Witam.

Problem jest taki:
przepracowalem w firmie 2 miesiace (dwie jednomiesieczne umowy o prace -
16.06.2003 - 16.08.2003) ale pieniadze dostalem tylko za pierwsze dwa tygodnie
pracy. W tej chwili podalem firme do sadu i czekam na efekty dzialalnosci
wladzy sadowniczej. :)

Rzecz w tym, ze w miedzyczasie firma upadla (tak przynajmniej twierdza moi byli
koledzy z pracy) ale ksiegowa firmy chcac (jak sama tlumaczy) "miec czyste
konto" przed rozprawa chce wystawic mi PIT11 (juz bez pieczeci firmy) za caly
przepracowany przeze mnie okres (dwa miesiace).

Co powinienem zrobic? Czy odebranie przeze mnie tych PITow moze zostac
wykorzystane przez firme podczas procesu jako dowod, ze odebralem calosc
naleznych mi pieniedzy? A moze nie stanowi zadnego dowodu, a pokwitowanie
odbioru ulatwi mi tylko zycie (bo przeciez jakos sie musze z tych dwoch
miesiecy pracy rozliczyc przed Urzedem Skarbowym)? A jesli nie odbiore PITow,
to w jaki sposob rozliczyc sie za ten okres pracy z US? Co zrobic, gdy odmowie
odebrania PITow a firma sprytnie przysle mi je listem poleconym (odebrac-nie
odebrac)???

Dzieki.
buchacz

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl