Dzień dobry
Mam problem z datą na fakturze.
Czy istnieje przepis, który określa nakazuje używanie formatu daty na
fakturze?
Mam fakturę od kontrahenta, w której napisał:
2018-06-09
Nie wiem czy to jest dziewiąty czerwca, czy szósty września.

W niektórych przepisach zusowskich mam wzór:
DD/MM/RRRR
i jest jasne.

Pozdrawiam

do góry

W dniu 2018-09-06 o 10:28, kapitalikk pisze:
> Dzień dobry
> Mam problem z datą na fakturze.
> Czy istnieje przepis, który określa nakazuje używanie formatu daty na
> fakturze?
> Mam fakturę od kontrahenta, w której napisał:
> 2018-06-09
> Nie wiem czy to jest dziewiąty czerwca, czy szósty września.

Rok, miesiąc, dzień.

Dziwaczny sposób pisania odwrotnej kolejności miesiąca i dnia
(07/15/2018) występuje chyba tylko w USA.

--
Liwiusz

do góry

> Rok, miesiąc, dzień.

Czy może znasz podstawę prawną?

do góry

W dniu 2018-09-06 o 10:32, kapitalikk pisze:
>
>> Rok, miesiąc, dzień.
>
> Czy może znasz podstawę prawną?

Poszukaj w standardach zapisów dat wg ISO 8601.

A przede wszystkim podaj powód, dla którego zawracasz nam tutaj dupę
swoim problemem :) 2018-06-09 to 9 czerwca, czy taka odpowiedź ci do
czegoś nie pasuje, a jeśli nie pasuje, to do czego?

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2018-09-06 o 10:32, kapitalikk pisze:
>
>> Rok, miesiąc, dzień.
>
> Czy może znasz podstawę prawną?

Raczej nie ma tego w prawie.
Jak zapis daty zaczął być wykorzystywany i przetwarzany
cyfrowo, to jakoś to trzeba było ujednolicić i jest nawet norma ISO.
I jeśli klient tę fakturę wygenerował w jakimś programie,
to jest spora szansa, że jest zgodnie ze standardem/normą
ale jak sam wystukał w excelu, to nie wiesz.
Sam jak piszę ręcznie czasem WZ, to tworzę numer wg daty dziennej
i jak przeglądam stare kwity, to widzę, że zapisywałem różnie kolejność -
więc reguły wtedy nie będzie.

do góry

Liwiusz pisze:
> W dniu 2018-09-06 o 10:32, kapitalikk pisze:
>>> Rok, miesiąc, dzień.
>> Czy może znasz podstawę prawną?
>
> Poszukaj w standardach zapisów dat wg ISO 8601.
>
> A przede wszystkim podaj powód, dla którego zawracasz nam tutaj dupę
> swoim problemem :) 2018-06-09 to 9 czerwca, czy taka odpowiedź ci do
> czegoś nie pasuje, a jeśli nie pasuje, to do czego?
>
Ma fakturę zakupową z dnia 9 czerwca, niezaksięgowaną, i kombinuje, coby
było, jakby przyjąć, że to jednak 6 września. A i tak w JPK się to
rozjedzie (gdzieś tam hen w chmurze).

do góry

> A przede wszystkim podaj powód, dla którego zawracasz nam tutaj dupę
> swoim problemem :) 2018-06-09 to 9 czerwca, czy taka odpowiedź ci do
> czegoś nie pasuje, a jeśli nie pasuje, to do czego?

Mnie się wydaje, że to 6 września.
Dupę zawracam dlatego, że może ktoś z rządzących (nadzieja) kiedyś to
będzie czytał i zwróci uwagę na fakt, że w JPK można odczytywać i
zapisywać daty różnie. Przecież są one od różnych dostawców. Każdy z
nich może stosować inne formaty daty. Ja nie muszę wiedzieć jaki to format.
Wpiszę taką datę jaka mi się podoba a pałować się będę potem tracąc czas
na pieprzone wyjaśnienie w JPK błędy.
Ty może masz na to czas, ja niestety nie.

Kiedyś tutaj zadałem pytanie:
Czy wiecie jak zmusić dostawcę (wystawiającego fakturę) aby na fakturze
umieszczam prawidłowe określenia.
Jeśli Liwiuszu dostaniesz fakturę a w niej jest pozycja:
1 YgJpk26 - 2 szt. - 298 zł
To Ty z pewnością wiesz, że jest to lampa wyładowcza o średnicy 26 cm.
Ja niestety nie wiem tego. Dowiedziałem się wtedy, że właściwe zapisy na
fakturze wymuszają dyrektywy unijne oraz ustawa o języku polskim.
Ale to tak na marginesie.
Pozdrawiam

do góry

dla którego zawracasz nam tutaj dupę
>> swoim problemem :)

A tu się tylko o polityce rozmawia? :)
Pozdrawiam
.

do góry

W dniu 2018-09-06 o 11:33, kapitalikk pisze:

> Dupę zawracam dlatego, że może ktoś z rządzących (nadzieja) kiedyś to
> będzie czytał i zwróci uwagę na fakt, że w JPK można odczytywać i
> zapisywać daty różnie. Przecież są one od różnych dostawców. Każdy z
> nich może stosować inne formaty daty.

Może stosować, ale dla wygody swoich klientów wybierają rozwiązania
standardowe.

Ja nie muszę wiedzieć jaki to format.
> Wpiszę taką datę jaka mi się podoba a pałować się będę potem tracąc czas
> na pieprzone wyjaśnienie w JPK błędy.
> Ty może masz na to czas, ja niestety nie.

Mam faktury od wielu dostawców i od czasu kiedy jest JPK
nie było takiego problemu.

do góry

dniu 2018-09-06 o 11:33, kapitalikk pisze:
>
>> A przede wszystkim podaj powód, dla którego zawracasz nam tutaj dupę
>> swoim problemem :) 2018-06-09 to 9 czerwca, czy taka odpowiedź ci do
>> czegoś nie pasuje, a jeśli nie pasuje, to do czego?
>
> Mnie się wydaje, że to 6 września.

Dlaczego tak ci się wydaje? Chodziłeś do szkoły w USA? Nie umiesz pisać
po polsku?


> Dupę zawracam dlatego, że może ktoś z rządzących (nadzieja) kiedyś to
> będzie czytał i zwróci uwagę na fakt, że w JPK można odczytywać i
> zapisywać daty różnie. Przecież są one od różnych dostawców. Każdy z
> nich może stosować inne formaty daty. Ja nie muszę wiedzieć jaki to format.

W Polsce nie stosuje się zapisu daty miesiąc przed dniem, a potem rok.

> Wpiszę taką datę jaka mi się podoba a pałować się będę potem tracąc czas
> na pieprzone wyjaśnienie w JPK błędy.

Tak będzie - w końcu za błędy wynikające ze swojego nieuctwa się płaci.

> Ty może masz na to czas, ja niestety nie.

Jak nie masz czasu, to wpisuj datę tak, jak się to w Polsce robi - rok,
miesiąc, dzień.


> Kiedyś tutaj zadałem pytanie:
> Czy wiecie jak zmusić dostawcę (wystawiającego fakturę) aby na fakturze
> umieszczam prawidłowe określenia.

A jak zmusić grupowicza, aby pisał po polsku? Bo nijak nie mogę
zrozumieć, po co miałbyś zmuszać dostawcę, abyś ty (sic: umieszczam)
umieszczał prawidłowe określenia?


> Jeśli Liwiuszu dostaniesz fakturę a w niej jest pozycja:
> 1 YgJpk26 - 2 szt. - 298 zł
> To Ty z pewnością wiesz, że jest to lampa wyładowcza o średnicy 26 cm.
> Ja niestety nie wiem tego.

Art. 106e ust. 1 pkt 7 ustawy o VAT. Jeśli jest spór co do tego, czy
nazwa (rodzaj) usługi lub towaru jest poprawnie określona, to pewnie
spór by się oparł o sąd. Nie oczekujesz chyba Ustawy o Nazwach Lamp na
Fakturach?

Swoją drogą - YgJpk26 nic nie pokazuje w google, więc pewnie nazwa jest
zła :)




--
Liwiusz

do góry