Witam,

od pewnego czasu prowadziłem działalność gospodarczą. W 2005 wybrałem podatek
liniowy. Z końcem stycznia 2006 postanowiłem rozwiązać DG. Moje biuro rachunkowe
wypełniło PIT-5X (zakończenie DG), a nie złożyło PIT-5(L). Dlaczego? Bo sądzili,
że rozliczanie się podatkiem liniowym trzeba exlicite zgłaszać na początku
każdego roku, a jeśli się tego nie zgłosi, to będzie progresywny (co, jak
doczytałem z postów na grupie, nie jest prawdą, bo skala zostaje taka, jak w
poprzednim roku, o ile się nie zgłosi chęci zmiany). Do tego miałem w styczniu
przychód niższy od kwoty wolnej od podatku, więc postanowili wcale nie złożyć
deklaracji PIT-5 (bo nie powstał obowiązek podatkowy).

No i teraz mam dwa problemy:
1. (mniejszy) Nie złożony PIT-5 - Urząd Skarbowy już dzwonił, informując, że
PIT-5X jest tylko załącznikiem i musi być złożony również PIT-5(L) - to tylko
problem formalny.
2. (większy) Źle rozliczony styczeń - nie złożona deklaracja podatkowa, nie
zapłacony podatek - a przecież, skoro efektywnie obowiązuje mnie jednak liniowy,
to powinienem zrobić i jedno, i drugie (drugie: bo w liniowym nie ma kwoty
wolnej od podatku).

Jak z tego wybrnąć najrozsądniej?

Pozdrawiam,
Robert

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl