> Ustawa mowi że nie uważa sie za koszt uzyskania przychodu wartości pracy
> małaonka i małoletnich dzieci. Koniec warunków brzegowych. Nic w
> wspólnym gospodarstwie nie ma.

Jaka ustawa ??
Proponuje przeczytac:
http://www.zus.pl/ref_99/porad4/default.asp?rozdz=ro
zdz1

Cytat (skrocony):
Osoba współpracująca
Osobą współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność - w
rozumieniu przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych - jest
małżonek jeżeli pozostaje z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność we
wspólnym gospodarstwie domowym i współpracuje przy prowadzeniu działalności.
Jeżeli powyższe kryteria spełnia pracownik, to dla celów ubezpieczeń
społecznych traktowany jest jak osoba współpracująca.

Koniec cytatu.

Jest tam tam wyraznie napisane ze musi pozostawac we wspolnym gospodarstwie
domowym :-)



Pozdro, Wojtas

do góry

Dnia 9 wrz o godzinie 07:53, na pl.soc.prawo.podatki, Wojtas napisał(a):


> No wiec wymyslilem sobie, ze do konca roku otworze na siebie DG i zatrudnie
> moja zone.
> A moge zrobic to (zatrudnic zone), bo moja zona nie mieszka ze mna ;-)


Tłumaczono Ci już parokrotnie że Twoja żona to osoba współpracująca.
Oczywiście że możesz ją zatrudnić.
Ale to że nie zamieszkujecie razem - jest akurat bez znaczenia.
http://www.zus.pl/ref_99/porad4/default.asp?rozdz=ro
zdz1


--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf

do góry

On Thu, 9 Sep 2004, Wojtas wrote:

>+ > Wiesz, sam swojego czasu wyrażałem wątpliwości czy łatwo
>+ > znaleźć kogoś kto chce dochody (część) małżeństwa policzyć
>+ > "dwa razy".
[...]
>+ No wiec wymyslilem sobie, ze do konca roku otworze na siebie DG i zatrudnie
>+ moja zone.

Wolno ci :)

>+ A moge zrobic to (zatrudnic zone), bo moja zona nie mieszka ze mna ;-)

Ale przecież to jest BEZ ZNACZENIA.
Nikt nigdy nie podał przepisu zabraniającego zatrudniania małżonka:
zatrudnić można. Zawsze.

Tyle że:
- ustawa o podatku dochodowym oOF wyraźnie stanowi że wynagrodzenie
"za pracę małżonka" nie jest kosztem dla prowadzącego DG.
Oczywiście owo wynagrodzenie JEST przychodem owego małżonka,
bo niby czemu nie ? ;) - krótko mówiąc, zarobek żony liczy się
do podatku *dwa razy*.
- małżonek nie przestaje być AFAIK "osobą współpracującą". Krótko
mówiąc nie zwalnia to od płacenia ZUSu z tytułu "współpracy".

Nie, ja nie mam nic przeciwko temu żebyś podwyższał sobie
podstawę opodatkowania :), takoż rozumiem że chcesz płacić
wyższy ZUS (ale to można zrobić prościej, zadeklarować wyższą
"podstawę" i już - chyba że do chorobowego ktoś chce mieć
więcej niż 250% "średniej krajowej" !).
Tyle że rzadko takich "chętnych" tu widujemy :) (o ile ZUS
mogę zrozumieć - teoretycznie wyższa emerytura wyjdzie :]
to przy podatku...trudniej :))

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS)

do góry

> Tłumaczono Ci już parokrotnie że Twoja żona to osoba współpracująca.
> Oczywiście że możesz ją zatrudnić.
> Ale to że nie zamieszkujecie razem - jest akurat bez znaczenia.
> http://www.zus.pl/ref_99/porad4/default.asp?rozdz=ro
zdz1

No wlasnie to czytalem i jest definicja wpolpracownika:

Cytat (skrocony):
Osoba współpracująca
Osobą współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność - w
rozumieniu przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych - jest
małżonek jeżeli pozostaje z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność we
wspólnym gospodarstwie domowym i współpracuje przy prowadzeniu działalności.
Jeżeli powyższe kryteria spełnia pracownik, to dla celów ubezpieczeń
społecznych traktowany jest jak osoba współpracująca.

Koniec cytatu.

Jest tam tam wyraznie napisane ze aby zona byla wspolpracownikiem musi
pozostawac we wspolnym gospodarstwie
domowym :-)


Pozdro, Wojtas

do góry

Użytkownik Wojtas napisał:
>>Ustawa mowi że nie uważa sie za koszt uzyskania przychodu wartości pracy
>>małaonka i małoletnich dzieci. Koniec warunków brzegowych. Nic w
>>wspólnym gospodarstwie nie ma.
>
>
> Jaka ustawa ??

O podatku dochodowym od osób fizycznych.
Co z tego że ZUS byc może nie uzna Twojej żona za osobę współpracującą,
kiedy jej wynagrodzenie, skladki zus i inne obcążenia nie są dla Ciebie
kosztem. Dodatkow od jej wynagrodzenia, ktore nie jest Twoim kosztem
więc nie obiża podstawy opodtakownia, pobierany jest podatek.
Ponadto ZUS lubi kwestionować, i to nie od razu ale przy okazji
przechodzenia takiej osoby na emeryturę (albo nawet przy dłuższym
zasiłku chorobowym), prawdziwośc zatrudnienia przez męża.
Masz ponad 50% szansy że za pare lat ZUS nie uzna Twojej żonie lat pracy
u Ciebie.

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl

do góry

Dnia 9 wrz o godzinie 10:53, na pl.soc.prawo.podatki, Wojtas napisał(a):


> No wlasnie to czytalem i jest definicja wpolpracownika:
>
> Cytat (skrocony):
> Osoba współpracująca
> Osobą współpracującą z osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność - w
> rozumieniu przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych - jest
> małżonek jeżeli pozostaje z osobą prowadzącą pozarolniczą działalność we
> wspólnym gospodarstwie domowym i współpracuje przy prowadzeniu działalności.
> Jeżeli powyższe kryteria spełnia pracownik, to dla celów ubezpieczeń
> społecznych traktowany jest jak osoba współpracująca.
>
> Koniec cytatu.
>
> Jest tam tam wyraznie napisane ze aby zona byla wspolpracownikiem musi
> pozostawac we wspolnym gospodarstwie
> domowym :-)


Ciągle upierasz się przy zamieszkiwaniu pod jednym dachem?
Chyba nie jest to najlepszy pomysł.
dlaczego? Wspólne gospodarstwo nie polega chyba tylko na samym
zamieszkiwaniu pod jednym adresem, ale na wspólności majątkowej, wspólnym
zarządzaniu majątkiem. Może macie kasy na tyle że kupicie sobie 7 domów i
każdy z Was będzie zamieszkiwał pod innym adresem - czy to oznacza że nie
prowadzicie wspólnego gospodarstwa? A czyja to wspólność?



--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf

do góry

> Ciągle upierasz się przy zamieszkiwaniu pod jednym dachem?
> Chyba nie jest to najlepszy pomysł.
> dlaczego? Wspólne gospodarstwo nie polega chyba tylko na samym
> zamieszkiwaniu pod jednym adresem, ale na wspólności majątkowej, wspólnym
> zarządzaniu majątkiem. Może macie kasy na tyle że kupicie sobie 7 domów i
> każdy z Was będzie zamieszkiwał pod innym adresem - czy to oznacza że nie
> prowadzicie wspólnego gospodarstwa? A czyja to wspólność?

Hmmmmmmmmmm

A to ciekawe podejscie, tego nie przemyslalem :-)
To w takim razie kiedy zona nie pozostaje we wspolnym gospodarstwie ??
Bo jakos nic mi do glowy nie przychodzi......


Pozdro, Wojtas

do góry

Dnia 9 wrz o godzinie 14:22, na pl.soc.prawo.podatki, Wojtas napisał(a):

>> Ciągle upierasz się przy zamieszkiwaniu pod jednym dachem?
>> Chyba nie jest to najlepszy pomysł.
>> dlaczego? Wspólne gospodarstwo nie polega chyba tylko na samym
>> zamieszkiwaniu pod jednym adresem, ale na wspólności majątkowej, wspólnym
>> zarządzaniu majątkiem. Może macie kasy na tyle że kupicie sobie 7 domów i
>> każdy z Was będzie zamieszkiwał pod innym adresem - czy to oznacza że nie
>> prowadzicie wspólnego gospodarstwa? A czyja to wspólność?
>
> Hmmmmmmmmmm
>
> A to ciekawe podejscie, tego nie przemyslalem :-)
> To w takim razie kiedy zona nie pozostaje we wspolnym gospodarstwie ??
> Bo jakos nic mi do glowy nie przychodzi......


Hmm.. niech zgadnę - kiedy przestaje być Twoją żoną czyli po rozwodzie? ;)


--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf

do góry

> Hmm.. niech zgadnę - kiedy przestaje być Twoją żoną czyli po rozwodzie?
;)
>
to ja też będę zgadywać... separacja?
K

do góry

Dnia 9 wrz o godzinie 19:39, na pl.soc.prawo.podatki, Kaliope napisał(a):


>> Hmm.. niech zgadnę - kiedy przestaje być Twoją żoną czyli po rozwodzie?
>> ;)
>>
> to ja też będę zgadywać... separacja?


A przy separacji orzeka, wnosi się o rozdzielność majątkową?
Pytam z czystej ciekawości ;)


--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf

do góry