W 2020 r. obniżka podatku PIT ale nie składek do ZUS
2019-04-25 13:30
Młodzi podatnicy zapłacą niższe podatki, ale tylko z pracy na etacie © whitelook - Fotolia.com
Przeczytaj także: Zwolnienie z PIT dla młodych i niższa stawka podatu
Według zapowiedzi rządzących w 2020 roku miałyby wejść w życie znaczące zmiany w PIT. Dotyczą one obniżenia pierwszego progu podatkowego do 17%, zerowego PIT dla osób do 26 roku życia oraz podniesienia kosztów uzyskania przychodu dla pracowników. Projekt ustawy zmieniającej ma w ciągu najbliższych dwóch tygodni trafić do konsultacji.Nowy próg podatkowy
Osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę, zlecenie, a także wielu przedsiębiorców rozlicza się według zasad ogólnych. Obecnie przy podatku progresywnym obowiązują dwie stawki PIT:
- 18% – do kwoty 85 528 dochodu
- oraz 32% – powyżej kwoty 85 528 zł.
Według zapowiedzi od 1 stycznia 2020 r. mają obowiązywać trzy stawki:
- 17% – do kwoty 42 764 dochodu,
- 18% – powyżej 42 764 zł, a nie więcej niż 85 528 zł,
- 32% – powyżej kwoty 85 528 dochodu.
– Oczywistym jest, że dodanie nowej stawki podatku, niższej o 1 punkt procentowy, przyniesie podatnikowi zysk w postaci niższego podatku. Różnica wyniesie od 428 zł do 855 zł w skali roku – mówi Aneta Socha-Jaworska, ekspert kadrowo-podatkowy w firmie inFakt, oferującej nowoczesne rozwiązania księgowe.
fot. whitelook - Fotolia.com
Młodzi podatnicy zapłacą niższe podatki, ale tylko z pracy na etacie
Zerowy PIT dla młodych
Zerowy PIT dla młodych, jeden z elementów tzw. „piątki Kaczyńskiego”, to po prostu nowe zwolnienie z podatku dochodowego. Ma ono dotyczyć osób do 26 roku życia. Według wstępnych założeń zwolnione z podatku będą przychody z umowy o pracę, aby ograniczyć liczbę zawieranych umów zlecenie czy dzieło – często nazywanych umowami śmieciowymi. Ze zwolnienia nie będą mogły skorzystać osoby prowadzące działalność gospodarczą.
Rząd proponuje jednak wprowadzić limit dochodów w kwocie 42 764 zł. Jeśli osoba do 26 roku życia przekroczyłaby tę kwotę, płaciłaby podatek na zasadach ogólnych liczony od nadwyżki ponad tę kwotę.
Jak podkreśliła Minister Finansów Teresa Czerwińska, należy pamiętać jeszcze o składkach ZUS. Zgodnie z przepisami każdy pracownik podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnemu. Rządzący zatem z jednej strony zachęcają zwolnieniem z PIT, ale z drugiej strony przypominają o należnościach, jakie trzeba uregulować do ZUS.
– Rozwiązaniem najkorzystniejszym finansowo, bez żadnych zobowiązań dla młodych osób do 26 roku, które są uczniami szkół ponadpodstawowych lub studentami, byłyby umowy zlecenie zwolnione z PIT. W tej sytuacji nie zapłaciliby ani składek ZUS, ani podatku dochodowego. Oznaczałoby to, że dana osoba otrzymałaby dokładnie taką kwotę, która zapisana jest w umowie, bez pomniejszania jej o jakiekolwiek zobowiązania – zauważa ekspert inFakt.
Wyższe koszty uzyskania przychodu pracownika
Zatrudnieni na podstawie umowy o pracę są grupą podatników, których obowiązują bardzo niskie koszty uzyskania przychodu. Standardowo wynoszą one 1335 zł rocznie. – Ich wysokość jest tak niska, że można się pokusić o stwierdzenie, że pracownicy na dobrą sprawę płacą podatek od przychodu, nie od dochodu – wskazuje Aneta Socha-Jaworska.
Rok 2020 ma przynieść zmiany w tym zakresie i podwyżkę rocznych kosztów uzyskania przychodu do kwoty 3 000 zł. Dla pracownika, który otrzymuje minimalne wynagrodzenie, w skali roku oznacza to niższy podatek o około 252 zł.
Koszty pracownicze mają zostać podniesione do kwot:
- 3 000 zł – ma zastąpić kwotę 1 335 zł (koszty standardowe z jednego stosunku pracy),
- 3 600 zł – zamiast 1 668,72 zł (podwyższone koszty uzyskania z jednego stosunku pracy),
- 4 500 zł – ma zastąpić kwotę 2 002,05 zł (standardowe koszty z więcej niż jednego stosunku pracy),
- 5 400 zł – w miejsce kwoty 2 502,56 zł (podwyższone koszty uzyskania z więcej niż jednego stosunku pracy).
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)