-
1. Data: 2004-06-14 07:00:58
Temat: Bilet PKP - niezgodny z ust. o VAT?
Od: b...@f...hoga.WYTNIJTO.pl (Pawel Baranowski)
Wczoraj kupowałem bilet u konduktora. Nie ma na nim kwoty VAT ani nawet
wyszczególnienia, że cena zawiera 7% VAT.
Wg mnie to jest niezgodne z ustawą o VAT. Co sądzicie?
Pozdrawiam
PS. FollowUp ustawiony na prawo.podatki
--
Adres antyspamowy - przed odpowiedzia skasuj slowo "WYTNIJTO"
Litosc jest jednak uczuciem zbednym tam, gdzie przemawia Historia.
(Cz.Milosz, "Zniewolony umysl")
www.ekonomia.ho.pl
-
2. Data: 2004-06-14 07:18:32
Temat: Re: Bilet PKP - niezgodny z ust. o VAT?
Od: Samotnik <s...@s...eu.org>
W artykule <X...@2...180.128.20
> Pawel Baranowski napisał(a):
> Wczoraj kupowałem bilet u konduktora. Nie ma na nim kwoty VAT ani nawet
> wyszczególnienia, że cena zawiera 7% VAT.
> Wg mnie to jest niezgodne z ustawą o VAT. Co sądzicie?
A to w rzeczonej ustawie jest napisane, jak powinien wyglądać bilet? ;)
Nie widziałem, przyznam szczerze. Gdzieś tam (albo w rozporządzeniu)
jest tylko napisane, że za fakturę VAT uznaje się bilety z VATem i
NIPem.
--
Samotnik
www.zagle.org.pl - rejsy morskie
10-17 lipca - rejs w Chorwacji, wolne miejsca!
-
3. Data: 2004-06-14 09:15:46
Temat: Re: Bilet PKP - niezgodny z ust. o VAT?
Od: b...@f...hoga.WYTNIJTO.pl (Pawel Baranowski)
Samotnik <s...@s...eu.org> napisal
<cajjg8$c6g$1@nemesis.news.tpi.pl>:
>W artykule <X...@2...180.128.20
>
>Pawel Baranowski napisal(a):
>> Wczoraj kupowalem bilet u konduktora. Nie ma na nim kwoty VAT ani
>> nawet wyszczególnienia, ze cena zawiera 7% VAT.
>> Wg mnie to jest niezgodne z ustawą o VAT. Co sądzicie?
>
>A to w rzeczonej ustawie jest napisane, jak powinien wyglądac bilet?
>;) Nie widzialem, przyznam szczerze. Gdzieś tam (albo w
>rozporządzeniu) jest tylko napisane, ze za fakture VAT uznaje sie
>bilety z VATem i NIPem.
zauważ, że na każdym dowodzie sprzedaży podatnika VAT, w tym na
paragonie fiskalnym musi być (jest) kwota VAT. przecież tego wymaga
choćby prowadzenie ewidecji sprzedaży VAT.
Pozdrawiam
--
Adres antyspamowy - przed odpowiedzia skasuj slowo "WYTNIJTO"
Litosc jest jednak uczuciem zbednym tam, gdzie przemawia Historia.
(Cz.Milosz, "Zniewolony umysl")
www.ekonomia.ho.pl
-
4. Data: 2004-06-14 09:54:36
Temat: Re: Bilet PKP - niezgodny z ust. o VAT?
Od: Samotnik <s...@s...eu.org>
W artykule <X...@2...180.128.20
> Pawel Baranowski napisał(a):
>>A to w rzeczonej ustawie jest napisane, jak powinien wyglądac bilet?
>>;) Nie widzialem, przyznam szczerze. Gdzieś tam (albo w
>>rozporządzeniu) jest tylko napisane, ze za fakture VAT uznaje sie
>>bilety z VATem i NIPem.
>
> zauważ, że na każdym dowodzie sprzedaży podatnika VAT, w tym na
> paragonie fiskalnym musi być (jest) kwota VAT. przecież tego wymaga
> choćby prowadzenie ewidecji sprzedaży VAT.
A to był dowód sprzedaży? Jeśli bilet nie spełniał wymogów z ustawy o
VAT, to nie był fakturą i nie był dowodem sprzedaży. Może to był tylko
jakiś taki kwitek, a konduktor sprzedawał jako agent, nie przekroczył
progu i sprzedawał bez kasy? ;)
Oczywiście obydwaj wiemy, że pewnie to jest tak, że oni tę kasę
biorą w łapę... ;)
Swoją drogą to ciekawe, jak oni się rozliczają z takiej sprzedaży w
kasach. Paragonów nie wydają, a bilet bez NIPu (50% takich jest) nie
jest dowodem sprzedaży, bo nie jest ani paragonem fiskalnym, ani fakturą
VAT. A może to jest zwolnione z obowiązku fiskalizacji?
--
Samotnik
www.zagle.org.pl - rejsy morskie
10-17 lipca - rejs w Chorwacji, wolne miejsca!
-
5. Data: 2004-06-14 11:55:43
Temat: Re: Bilet PKP - niezgodny z ust. o VAT?
Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>
Samotnik pisze:
> W artykule <X...@2...180.128.20
> Pawel
> Baranowski napisał(a):
>>>A to w rzeczonej ustawie jest napisane, jak powinien wyglądac bilet?
>>>;) Nie widzialem, przyznam szczerze. Gdzieś tam (albo w
>>>rozporządzeniu) jest tylko napisane, ze za fakture VAT uznaje sie
>>>bilety z VATem i NIPem.
>>
>> zauważ, że na każdym dowodzie sprzedaży podatnika VAT, w tym na
>> paragonie fiskalnym musi być (jest) kwota VAT. przecież tego wymaga
>> choćby prowadzenie ewidecji sprzedaży VAT.
>
> A to był dowód sprzedaży? Jeśli bilet nie spełniał wymogów z ustawy o
> VAT, to nie był fakturą i nie był dowodem sprzedaży. Może to był tylko
> jakiś taki kwitek, a konduktor sprzedawał jako agent, nie przekroczył
> progu i sprzedawał bez kasy? ;)
Bilet jest potwierdzeneim, ze zaplacono za USLUGE.
"sam z siebie" niejest ani towarem, anmi usluga..
Na biletach MPK jest VAT..
A z kolei Ci z kolei nie wiem jak torobia..
Boguslaw
-
6. Data: 2004-06-14 12:06:56
Temat: Re: Bilet PKP - niezgodny z ust. o VAT?
Od: "pisarz" <q...@q...co>
> A z kolei Ci z kolei nie wiem jak torobia..
Kolej to państwo w państwie i nie ma na nich mocnych. Każdy prawnik Ci to
powie.
Darek
-
7. Data: 2004-06-14 12:39:39
Temat: Re: Bilet PKP - niezgodny z ust. o VAT?
Od: Samotnik <s...@s...eu.org>
W artykule <cak3nv$p8c$2@galaxy.uci.agh.edu.pl> Boguslaw Szostak napisał(a):
>> A to był dowód sprzedaży? Jeśli bilet nie spełniał wymogów z ustawy o
>> VAT, to nie był fakturą i nie był dowodem sprzedaży. Może to był tylko
>> jakiś taki kwitek, a konduktor sprzedawał jako agent, nie przekroczył
>> progu i sprzedawał bez kasy? ;)
>
> Bilet jest potwierdzeneim, ze zaplacono za USLUGE.
> "sam z siebie" niejest ani towarem, anmi usluga..
A gdzie ja twierdzę, że bilet jest usługą?!
Sprzedaż powinna by udokumentowana fakturą VAT lub paragonem fiskalnym,
chyba że sprzedaż lub sprzedawca jest zwolniona od obowiązku ewidencjonowania
(oczywiście wtedy faktura na żądanie). Kupując bilet bez NIPu na nim nie
dostaję faktury, nie dostaję też paragonu fiskalnego. Wniosek - PKP musi
być w tym względzie jakoś zwolniona z ewidencjonowania, albo... ;)
> Na biletach MPK jest VAT..
Na warszawskich np. nie... BTW to nie jest faktura VAT, bo nie zawiera
NIPu i odległości taryfowej... A bilet MZK z Bielska-Białej nie zawiera
kwoty podatku, tylko napis 'w tym 7% VAT'.
--
Samotnik
www.zagle.org.pl - rejsy morskie
10-17 lipca - rejs w Chorwacji, wolne miejsca!
-
8. Data: 2004-06-14 12:41:06
Temat: Re: Bilet PKP - niezgodny z ust. o VAT?
Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>
Samotnik pisze:
> W artykule <cak3nv$p8c$2@galaxy.uci.agh.edu.pl> Boguslaw Szostak
> napisał(a):
>>> A to był dowód sprzedaży? Jeśli bilet nie spełniał wymogów z ustawy o
>>> VAT, to nie był fakturą i nie był dowodem sprzedaży. Może to był tylko
>>> jakiś taki kwitek, a konduktor sprzedawał jako agent, nie przekroczył
>>> progu i sprzedawał bez kasy? ;)
>>
>> Bilet jest potwierdzeneim, ze zaplacono za USLUGE.
>> "sam z siebie" niejest ani towarem, anmi usluga..
>
> A gdzie ja twierdzę, że bilet jest usługą?!
>
> Sprzedaż powinna by udokumentowana fakturą VAT lub paragonem fiskalnym,
> chyba że sprzedaż lub sprzedawca jest zwolniona od obowiązku
> ewidencjonowania (oczywiście wtedy faktura na żądanie). Kupując bilet bez
> NIPu na nim nie dostaję faktury, nie dostaję też paragonu fiskalnego.
> Wniosek - PKP musi być w tym względzie jakoś zwolniona z ewidencjonowania,
> albo... ;)
Dak biletow jest w ustawie z tego co pamietam wyjatek...
Ale niemam czasu szukac..
>> Na biletach MPK jest VAT..
>
> Na warszawskich np. nie... BTW to nie jest faktura VAT, bo nie zawiera
> NIPu i odległości taryfowej... A bilet MZK z Bielska-Białej nie zawiera
> kwoty podatku, tylko napis 'w tym 7% VAT'.
na krakowskich jest..(bo u nas jest MPK a w Warszawie nie..)
No ale Warszawa to Warszawa..
Jak pisalem dla biletow komunikacji jest jakis wyjatek..
Boguslaw
-
9. Data: 2004-06-15 12:19:00
Temat: Re: Bilet PKP - niezgodny z ust. o VAT?
Od: Marcin Krzysztof Dąbrowski <d...@n...lubie.spamu.poczta.onet.pl>
> Oczywiście obydwaj wiemy, że pewnie to jest tak, że oni tę kasę
> biorą w łapę... ;)
>
> Swoją drogą to ciekawe, jak oni się rozliczają z takiej sprzedaży w
> kasach. Paragonów nie wydają, a bilet bez NIPu (50% takich jest) nie
> jest dowodem sprzedaży, bo nie jest ani paragonem fiskalnym, ani fakturą
> VAT. A może to jest zwolnione z obowiązku fiskalizacji?
Jakoś się pewnie rozliczają. Bo często jest tak, że w pociągu chodzi
rewizor i niezależnie od konduktora sprawdza bilety. I czasem bierze
taki bilet i wystawia ci duplikat, a sam bierze oryginał pewnie w celu
kotrli uczciwości konduktora.
Dąbek