Dojazd do pracy prywatnym samochodem a koszty w rocznym PIT
2019-01-03 13:48
Dojazd do pracy © guteksk7 - Fotolia
Przeczytaj także: Umowa o pracę: bilety autobusowe w kosztach, samochód osobowy nie
Załóżmy, że zakład pracy pracownika jest oddalony od jego miejsca zamieszkania o 30 km. Nie występują tutaj odpowiednie połączenia komunikacji publicznej, w związku z czym pracownik ten musi dojeżdżać do pracy prywatnym samochodem osobowym. W tym celu w roku 2018 przejechał 13.200 km, a jego auto spaliło ok. 920 litrów benzyny. Sam zainteresowany skrzętnie gromadził wystawiane mu imiennie faktury zakupu tego paliwa, które opiewają na kwotę 4.700 zł (auto spala średnio 7 l/100 km).W PIT-11 od pracodawcy widnieją natomiast koszty 1.668,72 zł. Czy w rocznym PIT nasz pracownik może zatem zastosować koszty w rzeczywiście poniesionej wysokości? Niestety nie.
Jak już była o tym mowa wyżej, dla pracowników ustawodawca przewidział zryczałtowane koszty, które zmniejszają przychód z pracy przy wyliczeniu podatku. Zgodnie z ustawą o PIT miesięczne koszty wynoszą tutaj 111,25 zł, chyba że zakład pracy oraz miejsce zamieszkania pracownika znajdują się w dwóch różnych miejscowościach. Wówczas to koszty takie rosną do kwoty 139,06 zł w skali miesiąca, nie więcej jednak niż 1.668,72 zł w skali roku – przy jednej umowie o pracę (art. 22 ust 2 pkt 3 ustawy o PIT).
fot. guteksk7 - Fotolia
Dojazd do pracy
Gdy pracownik taki w ramach stosunku pracy uzyskuje przychody z tytułu rozporządzania prawami autorskimi, koszty może podnieść do wartości 50% uzyskanego przychodu (po tzw. ZUS-ach) pamiętając jednocześnie, że rocznie nie mogą one przekroczyć 85 528 zł.
W dalszym ciągu są to jednak koszty zryczałtowane. Niemniej ustawa o PIT przewiduje także ustalenie takich kosztów w wysokości rzeczywistej. Mówi o tym art. 22 ust. 11. Niestety ograniczenia w ich stosowaniu są tak duże, że mało kto z nich korzysta.
Z jednej strony zatem, dla rozliczenia kosztów rzeczywistych, ustawodawca wymaga odpowiedniego środka transportu, z drugiej zaś odpowiedniego dokumentu potwierdzającego poniesienie takich wydatków (w postaci wyłącznie imiennych biletów okresowych).
Powyższego nie zmienia nawet fakt, iż nie występują odpowiednie połączenia komunikacji publicznej, które umożliwiałyby podróżowanie nimi do oraz z pracy.
W rezultacie pracownik z naszego przykładu w rocznym PIT uwzględni koszty uzyskania przychodu w wysokości 1.668,72 zł, mimo że rzeczywiście poniesiony wydatki na dojazd do i z pracy, liczone jedynie w stosunku do zużytego paliwa (bez innych wymian eksploatacyjnych) wyniosły prawie 5 tys. zł.
oprac. : Krzysztof Skrzypek / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)
-
Projektant / 2019-01-09 17:30:10
Jest to przykre. Minister rozlicza się 0,83 zł/km za uzyczenie. Dlaczego ten pracownik nie może tak samo się rozliczać? Przecież podobno równo mamy być traktowani przez fiskusa, czyli jedno prawo dla swoich a dla gawedzi ostrzejsze aby ministerstwa miały na samochody, które ulegają zniszczeniu (pani Szydło, pan Macierewicz i inni) [ odpowiedz ] [ cytuj ]