Zamierzam, odpalić pewne małe przedsięwzięcie, w którym sprzedawałbym
licencję (na użytkowanie) do utworów i egzemplarz owego utworu. Chodzi o
prace graficzne, jeśli to ma znaczenie. Dostarczycielem byłbym ja oraz
moi znajomi (osoby fizyczne), może z czasem nowi partnerzy. Trzeba by w
to zainwestować, zlecić wykonanie automatycznego serwisu, potem
zarządzać. Dlatego też proszę o pomoc i w miarę orientacyjne wyliczenie
jak to księggować i ile zostanie, bo mam wątpliwości co do opłacalności.

Dla ułatwienia przyjmijmy, że cena (dla klienta detalicznego) owej
licencji wynosi 100zł (brutto) lub 100%. Nie muszą to być precyzyjne
wyliczenia, proszę o szacunki i pomoc w określeniu jakie obowiązki ma
organizator przedsięwzięcia i jak to będzie księgowane. Początek mam :)
1. ze 100zł brutto pozostaje po odprowadzeniu VAT 81,97%.


Jak to dalej z organizować z dostarczycielami treści - osobami
fizycznymi? Co ze składkami ZUS? Jakie i ile? Czy są jeszcze jakieś
obciążenia? Jeśli tak to jakie?

A czy z przesiębiorcami można to załatwić inaczej niż przez wystawianie
przez nich faktur? Na pewno to będą problemy, bo musieliby najpierw
dostarczyć fakturę na swój udział, tak?



Z założenia koszty pokryje organizator ze swojego udziału (prowadzę już
dg jako freelancer), więc to pomijamy w tym momencie. Poradzę sobie.

Będę wdzięczny za pomoc. Oczywiście doradcom ani księgowym nie chcę
zabierać chleba i zwrócę się do nich gdy pomysł wejdzie w fazę
realizacji. Teraz chciałbym po prostu zorientować się czy to opłacalne i
ile procentowo zostanie do podziału pomiędzy? :) thx
--
pzdr