-
51. Data: 2011-01-10 07:49:37
Temat: Re: Co zrobić żeby płacić niższy ZUS ?
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2011-01-10 02:08, d...@w...pl wrote:
> Fakt jest taki że ktoś mógł nie wiedzieć, i co teraz ? Czy może być taki
> fakt że ktoś mógł nie wiedzieć PRZED ? Jak mogłes się tak
> pomylić...przecież jednak ktoś mógł nie wiedzieć.
Nieznajomość prawa szkodzi?
> Kviecie powtarzasz regułki jak jakaś za przeproszeniem stara
> niereformowalna sprzedawczyni biletów PKP, wyjaśniasz słuszność
> przepisów i z punktu widzenia litery prawa masz rację , ale co z tego
> skoro przepisy których mam wrażenie bronisz są po prostu głupie,
> NIESPRAWIEDLIWE i blokujące rozwój drobnej działalności gospodarczej o
> czym większość wie, więc po co o tym w ogóle mówić i wdawać się w
> demagogię co jest, a co nie jest zgodne z tymi głupimi przepisami..
> skoro temat jest taki - co zrobić żeby płacić niższy ZUS - ale jednak
> PŁACIĆ.
Zmienić formę zarobkowania z prowadzenia własnej DG na realizację umowy
zlecenia / umowy o dzieło. Wtedy składki płacisz albo proporcjonalnie do
przychodów albo nie płacisz w ogóle.
Alternatywą jest też przeniesienie DG za granicę. Ale skoro nie stać Cię
na ZUS w Polsce to raczej wątpię ażeby było Cię stać na zapłacenie komuś
za pilnowanie Twoich spraw za granicą i/lub robienie tego samodzielnie.
> Jeśli Państwo ZMUSZA mnie do płacenia składki w kwocie 850 zł i nie
> ważne czy jest to podatek czy ubezpieczenie, czy cokolwiek innego w
> momencie kiedy NIE ZARABIAM to to jest absurd i koniec kropka. I nie
> jest ważne czy wiedziałem czy nie wiedziałem, czy dostałem czy nie
> dostałem, czy się cieszę czy nie cieszę, czy taki ZUS był od zawsze czy
> też nie. Niech płacą przedsiębiorcy którzy zarabiają, a Ci którzy
> PRÓBUJĄ zarobić niech mają szansę wybicia się tak by mogli zacząć
> konkurować, skoro nie mają dochodów( a więc nic defacto nie sprzedają,
> nie wykonują, nie usługują..) zgadza się ? więc z jakiej paki mieliby
> być konkurencją dla obecnych firm ? Poza tym proszę nie mów że zawsze
> można zamknąć firmę lub że nie każdy musi ją mieć, bo tak jak gadanie
> troli na forum onetu że nie każdy musi mieć samochód i może jeździć
> PKS'em skoro kogoś nie stać,albo że nie każdy musi żyć skoro komuś źle.
No ale (z wyłączeniem tych egzystencjalnych wątpliwości żyć/nie żyć) to
tak właśnie jest ...
I tym właśnie różni się posiadanie własnej DG od bycia pracownikiem
najemnym lub bezrobotnym, że przedsiębiorca powinien być odrobinę
bardziej świadomy.
Nie każdy ma predyspozycje do prowadzenie własnej DG.
I choć rozumiem, że dla Ciebie była to alternatywa do bezrobocia to
jednak upieram się, że Twoja sytuacja wynika raczej z chorej sytuacji w
dziedzinie polityki zatrudniania w firmie z którą współpracujesz.
Oczywiście rozumiem też, że ta patologia zapewne wynika z nadmiernego
fiskalizmu i kosztów pracy w Polsce.
Powodzenia
Piotrek
-
52. Data: 2011-01-11 00:38:03
Temat: Re: Co zrobić żeby płacić niższy ZUS ?
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
W dniu 10-01-2011 02:08, d...@w...pl pisze:
> Fakt jest taki że ktoś mógł nie wiedzieć, i co teraz ?
Teraz siąść i płakać.
> Czy może być taki
> fakt że ktoś mógł nie wiedzieć PRZED ?
Może.
> Jak mogłes się tak
> pomylić...przecież jednak ktoś mógł nie wiedzieć.
Masz rację. Zbyt optymistycznie założyłem, że ktoś kto zakłada
działalność gospodarczą wie przynajmniej podstawowe rzeczy.
Właśnie mnie przekonałeś, że się pomyliłem. Okazuje się, że są tacy co
kod tytułu ubezpieczenia na formularzu zgłoszeniowym losują z kapelusza.
> Kviecie powtarzasz regułki jak jakaś za przeproszeniem stara
> niereformowalna sprzedawczyni biletów PKP,
> wyjaśniasz słuszność
> przepisów
Ja? Gdzie? Kiedy?
> i z punktu widzenia litery prawa masz rację , ale co z tego
> skoro przepisy których mam wrażenie
Ufff.. dobrze, że to tylko twoje wrażenie.
> bronisz są po prostu głupie,
> NIESPRAWIEDLIWE i blokujące rozwój drobnej działalności gospodarczej o
> czym większość wie, więc po co o tym w ogóle mówić i wdawać się w
> demagogię co jest, a co nie jest zgodne z tymi głupimi przepisami..
Demagogię to ty uprawiasz. To, że działalność gospodarczą musisz
prowadzić zgodnie z przepisami, nie ma nic wspólnego z tym, czy te
przepisy są głupie czy niesprawiedliwe.
> Jeśli Państwo ZMUSZA mnie do płacenia składki w kwocie 850 zł i nie
> ważne czy jest to podatek czy ubezpieczenie, czy cokolwiek innego w
> momencie kiedy NIE ZARABIAM to to jest absurd i koniec kropka.
Skoro NIE ZARABIASZ to po cholerę firmę otwierałeś? Lepiej nic nie robić
i efekt będziesz miał ten sam. Przy okazji odpoczniesz, zdrowszy
będziesz - inni, którzy ZARABIAJĄ i płacą składki, nie będą musieli się
dokładać do przeszczepu, jak ci pompka wysiądzie z przepracowania.
> I nie
> jest ważne czy wiedziałem czy nie wiedziałem, czy dostałem czy nie
> dostałem, czy się cieszę czy nie cieszę, czy taki ZUS był od zawsze czy
> też nie. Niech płacą przedsiębiorcy którzy zarabiają, a Ci którzy
> PRÓBUJĄ zarobić niech mają szansę wybicia się tak by mogli zacząć
> konkurować, skoro nie mają dochodów( a więc nic defacto nie sprzedają,
> nie wykonują, nie usługują..)
Nie bardzo rozumiem, jak można PRÓBOWAĆ zarabiać i dostać szansę wybicia
się, gdy de facto nie sprzedają, nie wykonują i nie usługują?
Firmę zarejestrowali, żeby się kumplom pochwalić?
> zgadza się ?
Nie zgadza się.
Dlaczego ci co PRÓBUJĄ są lepsi od tych co ZARABIAJĄ? Myślisz, że im
kasa z nieba spada? Że oni nie próbują? Robią to codziennie. Tyle, że
skutecznie, bo nie zaskakują ich przepisy, które znali dwa lata
wcześniej. Choćby były najbardziej durne na świecie.
Wyobraź sobie, że nie trzeba płacić ZUSu w ogóle. Ani ci co zarabiają,
ani ci co nie zarabiają. Sprawiedliwie czy znowu ktoś jest pokrzywdzony?
Bo zgodnie z twoją logiką, w takiej sytuacji trzeba czymś dowalić
zarabiającym, żeby dać szansę tym, co PRÓBUJĄ.
> więc z jakiej paki mieliby
> być konkurencją dla obecnych firm ?
Z takiej, że jak nie jesteś wynalazcą, to otwierasz kolejny stragan z
pietruszką. Ty płacisz przez dwa lata o połowę zusu mniej, niż
sklepikarz z sąsiedniej ulicy. Policz sobie.
> Poza tym proszę nie mów że zawsze
> można zamknąć firmę lub że nie każdy musi ją mieć, bo tak jak gadanie
> troli na forum onetu że nie każdy musi mieć samochód i może jeździć
> PKS'em skoro kogoś nie stać,
Dla troli z onetu, to każdy musi jeździć klepanym golfem IV z zepsutym
tłumikiem i przyciemnianymi szybami, które drżą od włączonego CD na full.
A z faktami się nie dyskutuje.
> albo że nie każdy musi żyć skoro komuś źle.
No tutaj, to takim optymizmem zajechało, że aż się zacząłem bać o
przyszłe losy twojej firmy :)
Bez urazy. Mimo wszystko ci życzę, żebyś jednak dał radę zarobić na
normalny ;) ZUS. Choćby sprzedając bilety na PKP.
Pozdrawiam
Piotr