Decyzja podatkowa z końca 2008 r.: zapłata podatku
2009-02-16 13:24
Od 1 stycznia 2009 r. decyzje wydane w pierwszej instancji przez organy podatkowe nie podlegają wykonaniu przed upływem terminu do wniesienia odwołania, a w przypadku wniesienia przez podatnika odwołania od wydanej decyzji, przed doręczeniem ostatecznej decyzji organu odwoławczego. Zatem w sytuacji, gdy podatnik odwołuje się od decyzji podatkowej nie musi on płacić podatku wynikającego z tej decyzji do zakończenia sporu przed organem odwoławczym.
Przeczytaj także: Przy dobrej argumentacji fiskus sam uchyli decyzję podatkową
Jednak do końca 2008 roku już doręczenie decyzji wydanej przez organ pierwszej instancji skutkowało koniecznością zapłaty przez podatnika kwoty wynikającej z takiej decyzji. Nie zmieniała tej sytuacji okoliczność odwołania się przez podatnika od wydanej decyzji. W przypadku braku zapłaty przez podatnika podatku wynikających z takiej wykonalnej decyzji, kwoty takie mogły podlegać egzekucji np. poprzez zajmowanie rachunków bankowych podatnika.Pomimo wprowadzenia przez ustawodawcę zmian, o których wspomniano powyżej, stare zasady wykonania decyzji stosuje się jeszcze do wszystkich decyzji podatkowych wydanych i doręczonych podatnikom do końca 2008 roku. Zatem w sytuacji, w której np. jedna decyzja została doręczona podatnikowi 31 grudnia 2008 r., a druga 2 stycznia 2009 r. - pierwsza z nich jest wykonalna i może być egzekwowana, a do drugiej stosuje się już nowe przepisy.
Czy jednak podatnik może się jakoś w takiej sytuacji bronić, zwłaszcza, gdy odwołuje się od wydanych w pierwszej instancji decyzji, a odwołanie ma szansę być uwzględnione?
Ponieważ do doręczonych przed końcem ubiegłego roku decyzji podatkowych stosuje się obowiązujące w 2008 roku przepisy, wykonanie takiej wydanej i doręczonej decyzji może z urzędu lub na wniosek strony zostać wstrzymane. Stosownie do uchylonego już przepisu art. 224 Ordynacji podatkowej, lecz znajdującego jeszcze zastosowanie w przypadkach takich jak opisywany, wykonanie decyzji wydanej przez organ pierwszej instancji może zostać zawieszone w całości lub w części, w przypadku uzasadnionym ważnym interesem strony lub interesem publicznym.
Ocena czy powyższe przesłanki ważnego interesu strony lub interesu publicznego występują jest oczywiście uzależniona od okoliczności i kontekstu każdej indywidualnej sprawy. Można jednak pokusić się o generalne stwierdzenie, że skoro ustawodawca dostrzegł konieczność wprowadzenia tak radykalnych zmian w zasadach wykonywania decyzji podatkowych to kierował się przy tym właśnie szeroko rozumianym interesem publicznym. Wprowadzenie normy prawnej, zgodnie z którą decyzja nieostateczna, nakładająca na stronę obowiązek podlegający wykonaniu egzekucyjnemu (np. zajęciu rachunku bankowego), nie podlega wykonaniu, chyba, że decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności, wyraźnie wskazuje na intencję działania ustawodawcy.
Wydaje się zatem, że nawet biorąc pod uwagę treść przepisów przejściowych, już sama doniosłość zmiany wskazuje na potencjalne wystąpienie interesu publicznego w sytuacji, w której występują wątpliwości co do prawidłowości rozstrzygnięcia, a podatnik podnosi je w odwołaniu. Będzie to miało miejsce tym bardziej w sytuacjach, w których np. wydano więcej niż jedną decyzję i zostały one doręczone podatnikowi zarówno w starym jak i nowym roku. Poza literalnym brzmieniem przepisów przejściowych, ciężko w takich okolicznościach znaleźć wytłumaczenie dlaczego jedna z decyzji miałaby zostać natychmiast wykonana, a wykonanie drugiej uzależnione byłoby od wyniku sporu przed organem odwoławczym.
Przeczytaj także:
Decyzja podatkowa: fiskus musi podać logiczne wnioski i uzasadnienie