Dnia Thu, 16 Apr 2009 13:51:58 +0200, MariuszM napisał(a):

> Ok, a zaokrąglanie w górę?

Nie ma problemu. Urząd dowie się dopiero przy rozliczeniu rocznym. Tylko
potem bardzo uważnie wypełniaj PIT roczny - patrz gdzie wpisujesz
zaliczki należne a gdzie wpłacone.

> Rozumiem, że lepiej nie kombinować, dostosuję się.
>
> Mam jeszcze jedno pytanie mam straty z lat ubiegłych, czy mogę je już
> rozliczać przy wpłacie zaliczki za 1 kwartał, czy dopiero w rozliczeniu
> rocznym?
> Jeśli można już teraz, to czy mogę dopiero w rocznym? Czy mogę zacząć
> odliczać sobie stratę w rozliczeniu np za 3 kwartał?


Możesz od 1 kwartału, możesz od 3.

do góry

Dnia Thu, 16 Apr 2009 13:56:36 +0200, MariuszM napisał(a):

> Ok, a jeśli się pomylę i wpłacę za dużo / za mało, to co mam zrobić,
> wysłać korektę? Do czego skoro nie ma już PIT5? mogę to wyrównać w
> zaliczce za drugi kwartał?

Za mało - najlepiej dopłacić osobnym przelewem z właściwym kodem tytułu
przelewu i nie zapominając o odsetkach (jeśli > 6,60 zł).

do góry

Ok, dzięki za pomoc.

--

pozdrawiam,
Mariusz

do góry

> Możesz od 1 kwartału, możesz od 3.

Straty rozliczam tak, ze od dochodu za pierwszy kwartał 2009 odliczam
maksymalnie połowę straty za poprzednie lata, drugą połowę będę mógł sobie
odliczyć za rok?
Czyli np.:
Mam za pierwszy kwartał 2009 dochód 2000 zł.
Ostatni możliwy rok za który mogę sobie odliczyć stratę to 2004.
Jeśli wcześniej nie odliczałem straty za 2004 rok to teraz odliczę sobie
tylko połowę, a druga połowa przepadnie, bo już za rok będzie za późno?

Załóżmy, ze za 2004 rok mam 1000 zł straty, za 2005 - 600 zł a za 2006 -
6000 zł, więc:

2000 (dochód za 1 kw. 2009) - 500 zł (połowa straty za 2004) - 300 zł połowa
straty za 2005 = 1200 zł - 1200 zł (część z połowy straty za 2006 r.) = 0
dochodu, czyli nic do zapłaty.

Strata za 2006 to 6000 zł mogę odliczyć 3000, za pierwszy kwartał odliczyłem
1200 zł, rozumiem że kolejne 1800 zł mogę odliczyć w drugim kwartale, a 3000
w następnym roku.

Dobrze to wszystko rozpisałem, czy ma być zupełnie inaczej?
Pierwszy raz będę rozliczał stratę nigdy tego nie robiłem, i nie chciałbym
się machnąć.

--

pozdrawiam,
Mariusz

do góry

Dnia Thu, 16 Apr 2009 14:44:47 +0200, MariuszM napisał(a):

> Straty rozliczam tak, ze od dochodu za pierwszy kwartał 2009 odliczam
> maksymalnie połowę straty za poprzednie lata, drugą połowę będę mógł
> sobie odliczyć za rok?
> Czyli np.:
> Mam za pierwszy kwartał 2009 dochód 2000 zł. Ostatni możliwy rok za
> który mogę sobie odliczyć stratę to 2004.

Tak

> Jeśli wcześniej nie odliczałem
> straty za 2004 rok to teraz odliczę sobie tylko połowę, a druga połowa
> przepadnie, bo już za rok będzie za późno?

Tak

> Załóżmy, ze za 2004 rok mam 1000 zł straty, za 2005 - 600 zł a za 2006 -
> 6000 zł, więc:
>
> 2000 (dochód za 1 kw. 2009) - 500 zł (połowa straty za 2004) - 300 zł
> połowa straty za 2005 = 1200 zł - 1200 zł (część z połowy straty za
> 2006 r.) = 0 dochodu, czyli nic do zapłaty.

Tak

> Strata za 2006 to 6000 zł mogę odliczyć 3000, za pierwszy kwartał
> odliczyłem 1200 zł, rozumiem że kolejne 1800 zł mogę odliczyć w drugim
> kwartale, a 3000 w następnym roku.

Tak. Pamiętaj, że zaliczki liczysz od dochodu narastająco. Czyli ściśle
biorąc w 2 kwartale od dochodu za pierwsze pół roku odliczasz 500+300+3000

> Dobrze to wszystko rozpisałem, czy ma być zupełnie inaczej? Pierwszy raz
> będę rozliczał stratę nigdy tego nie robiłem, i nie chciałbym się
> machnąć.

Dobrze.

I jeszcze jedna uwaga: nie jest niczym niedozwolonym, ani niebezpiecznym,
jeśli strata odliczana po kolejnym kwartale (lub na koniec roku) jest
niższa niż odliczana wcześniej. Np po trzecim kwartale dochód 5000
odliczasz 4500 straty z lat poprzednich. Na koniec roku dochod tylko 4000
więc odliczasz 909 zł.

do góry

Super, wielkie dzięki :)

--

pozdrawiam,
Mariusz

do góry

berni pisze:

> Co zrobić gdy na konto US przelałem zbyt dużą kwotę za VAT (deklaracja
> jest ok) ? Nie doliczyłem dokładnie i dokonałem sporej nadpłaty. Czy

miałem podobną sytuację, ale z PIT nie z VAT.
zadzwoniłem do US i zapytałem. oficjalnie mogłem napisać pismo, że sie
pomyliłem i że przeksięguję na przyszły miesiąc albo zwrot. Ale Pani mi
powiedziała nieoficjalnie, że najprawdopodobniej po takim piśmie czeka
mnie od razu kontrola. I że ponieważ to był podatek za październik, że
lepiej doczekać do końca roku i od razu się rozliczyć na początku roku
wpisując kwotę zapłaconą (tą za dużą). Że tak niby mniej zwrócą uwagę,
bo po co sobie robić problem. I tak właśnie zrobiłem.

co prawda z VAT jest trochę inaczej, bo to co miesiąc... ja bym pisał
pismo, ale zadzownił - w US też są ludzie ...

Wojtek


--
===> www.JuraInfo.pl

Jura Krakowsko-Częstochowska,
największa baza noclegowa, agroturystyka, pensjonaty ...

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek 16 kwiecień 2009 23:25
(autor crazy bejbi
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <gs87oe$mam$1@inews.gazeta.pl>):

> miałem podobną sytuację, ale z PIT nie z VAT.
> zadzwoniłem do US i zapytałem. oficjalnie mogłem napisać pismo, że sie
> pomyliłem i że przeksięguję na przyszły miesiąc albo zwrot. Ale Pani mi
> powiedziała nieoficjalnie, że najprawdopodobniej po takim piśmie czeka
> mnie od razu kontrola.

Tak, to jest uroda likwidacji PIT-5. W przypadku VAT masz złożone poprawne
zeznanie, więc różnice przelewowe są nieistotne. W przypadku PIT-5
zeznaniem jest przelew. Więc jak zmieniasz nagle zeznania na mniejsze, to
znaczy że coś kręcisz i trzeba ci dokopać.


--
Tristan

Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2

do góry