Spóżnione rozliczenie VAT od WNT: fiskus nadal chce odsetki za zwłokę
2021-10-14 13:03
Jak fiskus próbuje odbierać przedsiębiorcom nienależne mu pieniądze © wsf-f - Fotolia.com
Przeczytaj także: Obowiązek podatkowy VAT w transakcjach wewnątrzwspólnotowych
Krajowe przepisy ustawy o VAT dają im na to czas maksymalnie do 3 miesięcy od upływu miesiąca, w którym powstał obowiązek podatkowy w zakresie obarczonych tym VAT-em towarów. Po upływie tego terminu organy podatkowe odmawiają przedsiębiorcom prawa do odliczenia. Wydany niedawno wyrok wojewódzkiego sądu administracyjnego po raz kolejny potwierdza, że skarbówka nie może tego robić, bo przedmiotowa regulacja polskiej ustawy o podatku od towarów i usług jest sprzeczna z unijną dyrektywą VAT.Wewnątrzwspólnotowe nabycie towarów ze stawką VAT 0%
Polska spółka z o.o. spółka komandytowa w październiku 2017 r. sprowadziła towar z zagranicy w ramach wewnątrzwspólnotowego nabycia towaru (WNT). Na początku marca 2018 r. przedsiębiorca złożył korektę deklaracji VAT-7 za październik 2017 r. Ponieważ korektę złożył po upływie 3 miesięcy od końca miesiąca, w którym w odniesieniu do przedmiotowych towarów powstał obowiązek podatkowy, wykazał tylko podatek należny, który opłacił wraz z odsetkami za zwłokę.
W kwietniu 2018 r. spółka wniosła o stwierdzenie nadpłaty w podatku od towarów i usług za październik 2017 r., dołączając faktury zakupu wystawione przez zagranicznych kontrahentów i wykazując dzięki temu kwotę podatku naliczonego z tytułu WNT. W związku z tym w maju złożyła kolejną korektę deklaracji VAT-7 za październik 2017 r.
Fiskus zarzucił przedsiębiorcy uchybienie terminu
Naczelnik urzędu skarbowego odmówił. Na skutek wniesionego przez spółkę odwołania w grudniu 2018 r. dyrektor izby administracji skarbowej uchylił decyzję naczelnika i zwrócił mu sprawę do ponownego rozpatrzenia, ale organ I instancji po 6 miesiącach znów odmówił stwierdzenia nadpłaty. Przyznał, że po sprawdzeniu przesłanych przez spółkę faktur pod kątem ich zgodności z plikiem JPK za październik 2017 r. nie stwierdzono niezgodności w zakresie kwot podatku należnego. To samo dotyczy transakcji udokumentowanych fakturami załączonymi do kwietniowego wniosku o stwierdzenie nadpłaty.
Naczelnik urzędu skarbowego poinformował, że na podstawie poczynionych ustaleń jasne jest, że spółka otrzymała faktury zakupowe do 31 stycznia 2018 r., czyli w 3-miesiecznym terminie na rozliczenie VAT, a więc mogła skorzystać z prawa do odliczenia tego podatku z tychże faktur w korekcie deklaracji za październik 2017 r., na co miała czas właśnie do końca stycznia 2018 r. Ze swego prawa zrezygnowała, uchybiając temu terminowi. Tym razem dyrektor izby skarbowej podtrzymał jego decyzję.
TSUE orzekł o sprzeczności polskiej ustawy o VAT z dyrektywą unijną
Rozpoznający wniesioną przez spółkę skargę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu przytoczył wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 18 marca 2021 r. w sprawie o sygn. akt C-895/19, „A.” przeciwko Dyrektorowi Krajowej Informacji Skarbowej. W wyroku tym TSUE orzekł, że unijna dyrektywa VAT stoi na przeszkodzie uregulowaniom państwa członkowskiego, uzależniającym możliwość skorzystania z prawa do odliczenia VAT z tytułu WNT od wykazania należnego VAT w deklaracji złożonej w terminie 3 miesięcy liczonych od upływu miesiąca, w którym w zakresie nabytych towarów powstał obowiązek podatkowy.
Żadna kwota w ramach WNT organom skarbowym się nie należy
TSUE przypomniał, że przy dokonywaniu transakcji w ramach WNT opartych o system odwrotnego obciążenia pomiędzy sprzedającym a nabywcą nie dochodzi do żadnej zapłaty VAT-u. Dopiero nabywca jest zobligowany uiścić naliczony w ramach tych transakcji VAT, jednocześnie zyskując prawo do odliczenia kwoty tego samego podatku. Stąd fiskusowi nie należy się żadna kwota z tego tytułu. Prawo podatnika do odliczenia zapłaconego VAT stanowi podstawową zasadę wspólnego systemu VAT w UE, i jako integralna część mechanizmu VAT zasadniczo nie podlega ograniczeniu. TSUE wskazał na warunki materialne i formalne prawa do odliczenia VAT z tytułu WNT. Do warunków materialnych należą:
- nabycie WNT musi zostać dokonane przez podatnika i musi on być zobowiązany do zapłaty VAT wynikającego z tych nabyć,
- przeznaczeniem objętych WNT towarów musi być ich wykorzystanie do wykonywania czynności opodatkowanych.
Natomiast warunki formalne regulują szczegółowe zasady i kontrolę wykonywania przedmiotowego prawa, również prawidłowe funkcjonowanie wspólnego systemu VAT oraz obowiązki w zakresie rachunkowości, faktur i deklaracji podatkowych.
Wymogi państwa nie mogą naruszać zasady neutralności VAT
Analizując przepisy unijnej dyrektywy VAT zgodnie z orzecznictwem TSUE, WSA w Poznaniu skonstatował, że z prawa do odliczenia podatku od towarów i usług trzeba skorzystać za okres, w którym to prawo powstało, i w którym podatnik jest w posiadaniu faktury. Podlega ono zatem wykonaniu w tym samym okresie, w którym powstało, czyli z chwilą, gdy podatek stał się wymagalny. Ta sama dyrektywa pozwala upoważnić podatnika do odliczenia podatku, nawet jeśli nie wykonał swojego prawa w ww. okresie, pod warunkiem, że spełnił określone wymogi ustalone przez państwo członkowskie. Państwa UE mogą dla zabezpieczenia prawidłowego poboru podatku i przeciwdziałania oszustwom podatkowym ustanawiać te wymogi, tyle że nie mogą one wykraczać poza to, co jest niezbędne dla osiągnięcia tych celów ani naruszać zasady neutralności podatku od towarów i usług.
Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że o ile uwarunkowania polskiej ustawy o VAT, wymagające od przedsiębiorcy uzyskania faktury i złożenia deklaracji, są akceptowalne, to już uzależnianie możliwości odliczenia podatku przez przedsiębiorcę od uzyskania tychże faktur i złożenia deklaracji w określonym terminie jest niedopuszczalne. Wg utrwalonego orzecznictwa TSUE wspomniana zasada neutralności VAT w zakresie transakcji odwrotnie obciążonych wymaga, aby odliczenie należało się przedsiębiorcy, nawet jeśli nie zostały spełnione niektóre wymogi formalne, ale za to zostały spełnione wszystkie wymogi materialne.
Jeszcze raz o kwotach fiskusowi nienależnych
Poznański sąd uchylił decyzję dyrektora izby administracji skarbowej, bo – jak orzekł – w świetle orzecznictwa TSUE: „…państwa członkowskie są upoważnione do ustanowienia (…) sankcji w przypadku nieprzestrzegania formalnych warunków wykonywania prawa do odliczenia VAT (…) Natomiast (…) uregulowanie krajowe, które zakazuje w sposób systematyczny wykonywania prawa do odliczenia VAT związanego z nabyciem wewnątrzwspólnotowym w tym samym okresie, w którym ta sama kwota VAT powinna zostać rozliczona, nie przewidując uwzględnienia wszystkich istotnych okoliczności, a w szczególności dobrej wiary podatnika, wykracza poza to, co jest konieczne, po pierwsze, do zapewnienia prawidłowego poboru VAT, w sytuacji, gdy żadna kwota VAT nie jest należna na rzecz organu podatkowego, a po drugie – do zapobiegania oszustwom podatkowym. Mając na uwadze przytoczony wyrok TSUE, stwierdzić należy, że regulacje polskiej ustawy o podatku od towarów i usług w zakresie przepisów mających zastosowanie w niniejszej sprawie uznać należy za sprzeczne z zasadą neutralności VAT” (wyrok WSA w Poznaniu z 4 sierpnia 2021 r., sygn. akt I SA/Po 865/20).
Fiskus liczy na to, że przedsiębiorca nie upomni się o swoje
To kolejny przykład przedsiębiorcy poszkodowanego przez niekorzystne interpretacje zasad rozliczeń VAT przez krajowe organy skarbowe. Oczywiście nie jest to odosobniony przypadek, bo ofiarą takich urzędniczych „pomyłek” czy „błędów” padło wiele, wiele innych firm (tylko dla przykładu: wyrok WSA w Gdańsku z 4 sierpnia 2021 r. sygn. akt I SA/Gd 590/20; wyrok WSA w Białymstoku z 26 maja 2021 r. sygn. akt I SA/Bk 62/21; wyrok WSA w Opolu z 20 maja 2021 r. sygn. akt I SA/Op 463/19; wyrok WSA w Poznaniu z 14 kwietnia 2021 r. sygn. akt I SA/Po 831/20).
Pytanie, jak wielu przedsiębiorców w podobnej sytuacji nie podjęło walki z fiskusem o swoje pieniądze, i ilu nie podejmie jej w przyszłości. Jak widać, mimo wydania wyroku TSUE w marcu 2021 r. skarbówka nadal próbuje zawłaszczać sobie należne przedsiębiorcom pieniądze. Cóż, jak napisał tygodnik „Polityka”, „Większość – ze strachu przed mściwością fiskusa – płaci pieniądze, których nie są państwu winni. Dochodzi nawet do sytuacji, że uczciwi przedsiębiorcy boją się prosić o zwrot należnego im podatku VAT, żeby nie budzić niechęci urzędników. Coraz częściej zdarza się też, że urzędnicy skarbowi straszą podatników grzywnami za niepopełnione przez nich grzechy. Ich pieniędzmi również uszczelnia się dziurawy budżet” („Tak goli fiskus”, Polityka, artykuł z 4 grudnia 2018 r.).
oprac. : Kancelaria Prawna Skarbiec
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)