Fundusz solidarnościowy czyli nowa danina od pracodawców i przedsiębiorców
2018-09-11 13:43
Będą większe obciążenia pracodawców i przedsiębiorców © photoschmidt - Fotolia.com
Przeczytaj także: Danina solidarnościowa w 2019 r.
W artykule Danina solidarnościowa: nowy podatek dla najbogatszych opisaliśmy nowy podatek, z którym w przyszłym roku będą musieli liczyć się zarabiający ponad 1 mln zł. Danina ta ma wynosić 4% dochodu ponad 1 mln zł i zasili tworzony Fundusz Wsparcia Osób Niepełnosprawnych. To jednak nie jedyne źródło jego finansowania. Po raz kolejny postanowiono sięgnąć do kieszeni pracodawców i przedsiębiorców, zobowiązując ich do opłacania nowej składki i to w bliżej nieokreślonej wysokości.Projekt ustawy o Solidarnościowym Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych z 12.07.2018 r. zakłada nową kategorię opłat w postaci składki na Fundusz, którą będą obowiązani opłacać m.in. pracodawcy oraz inne jednostki organizacyjne za osoby pozostające w stosunku pracy lub stosunku służbowym, wykonujące pracę na podstawie umowy o pracę nakładczą, wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, oraz za osoby z nimi współpracujące. Nadto składka obejmie też osoby wykonujące pracę w okresie odbywania kary pozbawienia wolności lub tymczasowego aresztowania, pobierające stypendia sportowe, otrzymujące świadczenia socjalne przysługujące na urlopie górniczym, świadczenie górnicze lub górniczy zasiłek socjalny bądź pobierające wynagrodzenie przysługujące w okresie świadczenia górniczego, stypendium na przekwalifikowanie lub wynikające z kontraktu szkoleniowego.
fot. photoschmidt - Fotolia.com
Będą większe obciążenia pracodawców i przedsiębiorców
Płacone składki będą dla wpłacających kosztem uzyskania przychodu na takich samych zasadach jak składki na ubezpieczenie społeczne. Kosztem nie będą natomiast składki przekazane na Fundusz od nagród i premii wypłaconych z dochodu, po opodatkowaniu podatkiem dochodowym (analogicznie jak składki ZUS).
W odróżnieniu od składek na ubezpieczenie społeczne, składka na Fundusz nie będzie jednak ograniczana kwotowo. Przypomnijmy, że roczna podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe jest ogranicza do kwoty odpowiadającej trzydziestokrotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok kalendarzowy. Jeżeli wynagrodzenie pracownika jest wyższe, od nadwyżki ponad ten limit składki nie są naliczane. Będą one jednak podstawą wymiaru nowej składki na Fundusz.
Składkę będą odprowadzać nie tylko pracodawcy (czy zleceniodawcy), ale także rolnicze spółdzielnie produkcje, spółdzielnie kółek rolniczych, spółdzielnie usług rolniczych - za swoich członków oraz inne osoby podlegające ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu (np. przedsiębiorcy).
Jednocześnie projekt ustawy zawiera zamknięty katalog osób wyłączonych spod obowiązku uiszczania składek na Fundusz. Znaleźli się tutaj m.in.: duchowni, pobierający stały zasiłek z pomocy społecznej, specjalny zasiłek opiekuńczy lub dodatek do zasiłku rodzinnego z tytułu samotnego wychowywania dziecka, zasiłek dla opiekuna, ubezpieczeni w KRUS, zatrudnieni na podstawie umowy uaktywniającej, przebywający na urlopie wychowawczym i pobierający z tego tytułu zasiłek.
Nadto projekt ustawy wskazuje dodatkowe wyłączenia z zakresu opłacania składek na Fundusz. I tak pracodawca przykładowo nie zapłaci składki za zatrudnionego pracownika powracającego z urlopu macierzyńskiego, rodzicielskiego lub wychowawczego w okresie 36 miesięcy od pierwszego miesiąca po powrocie z takiego urlopu. Przez 12 miesięcy nie trzeba też będzie płacić składki za zatrudnionych bezrobotnych (którzy widnieli w Urzędzie Pracy przez co najmniej 30 dni), którzy ukończyli 50. rok życia. Składka nie obejmie też pracowników, którzy ukończyli: 55 lat w przypadku kobiet i 60 lat w przypadku mężczyzn.
Ile wyniesie składka?
Niestety projekt ustawy nie pozwala oszacować, jak wielkim ciężarem będzie dla pracodawców i przedsiębiorców nowa składka. Nie określa on bowiem wysokości stawki służącej do obliczenia składki na Fundusz.
O przybliżenie wysokości stawki pokuszono się jedynie w stosunku do roku 2019 (art. 24 projektu).
W uzasadnieniu do projektu czytamy: „(…) płatnik składek będzie opłacał łącznie składki na Fundusz Pracy i Fundusz w wysokości 2,45%, z której to wpłaty zostanie wyodrębniona składka na Fundusz w wysokości 0,15%, i w konsekwencji składka na Fundusz Pracy będzie wynosiła 2,30%.
Rozwiązanie to zakłada, że składki należne od stycznia do grudnia 2019 r. (tj. w okresie przejściowym), płatnicy składek obliczaliby łącznie w wysokości sumy stop procentowych składek na Fundusz Pracy i Fundusz i wykazywaliby je w deklaracjach rozliczeniowych w łącznej kwocie. W związku z powyższym w okresie przejściowym płatnicy składek przekazywaliby do Zakładu składkę w wysokości 2,45%, która byłaby sumą składek na Fundusz Pracy i Fundusz.
Natomiast zadaniem Zakładu po otrzymaniu i wyodrębnieniu kwoty środków na Fundusz Pracy i Fundusz byłoby dokonywanie ich podziału, zgodnie z proporcją 93,87% kwoty na Fundusz Pracy i 6,13% kwoty na Fundusz. Podzielone środki przekazane będą przez Zakład na wskazane przez dysponentów w Funduszu i Funduszu Pracy rachunki bankowe w terminach określonych ustawą.(…)”
Dlaczego przyjęto takie rozwiązanie przejściowe? Zmiany w systemie informatycznym ZUS wymagałyby bowiem ok. 12 miesięcznego vacatio legis ustawy, a projektodawcy chcą, aby nowa danina obowiązywała już od początku 2019 r.
Kary i sankcje
Składka na Fundusz będzie opłacana za okres trwania obowiązkowych ubezpieczeń emerytalnego i rentowych w trybie i na zasadach przewidzianych dla składek na ubezpieczenia społeczne. Ich poboru będzie dokonywał ZUS.
oprac. : Krzysztof Skrzypek / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)