-
1. Data: 2006-05-10 11:52:08
Temat: Kasa, wysyłki, allegro
Od: "Grzes" <p...@o...pl>
fut. alt.pl.allegro
Witam,
Mam pytanie do osób sprzedających poprzez sieć, mających kase fiskalną.
Przypadek jest taki: ryczałt, bez VAT-u, sprzedaż na allegro.
Prawdopodobnie (o tym poźniej) będe musiał zainstalować kase fiskalną.
Zbliża się magiczna kwota 20 kzł.
Mam pytanie apropo wystawiania paragonów.
Czy przykładowo sprzedając rzecz za 50 zł + przesyłka 6,5 zł, mogę
drukować paragon bez rozdzielania na cenę towaru i koszt wysyłki
np w taki sposób: sprzedany przemiot - 56,5 zł
czy muszę to rozdzielać na: sprzedany przedmiot: 50 zł
wysyłka: 6,5 zł
suma: 56,5 zł
Chodzi o to, że nie zawsze wiem jaki będzie koszt wysyłki, przeważa
wysyłka za 6,5 zł lecz czasem towar jest cięższy i koszt wysyłki jest
większy.
Ból jest taki, że już do paczki muszę włożyć paragon wydrukowany, a nie
znam
kosztu wysyłki jaki mam wybić.
Generalnie czy ktoś kupując u mnie rzecz za 50 zł (w informacji mam ze
wysyłka 7 zł)
przelewając mi na konto 57 zł - mogę wystukać na paragon całą kwotę 57 zł,
czy muszę tą kwotę jakoś rozbijąć na 2 cześci: przedmiot + wysyłka ?
Druga sprawa:
Myślę o tym czy by nie skorzystać ze zwolnienia, jeśli wpłaty są tylko na
rachunek
bankowy, a tak jest dotychczas.
Czasem klienci wysyłają pieniądze z konta np kolegi, czy np na poczcie i
wtedy
albo adres jest inny niż wysyłki, (osoby kupującej) lub go nie ma jest
tylko imie
nazwisko (w przypadku wpłat na konto poprzez pocztę).
Czy to nie byłoby w przypadku kontroli jakimś problemem, nie przyczepiliby
się,
że dane są inne np niż na druku nadania, czy adresie kontrahenta z allegro
?
W jaki sposób to ewidencjonować - czy wystarczą comiesięczne wydruki
przelewów
bankowych ?
Strasznie namieszałem, ale mam nadzieję, że zrozumieliście moj problem ;)
Jeśli ktoś może poradzić coś bardzo proszę o pomoc.
Jutro lecę do księgowej, tylko, że ona z tematem allegro nie do końca jest
za "pan brat"
A i czy mając kasę będę musiał przejść na VAT ? mimo nie przekroczonej
kwoty 40 kzł ?
Pozdrawiam
Grzegorz
-
2. Data: 2006-05-10 14:39:52
Temat: Re: Kasa, wysyłki, allegro
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 10 May 2006, Grzes wrote:
> fut. alt.pl.allegro
Nie złapie - nie mam na serwerze :] (tak, mam "prywatny" pseudoserwer :))
> Mam pytanie do osób sprzedających poprzez sieć, mających kase fiskalną.
Nie sprzedaję. Biorę udział w dyskusji bo to jest grupa dyskusyjna ;)
> np w taki sposób: sprzedany przemiot - 56,5 zł
> czy muszę to rozdzielać na: sprzedany przedmiot: 50 zł
> wysyłka: 6,5 zł
> suma: 56,5 zł
IMHO nie ma potrzeby. Ba, dyskusyjne jest czy tak wolno - znajdziesz
kilka dyskusji w archiwum (groups.google.pl -> zaawansowane).
> Druga sprawa:
> Myślę o tym czy by nie skorzystać ze zwolnienia, jeśli wpłaty są tylko na
> rachunek bankowy, a tak jest dotychczas.
IMO zwolnienie jest PRAWEM podatnika.
Zakazu "wbijania sprzedaży na kasę" AFAIK nie ma.
> A i czy mając kasę będę musiał przejść na VAT ? mimo nie przekroczonej
> kwoty 40 kzł ?
Powoli...
Zacząłeś DG w środku roku?
Wiesz że limit liczy się "proporcjonalnie do okresu SPRZEDAŻY"?
(nie do okresu "prowadzenia DG", ale "sprzedaży" właśnie!)
Acz rzeczywiście - limity są rozdzielne :)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
3. Data: 2006-05-11 05:37:46
Temat: Re: Kasa, wysyłki, allegro
Od: "Grzes" <p...@o...pl>
> > np w taki sposób: sprzedany przemiot - 56,5 zł
> > czy muszę to rozdzielać na: sprzedany przedmiot: 50 zł
> > wysyłka: 6,5
zł
> > suma: 56,5
zł
>
> IMHO nie ma potrzeby. Ba, dyskusyjne jest czy tak wolno - znajdziesz
> kilka dyskusji w archiwum (groups.google.pl -> zaawansowane).
Dziękuję. Archiwum przeglądałem i przeglądam, i właśnie jasności nie
uzyskałem.
> > A i czy mając kasę będę musiał przejść na VAT ? mimo nie przekroczonej
> > kwoty 40 kzł ?
>
> Powoli...
> Zacząłeś DG w środku roku?
Nie, DG rozpocząłem od tego roku i mam limit 39200 zł.
> Wiesz że limit liczy się "proporcjonalnie do okresu SPRZEDAŻY"?
> (nie do okresu "prowadzenia DG", ale "sprzedaży" właśnie!)
Tak, tak wiem, wyczytałem m.in na grupie ;)
Dzięki za choć te krótkie odpowiedzi, choć nadal nie mam pewności
jak to robić, żeby było ok.
Może księgowa rozjaśni kwestie, a może uda się nie kupować tej
"cholernej" kasy, którą tradycyjnie Zyta "obiecywała" że "będzie prościej".
pozdr
Grzegorz