - ponieważ nie mam faktury zakupu -
    wszak od "elektryków" mam tylko "zbiorczą" fakturę. Co teraz?
    Po pierwsze - ja i tak już zapłaciłem za "gospodarowanie odpadami" - bo
    doliczył mi to faktury wykonawca.
    Teraz ze względu na brak dowodu zakupu muszę zapłacić za "recycling"
    jakiejś firmie która przyjmie te świetlówki.


    Kolejna sprawa - konia z rzędem temu kto wskaże mi że na fakturach,
    paragonach (nie każdy bierze faktury!!!) ktokolwiek umieszcza typ i
    PRODUCENTA np. świetlówki. W źródłach światła np. metahalogenowych,
    wysokoprężnych podaje się generalnie typ i rodzaj - ale to są drogie źródła
    - nie stosowane w gospodarstwach domowych.
    Bo cytowany przez Ciebie artykuł stanowi że ma być tego samego "rodzaju".
    No chyba że chodzi tylko o to żeby było zapisane na dowodzie zakupu
    "świetlówka 36W" - i wtedy "zbierający" musi taką przyjąć.


    Nie czytałem tej ustawy - ale czy ona też precyzuje "recycling" starych
    podzespołów komputerowych, pralek, lodówek, odbiorników radiowych,
    telewizyjnych?

    BTW - kto będzie przez np. 15 lat trzymał dowód zakupu odbiornika TV?
    A jeżeli będzie nawet trzymał - a sklep w którym dokonało się zakupu
    zostanie zlikwidowany - to kto wtedy przyjmie taki telewizor? Klient
    zostanie spuszczony na drzewo - "Idź Pan tam gdzie kupił ten telewizor" ;))


    --
    Pozdro... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/smieszne/


  • 4. Data: 2006-05-09 18:39:26
    Temat: Re: Kolejny ... parapodatek? :(
    Od: t...@p...fm (Tomasz Staszewski)

    Użytkownik Artur Ch. napisał:
    >
    > Kolejna sprawa - konia z rzędem temu kto wskaże mi że na fakturach,
    > paragonach (nie każdy bierze faktury!!!) ktokolwiek umieszcza typ i
    > PRODUCENTA np. świetlówki. W źródłach światła np. metahalogenowych,
    > wysokoprężnych podaje się generalnie typ i rodzaj - ale to są drogie źródła
    > - nie stosowane w gospodarstwach domowych.
    > Bo cytowany przez Ciebie artykuł stanowi że ma być tego samego "rodzaju".
    > No chyba że chodzi tylko o to żeby było zapisane na dowodzie zakupu
    > "świetlówka 36W" - i wtedy "zbierający" musi taką przyjąć.
    >
    >
    > Nie czytałem tej ustawy - ale czy ona też precyzuje "recycling" starych
    > podzespołów komputerowych, pralek, lodówek, odbiorników radiowych,
    > telewizyjnych?
    >
    > BTW - kto będzie przez np. 15 lat trzymał dowód zakupu odbiornika TV?
    > A jeżeli będzie nawet trzymał - a sklep w którym dokonało się zakupu
    > zostanie zlikwidowany - to kto wtedy przyjmie taki telewizor? Klient
    > zostanie spuszczony na drzewo - "Idź Pan tam gdzie kupił ten telewizor" ;))
    >
    Ja to rozumiem tak, jak to już obecnie funcjonuje w przypadku
    akumulatorów (samochodowych). Kupuję nowy - oddaję stary, sztuka za
    sztukę, akumulator za akumulator, nie musi się zgadzać pojemność, typ,
    producent. Nic się nie musi zgadzać. Gorzej jak mam stary, a nie
    potrzebuję nowego, wtedy mam problem...

    pzdr

    Tomek

    ----------------------------------------------------
    ------------------
    Poznaj Stefana! Zmien komunikator! >>> http://link.interia.pl/f1924

    --
    Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki


  • 5. Data: 2006-05-10 07:47:35
    Temat: Re: Kolejny ... parapodatek? :(
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 9 May 2006, Artur Ch. wrote:

    >> Art. 37.
    >> Zbierajšcy zużyty sprzęt jest obowišzany do:
    >> 1) selektywnego zbierania zużytego sprzętu;
    >> 2) nieodpłatnego przyjmowania zużytego sprzętu pochodzšcego
    >> z gospodarstw domowych, z zastrzeżeniem art. 42 ust. 1.
    >
    >
    > Kto jest określony mianem "zbierający" ?
    > Sklep w którym kupiłeś te przykładowe świetlówki albo lodówkę?
    > Hurtownia?

    Nie. Oni są zobowiązani do odebrania "równowartości" tego co
    sprzedają, czyli jak kupuję lodówkę to mają obowiązek odebrać
    ode mnie jedną starą lodówkę w zamian.
    Młyn był spowodowany przepisami przejściowymi, opisywanymi
    tu i ówdzie:
    http://prawo.vagla.pl/node/5670
    ...gdzie ustawodawca zostawił "dziury" z których wynikało że w okresie
    przejściowym każdy co sprzedaje cokolwiek co podpada pod przepis
    ma zbierać "wszystko" (a przypomnę że wbrew zasadzie "zdroworozsądkowego
    stosowania przepisów" SN wielokroć orzekał iż u nas obowiązuje prymat
    LITERY prawa nad pozostałymi interpretacjami!).
    Niemniej idea jest taka, że "wprowadzający" po to płaci opłatę 'odpadową'
    żeby z niej było finansowane działanie "zbierających".
    Kilka słów tu:
    http://www.wrota.podkarpackie.pl/pl/srodowisko/sprze
    telekt
    że zacytuję: "Zaœ podmiot prowadzšcy działalnoœć
    w zakresie odbierania odpadów komunalnych jest zobowišzany do
    selektywnego odbierania tych odpadów.
    Zbierajšcy zużyty sprzęt jest zobowišzany do selektywnego zbierania
    zużytego sprzętu oraz do nieodpłatnego przyjmowania
    zużytego sprzętu pochodzšcego z gospodarstw domowych,
    czyli od użytkowników indywidualnych."
    Najwyraźniej NIEZALEŻNIE od tego, ze sprzedawca musi przyjąć
    "towar za towar"!
    Opis jeszcze z czasów stadium projektu:
    http://www.forum-dyrektorow.pl/index.php?id=news10.0
    1.2005_T07.28_SS_PAP&kat=newsy

    Niby po co byłaby owa "opłata odpadowa"?

    >> Art. 38.
    >> Zbierajšcy zużyty sprzęt jest obowišzany przekazać zebrany zużyty sprzęt
    >> prowadzšcemu zakład przetwarzania wpisanemu do rejestru, o którym mowa w
    >> art. 6.
    >
    >
    > Jeżeli zbierającym jest ów sklep, to mnie jako konsumenta nie obchodzi już
    > komu on to "przekaże" albo co z tym zrobi - dobrze myśle?

    Tak.
    Mi chodzi o podejście od strony DG: z idei przepisów wynika iż zarówno
    sklep (odbierający zużyty sprzęt od klienta) jak i dowolny prowadzący
    DG (który ma WŁASNE odpady, np. w postaci zużytego silnika elektrycznego)
    mają obowiązek przekazania tychże "zakładowi przetwarzania".
    Nieodpłatnie.
    Czyli ŻADNA strona nie może pobierać opłaty!!
    Recyclingujący (zaraz oberwę od polonistów :>) po pierwsze ma być
    finansowany z opłat, po drugie ew. z odzyskiwanych elementów.

    Natomiast status "zbierającego" wobec DG rzeczywiście nie jest
    w przepisie jasno określony...
    Na zdrowy rozum wydawałoby się, że skoro prowadzący DG ma umowę
    o odbiór śmieci - to w niej zawarte muszą być takie same zasady
    jak dla "odbiorców komunalnych" (a raczej "generatorów komunalnych",
    skoro o śmieci chodzi :))

    BTW: cytaty prosto z googla, po podaniu wycinków tekstu ustawy ;)

    >> 1. Sprzedawca detaliczny i sprzedawca hurtowy sš obowišzani
    >> przy sprzedaż sprzętu przeznaczonego dla gospodarstw domowych
    >> do nieodpłatnego przyjęcia zużytego sprzętu w iloœci nie
    >> większej niż sprzedawany nowy sprzęt, jeżeli
    >> zużyty sprzęt jest tego samego rodzaju.
    >
    > A tutaj węszę kruczek.
    > Buduje dom. Do wykonania instalacji wynająłem firmę elektryczną.
    > Jako że lubię jasność - mam kilkadziesiąt opraw świetlówkowych w domu
    > (a co nie można jak sie ma fantazję i ... pieniądze? ;) )
    > Firma kupuje cały osprzęt, przewody, oprawy i resztę niezbędnych
    > materiałów.
    > Na zakończenie - co oczywiste - wystawia fakturę.
    > Faktura ta ma jedną pozycję:
    > "Wykonanie instalacji elektrycznej w budynku mieszkalnym przy ......"
    > Kwota, podatek, podpisy - siup - wsio OK.

    +++ z ustawy +++
    Wprowadzajšcy sprzęt przeznaczony dla gospodarstw domowych jest obowišzany
    dołšczyć do tego sprzętu informację dotyczšcš:
    1) zakazu umieszczania zużytego sprzętu łšcznie z innymi odpadami, wraz z
    wyjaœnieniem znaczenia oznakowania, którego wzór jest okreœlony w
    załšczniku nr 3 do ustawy,
    2) potencjalnych skutków dla œrodowiska i zdrowia ludzi wynikajšcych z
    obecnoœci składników niebezpiecznych w sprzęcie, oraz
    3) masy sprzętu.
    Ponadto wprowadzajšcy sprzęt przeznaczony dla gospodarstw domowych jest
    obowišzany informować o systemie zbierania zużytego [...]
    ---

    > Teraz - trach - spaliły, uszkodziły się wszystkie świetlówki w domu - czyli
    > ok 150szt.

    Ustawodawca zapisał ze ma być w kilogramach :>, co też jest pewną
    niekonsekwencją (skoro sklep przyjmować ma SZTUKI).

    > Co teraz mam zrobić z tymi świetlówkami?
    > Sklep, hurtownia mi ich nie przyjmie - ponieważ nie mam faktury zakupu -
    > wszak od "elektryków" mam tylko "zbiorczą" fakturę. Co teraz?

    Teraz zakład zbierający smieci komunalne ma obowiązek dokonywania
    SELEKTYWNEJ ZBIÓRKI, czyli ma ci wskazać gdzie masz wrzucać śmieci
    należące do kategorii "świetlówki".

    > Po pierwsze - ja i tak już zapłaciłem za "gospodarowanie odpadami" - bo
    > doliczył mi to faktury wykonawca.
    > Teraz ze względu na brak dowodu zakupu muszę zapłacić za "recycling"
    > jakiejś firmie która przyjmie te świetlówki.

    Ja właśnie usiłuję dojść skąd wziął się (w pierwszym poście, Herbi)
    pomysł że "firmie która przyjmie świetlówki" trzeba coś PŁACIĆ??

    > Kolejna sprawa - konia z rzędem temu kto wskaże mi że na fakturach,
    > paragonach (nie każdy bierze faktury!!!) ktokolwiek umieszcza typ i
    > PRODUCENTA np. świetlówki. W źródłach światła np. metahalogenowych,
    > wysokoprężnych podaje się generalnie typ i rodzaj - ale to są drogie źródła
    > - nie stosowane w gospodarstwach domowych.
    > Bo cytowany przez Ciebie artykuł stanowi że ma być tego samego "rodzaju".
    > No chyba że chodzi tylko o to żeby było zapisane na dowodzie zakupu
    > "świetlówka 36W" - i wtedy "zbierający" musi taką przyjąć.

    Tak ja to rozumiem.

    > Nie czytałem tej ustawy

    ...polecam :)
    http://ks.sejm.gov.pl/proc4/ustawy/3706_u.htm

    > - ale czy ona też precyzuje "recycling" starych
    > podzespołów komputerowych, pralek, lodówek, odbiorników radiowych,
    > telewizyjnych?

    To zdaje się rozporządzenia precyzują.

    > BTW - kto będzie przez np. 15 lat trzymał dowód zakupu odbiornika TV?

    Po to jest zasada "sztuka za sztukę"

    > A jeżeli będzie nawet trzymał - a sklep w którym dokonało się zakupu
    > zostanie zlikwidowany - to kto wtedy przyjmie taki telewizor? Klient
    > zostanie spuszczony na drzewo - "Idź Pan tam gdzie kupił ten telewizor" ;))

    IMO - musi być wystawiony pojemnik na TAKIE śmieci.
    Umówmy się że ustawa (nie ona jedna) została wprowadzona z nierealnym
    nieprzygotowaniem (tj. wymogami których niemal nikt nie był w stanie
    zrealizować, dziurami w okresach przejściowych itp)

    Nie, nie ma jasności jak całość NAPRAWDĘ miała wyglądać w zamyśle
    ustawodawcy ani tym bardziej co wyszło z "myśli ustawodawcy", czyli
    na ile różni ona się od założeń - więc jak coś pokręciłem to bardzo
    proszę o dyskusję ;)
    Mało jestem zainteresowany więc i czytałem na zasadzie "jednym okiem"...
    Mnie zaintrygowało tylko skąd się wzięła idea "płacenia opłaty
    drugi raz"!!

    pozdrowienia, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1