Fiskus musi wyjaśnić, dlaczego przedłuża termin zwrotu VAT
2019-06-06 13:38
Organ przedłużał zwrot VAT tylko po to, by go przedłużyć © bankrx - Fotolia.com
Przeczytaj także: Przedłużenie terminów zwrotu VAT: fiskus nie respektuje stanowiska NSA
Na mocy art. 87 ust. 2 ustawy o podatku od towarów i usług należny podatnikowi zwrot VAT, czyli zwrot nadwyżki podatku naliczonego nad kwotą podatku należnego, powinien nastąpić w terminie 60 lub 25 dni od dnia złożenia przez niego rozliczenia. Jednak jeśli zasadność zwrotu wymaga dodatkowego zweryfikowania, naczelnik urzędu skarbowego może ten termin wydłużyć (Dz.U. 2004 nr 54, poz. 535, ze zm.). Art. 274b § 1 Ordynacji podatkowej precyzuje, że gdy przed podjęciem lub w trakcie przeprowadzania czynności sprawdzających zasadność zwrotu VAT okaże się, że nie będą one mogły zostać zakończone w terminie zwrotu, organ podatkowy może postanowić o przedłużeniu tego terminu właśnie do czasu zakończenia tych czynności (Dz.U. 1997 nr 137, poz. 926, ze zm.).Dla fiskusa czas to pojęcie względne
W styczniu 2017 r. jedna ze spółek z o.o. złożyła w urzędzie skarbowym deklarację dla podatku od towarów i usług za grudzień 2016 r., wykazując w niej nadwyżkę naliczonego VAT nad należnym w wysokości blisko 61 tys. zł. Wraz z deklaracją VAT-7 wniosła o dokonanie zwrotu VAT na jej rachunek bankowy w terminie 25 dni.
Naczelnik urzędu skarbowego zwrotu nie dokonał. W maju 2017 r., a więc znacznie później niż 25 dni, jak również dużo później niż we wskazanym w art. 87 ust. 2 ustawy o VAT terminie 60-dniowym, wydał postanowienie o przedłużeniu terminu na zwrot do 24 sierpnia 2017 r. W uzasadnieniu powołał się na konieczność przeprowadzenia czynności sprawdzających w zakresie dokonywanych przez spółkę dostaw na rzecz podmiotów spoza Unii Europejskiej.
fot. bankrx - Fotolia.com
Organ przedłużał zwrot VAT tylko po to, by go przedłużyć
Postanowienie o przedłużeniu wydane bez uzasadnienia i po terminie
31 maja 2017 r. spółka wniosła zażalenie do Dyrektora Izby Administracji Skarbowej. Wśród jego podstaw podniosła m.in. nienależyte uzasadnienie postanowienia w zakresie konieczności dodatkowego zweryfikowania zasadności zwrotu VAT, jak i wydania postanowienia o przedłużeniu terminu zwrotu już po jego upływie.
Dowolność weryfikacji w rozsądnym terminie
DIAS podtrzymał moc postanowienia wydanego przez naczelnika urzędu skarbowego. Stwierdził, że organ zmuszony był do weryfikacji transakcji u kontrahentów spółki. Jako że ci nie udzielili wszystkich odpowiedzi na żądania organu w terminie, ten zmuszony był przedłużyć czynności sprawdzające, a więc i sam termin zwrotu VAT. Co najważniejsze, zdaniem organu odwoławczego wskazany w art. 87 ust 2 ustawy o VAT termin zwrotu nie ma charakteru bezwzględnego, bowiem organ podatkowy ma prawo zweryfikować zasadność tego zwrotu, a sam przepis nie określa w ogóle przesłanek weryfikacji. Wg DIAS wyznaczenie przez organ dodatkowego terminu na weryfikację uzasadnione było obiektywnymi, niezależnymi od niego okolicznościami, a sam dodatkowy termin jest terminem rozsądnym.
Złamanie przez organy trzech podstawowych zasad postępowania podatkowego
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie 12 września 2018 r. przychylił się do wniesionej przez spółkę skargi. Jak ustalił sąd, postanowienia organów obu instancji nie zawierają wyjaśnienia, na jakiej podstawie urząd skarbowy powziął wątpliwości co do zasadności zwrotu podatku. Organ nie uzasadnił tego w sposób jasny i precyzyjny. Jako podstawę przedłużania zwrotu VAT spółce, naczelnik urzędu skarbowego wskazał jedynie konieczność przeprowadzenia dodatkowej weryfikacji i brak możliwości pełnego zbadania wszelkich okoliczności faktycznych, a samej czynności sprawdzania kontrahentów spółki nie można uznać za „uzasadnione wątpliwości”.
„Słusznie podniesiono w skardze, że postanowienie przedłużające termin wnioskowanego przez skarżącą zwrotu, powinno wskazywać przyczyny dokonywania dodatkowej weryfikacji zasadności tego zwrotu i je uzasadniać. Podkreślić należy, że powodem niedokonania zwrotu nie może być tylko sam fakt wydania postanowienia. Takie postępowanie narusza bowiem podstawowe zasady procedury podatkowej (...): działania organu na podstawie przepisów prawa, prowadzenia postępowania w sposób budzący zaufanie do organów oraz wyjaśnienia zasadności przesłanek, którymi kieruje się organ przy załatwieniu sprawy” (sygn. akt III SA/Wa 3431/17).
Organy muszą wytłumaczyć, dlaczego uznały, że istnieje potrzeba dalszej weryfikacji
Sąd nie odniósł się wprost do podniesionego przez skarżącą zarzutu wydania postanowienia o przedłużeniu zwrotu VAT już po jego upływie. Zauważył jednak, że od czasu, gdy spółka złożyła wniosek o zwrot, do czasu podjęcia pierwszych czynności wyjaśniających przez urząd skarbowy z końcem marca 2017 r. upłynęły blisko trzy miesiące. Następnie do maja 2017 r. czekał ze skierowaniem wniosku do innego urzędu o udzielenie informacji nt. wywozu towarów poza granice UE. Dopiero po wszczęciu kontroli podatkowej w sierpniu 2017 r. wystąpił do skarżącej o przedstawienie ksiąg podatkowych.
„W tej sytuacji trafnie zarzucono w skardze, że już ta korelacja zdarzeń, tj. dokonywanie wybiórczych czynności w blisko trzymiesięcznych odstępach, a zatem wtedy gdy dobiega końca termin przedłużenia zwrotu – jest podstawą do wniosku, że przesłanki przedłużenia mają charakter wyłącznie pozorny. Służą zatem jedynie przedłużeniu zwrotu podatku VAT, a nie rzeczywistej weryfikacji zasadności zwrotu” (sygn. akt III SA/Wa 3431/17).
Przedłużanie zwrotu VAT nie rozstrzyga o jego zasadności, a jedynie ją bada
DIAS wniósł skargę kasacyjną od tego wyroku, podnosząc, że WSA dokonał błędnej wykładni przepisów art. 87 ust. 2 ustawy o VAT i 274b § 1 Ordynacji podatkowej. Zdaniem DIAS zwrot „zasadność zwrotu wymaga dodatkowego zweryfikowania” nie oznacza konieczności wskazania szczegółowych dowodów potwierdzających wątpliwości organu, a jedynie rodzi obowiązek poinformowania podatnika o dodatkowej weryfikacji. Organ nie musi wykazywać istnienia wątpliwości co do zasadności zwrotu, a podejmować czynności w celu jej zbadania. W postępowaniu tym organ nie rozstrzyga bowiem o zasadności zwrotu.
Przedłużanie zwrotu VAT jest wyjątkiem, nie może być stosowane prewencyjnie
NSA nie dopatrzył się błędów w orzeczeniu WSA. Jak stwierdził, WSA przyznał, że organ nie musi wykazywać istnienia dowodów uzasadniających nienależność zwrotu. Wskazał natomiast organom, że wydając postanowienie o przedłużeniu terminu zwrotu, muszą wykazać, że istnieją okoliczności determinujące potrzebę dalszej jego weryfikacji. WSA dokonał trafnej interpretacji art. 87 ust. 2 ustawy o VAT, że przedłużanie terminu zwrotu podatku ma charakter wyjątkowy, stanowiąc istotną ingerencję w prawo podatnika do odzyskania nadwyżki VAT, będącym fundamentem konstrukcji tego podatku. Dlatego też korzystanie z tej instytucji wymaga wyczerpującego uzasadnienia, rozwiewającego wątpliwości podatnika co do zasadności ingerencji w jego prawo. Organy podatkowe powinny wskazać, co wzbudziło ich wątpliwości i wytłumaczyć, dlaczego ich zdaniem konieczne jest przeprowadzenie dalszej weryfikacji. W przeciwnym razie podatnik może odnieść wrażenie, że działania organów mają jedynie charakter prewencyjny, a to nie usprawiedliwia przedłużającego się odroczenia realizacji jego praw.
Zdaniem NSA sposób sformułowania przez organ uzasadnienia postanowienia o przedłużeniu terminu zwrotu nie spełnia wymogów zarówno materialnoprawnych, jak i procesowych tego aktu. Oddalając skargę kasacyjną organu, NSA stwierdził: „Analiza uzasadnienia spornego postanowienia potwierdza zatem, że nie zawiera ono jakiejkolwiek wzmianki o wątpliwościach determinujących przedłużenie terminu zwrotu podatku. O ile znany jest przebieg czynności samego organu i ich ogólnie nakreślony cel (...) o tyle brak jest wyjaśnień, co w istocie wzbudziło podejrzenia NUS i z jakich względów konieczne jest dalsze badanie prawidłowości transakcji, a także jakie konkretnie okoliczności faktyczne wymagają sprawdzenia” (wyrok NSA z 20 marca 2019 r., sygn. akt I FSK 97/19).
Sprawne odzyskiwanie VAT i reprezentacja przedsiębiorców w sporach z fiskusem
Orzeczenie NSA, jak i poprzedzający je wyrok WSA kolejny raz potwierdzają, że urzędnicy skarbowi traktują instytucję przedłużenia terminu zwrotu VAT nie jako instytucję wyjątku od mającej pierwszeństwo reguły zwrotu, a jako środek do przetrzymywania należnych przedsiębiorcom pieniędzy. Codzienne ryzyko i trudy prowadzenia działalności gospodarczej swoją drogą, a urzędnicze życie swoją. A nikomu oprócz fiskusa ta zwyczajowa już opieszałość w realizacji fundamentalnego dla podatku VAT prawa podatnika nie służy. Rozstrzyganiem sporów na tym tle latami zawalone są sądy. Nawet Skarb Państwa cierpi, będąc zmuszonym do ponoszenia kosztów prowadzenia tych sporów. Oczywiście najcięższe konsekwencje ponoszą przedsiębiorcy. Jak podkreślił Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w wyroku z 9 listopada 2017 r.: „(...) organ podatkowy podnosząc fakt zaprzestania działalności gospodarczej przez Skarżącą, zapomniał o tym, że wstrzymał zwroty VAT Skarżącej opiewające na wysokie kwoty, co mogłoby być kluczowym czynnikiem finansowym uniemożliwiającym prowadzenie dalszej działalności gospodarczej” (sygn. akt I SA/Wr 203/17).
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)