Dowóz do pracy a podatkowy przychód pracownika
2009-07-28 11:40
Przeczytaj także: Przewóz pracowników = świadczenia pracownicze?
Spór toczył się o wydaną interpretację. Spółka zajmuje się eksploatacją i utrzymaniem odcinka autostrady, w tym m.in. obsługą punktów poboru opłat, które zlokalizowane są na wjazdach i zjazdach z autostrad. Dojazdy pracowników do tych punktów były znacznie utrudnione. Nie było możliwości wykorzystania w tym celu transportu publicznego. W związku z tym spółka powzięła decyzję o zawarciu umowy z zewnętrznym dostawcą usług transportowych, zgodnie z którą przewoźnik ten jest zobowiązany świadczyć przewóz pracowników pomiędzy określonymi miejscowościami a zlokalizowanym przy autostradzie placem poboru opłat, gdzie znajduje się baza spółki, z której pracownicy rozwożeni są transportem wewnętrznym do poszczególnych punktów poboru opłat.Przewóz ten dostosowany jest ściśle do przyjętego u spółki rozkładu czasu pracy i odbywa się aktualnie trzy razy na dobę. Wynagrodzenie przewoźnika ustalone jest ryczałtowo, bez względu na liczbę faktycznie przewożonych osób.
Powstała wątpliwość, czy fakt udostępnienia pracownikom możliwości skorzystania z nieodpłatnego przejazdu do miejsca pracy powoduje powstanie po ich stronie przychodu do opodatkowania, a jeśli tak, to w jakiej wysokości go ustalić?
Zdaniem spółki w opisanych okolicznościach po stronie pracowników nie powstaje przychód podlegający opodatkowaniu podatkiem dochodowym. Nie da się bowiem określić jego wartości.
Innego zdania był Minister Finansów, który podkreślił, iż w opisanej sytuacji pracodawca decyduje się na wykupienie usługi u przewoźnika, jako „alternatywnej formy dojazdu” pracowników do miejsca pracy, a co za tym idzie, pracownik może wybrać, czy korzysta z własnego środka transportu, czy też ze środka transportu zorganizowanego przez pracodawcę, co z kolei umożliwia ustalenie konkretnej grupy pracowników tj. osób znanych z imienia i nazwiska.
Sprawa trafiła do WSA w Gdańsku. Skarżąca wniosła o uchylenie interpretacji zarzucając jej naruszenie art. 11 ust. 1, art. 11 ust. 2a pkt 2 w związku z art. 12 ust. 1 i 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Podnosiła ona, iż wynagrodzenie przewoźnika za świadczone usługi ustalone jest ryczałtowo, i że nie ma ona możliwości określenia, którzy z pracowników i w jakim zakresie korzystali z udostępnionej im możliwości dojazdu. W przypadku przyjęcia za słuszne stanowisko organu podatkowego, iż przychód ten należy opodatkować po stronie pracowników, mogłaby wystąpić sytuacja, w której rozpoznano by przychód u osób, które w ogóle nie korzystały w danym okresie z nieodpłatnych przejazdów, bądź też do rozpoznania go w kwocie wyższej niż wartość nieodpłatnego świadczenia (w przypadku osób z tego transportu korzystających).
WSA w wyroku z dnia 15 kwietnia 2009 r. (sygn. akt I SA/Gd 56/09) przychylił się do stanowiska skarżącej. W uzasadnieniu sąd podkreślił, że przychodem pracownika są wszelkie otrzymane przez niego świadczenia, w tym także wartość nieodpłatnych świadczeń. Jednakże jeżeli ich wartości „nie można przyporządkować do świadczeń uzyskiwanych przez konkretnego pracownika brak jest podstaw do ustalenia dla konkretnego pracownika kwoty przychodu uzyskanego z tytułu finansowania przez pracodawcę kosztów dojazdów do i z pracy. Nie sposób stwierdzić bowiem czy pracownik w istocie otrzymał określone świadczenie i jaka jest jego wartość.
Wobec powyższego stwierdzić należy, że w sytuacji, gdy pracodawca ponosi opłaty związane z dojazdem pracowników do pracy na podstawie zawartej z przewoźnikiem umowy, przy czym opłata ta jest ustalona ryczałtowo bez względu na liczbę pracowników mogących skorzystać ze świadczenia, brak jest podstaw do ustalenia przychodu z tego tytułu po stronie pracownika.”
Sąd wskazał, iż podobne wnioski płyną z wyroku WSA w Warszawie z dnia 18 stycznia 2008 r. (sygn akt III SA/Wa 1476/07 - nie publ.).
oprac. : Krzysztof Skrzypek / eGospodarka.pl