Witam

Mam takie pytanie

Korzystam z użyczonego lokalu mieszkalnego.
Cz w związku z tym mogę sobie wpisać w KPIR koszty związane z czynszem i
telefonem?

PS - Googlalem ale nic nie znalazlem :( dlatego pytam

Tomek

do góry

> Korzystam z użyczonego lokalu mieszkalnego.
> Cz w związku z tym mogę sobie wpisać w KPIR koszty związane z czynszem i
> telefonem?

Jakie koszty? Przecież ich nie masz. Jak uzyczasz, to nie płacisz.
A chyba, że wynajmujesz....

do góry

Bozoo napisał(a):
>>Korzystam z użyczonego lokalu mieszkalnego.
>>Cz w związku z tym mogę sobie wpisać w KPIR koszty związane z czynszem i
>>telefonem?
>
>
> Jakie koszty? Przecież ich nie masz. Jak uzyczasz, to nie płacisz.
> A chyba, że wynajmujesz....

Ech, można np. uzyczyć łącze 2 osobie, a ta osoba ma obowiazek ponosić
tzw. zwykłe koszty użytkowania. Użyczenie oznacza ze nie płaci nic
UŻYCZAJĄCEMU. Proste?!


TLZ

do góry

Użytkownik "Tomasz Lam [ZULU]" <t...@w...info.pl> napisał w wiadomości
news:cv4qt0$lqk$2@nemesis.news.tpi.pl...
Bozoo napisał(a):
>>Korzystam z użyczonego lokalu mieszkalnego.
>>Cz w związku z tym mogę sobie wpisać w KPIR koszty związane z czynszem i
>>telefonem?
>
>
> Jakie koszty? Przecież ich nie masz. Jak uzyczasz, to nie płacisz.
> A chyba, że wynajmujesz....

No tak ale ja place czynsz i telefon to jest 300 PLN miesiecznie
I nic nie moge z tym zrobić?

Tom

do góry

On Fri, 18 Feb 2005, Tomek (NewComer) wrote:

>+ Użytkownik "Tomasz Lam [ZULU]" <t...@w...info.pl> napisał
[...]
>+ > Jakie koszty? Przecież ich nie masz. Jak uzyczasz, to nie płacisz.
>+ > A chyba, że wynajmujesz....
>+
>+ No tak ale ja place czynsz i telefon to jest 300 PLN miesiecznie

IMHO - coś źle ujmujesz.
ALBO płacisz *czynsz* albo go nie płacisz.
Jeśli płacisz - to nie mamy do czynienia z "użyczeniem" a podnajmem !
Ten kto ci go jakoby "użyczył" sam prowadzi najem na twoją rzecz...
Inna sprawa że ja nie mam pojęcia czy ty masz na myśli CZYNSZ...
(czy np. opłaty eksploatacyjne - to NIE JEST czynsz...).
IMHO - "zwykłe koszty" to są koszty w rodzaju zapłacenia sprzątaczce...
ale przez korzystającego...
I tu jest ból: "na kogo są kwitki"...
Zeznaję iż IMO *literalnie* z przepisów wynika że kwitki powinny
być na tego co płaci - albo ten co "ma kwitki" a nie płaci ma
dochód (z tego iż ktoś płaci za niego).
Zeznaję również iz w zeszłym roku MF raczyło wydać opinię IMO
sprzeczną z literalnym brzemieniem przepisów - "idąc na rękę"
podatnikom ryczałtowcom.

Krótko mówiąc: nie wszystko jest jasne. Urzędnicy sami
plączą się w tej kwestii w zeznaniach :(
Ale na deser pozostaje sprawa UDOKUMENTOWANYCH kosztów.
Masz wydatek, ale na kwicie wyraźnie namalowano że płacisz
NIE SWOJE wydatki... a darowizny (czyli "zapłacenie komuś
czegoś") nie są kosztem podatkowym.

>+ I nic nie moge z tym zrobić?

...jak na mój gust - sporządzić umowę na piśmie (BTW: użycza ci
"bliska rodzina" że nie macie po obu stronach podatku ??)
na jak największą ilość umów. Na przykład "telefon przepisać
na swoją firmę" itepe.

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry