PCC od zakupu kryptowalut
2018-05-13 16:36
![PCC od zakupu kryptowalut [© Wit - Fotolia.com] PCC od zakupu kryptowalut](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/Bitcoin/PCC-od-zakupu-kryptowalut-205640-200x133crop.jpg)
Przez podatki obrót kryptowalutą stanie się nieopłacalny? © Wit - Fotolia.com
Przeczytaj także: Bitcoin i inne kryptowaluty przez rok bez PCC
Wygląda na to, że ubiegłoroczna hossa na rynku kryptowalut rozbudziła apetyt ministerstwa na pozyskanie dodatkowych wpływów do budżetu. Dane inwestorów gromadzone są z kilku powodów – najbardziej oczywistym z nich jest chęć pozyskania znacznych środków pieniężnych poprzez opodatkowanie obrotu kryptowalutami.Wiosenne porządki z kryptowalutami
Jeżeli akcja organów skarbowych zakończy się sukcesem, fiskus zdobędzie wiedzę o tysiącach podatników mających styczność z rynkiem wirtualnych walut. Jak głosi stara reguła z czasów słusznie minionych, „dajcie człowieka, a paragraf się znajdzie” – skoro zatem człowieka już mamy, zidentyfikowanego i wstępnie podliczonego, czas na prezentację paragrafów, dzięki którym jego pieniądze zasilą Skarb Państwa.
Jak nie VAT-em go, to PCC
Lektura publikacji, w części odnoszącej się do podatków PIT i VAT, nie budzi wielkich emocji. Resort finansów konsekwentnie traktuje dochód ze sprzedaży kryptowalut jako podlegający opodatkowaniu podatkiem PIT na zasadach ogólnych. W zależności od konkretnego przypadku źródłem przychodu są prawa majątkowe lub pozarolnicza działalność gospodarcza – w konsekwencji stawka podatkowa wynosić może 18, 32 lub 19%.
fot. Wit - Fotolia.com
Przez podatki obrót kryptowalutą stanie się nieopłacalny?
Fiskus w marcu wydał informację (nie będącą ani interpretacją podatkową ani objaśnieniami podatkowymi), w której ustosunkował się do sposobu rozliczania podatku od handlu kryptowalutą. O ile PIT i VAT nie budzą tutaj większych wątpliwości, tak objęcie takich działań 1% stawką podatku PCC już tak. Można w zasadzie przyjąć, iż przy takiej interpretacji każdy gracz stanie się tutaj przestępcą skarbowym.
Podobnie przedstawia się kwestia opodatkowania obrotu kryptowalutami podatkiem od towarów i usług. Sprzedaż kryptowaluty za walutę fiducjarną, a także wymiana na inną kryptowalutę co do zasady podlegają opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług, ale korzystają ze zwolnienia z VAT. Stanowisko takie jest powszechnie aprobowane, także przez Trybunał Sprawiedliwości UE. Należy z ulgą skonstatować, że brak nowych wiadomości to w tym przypadku dobra wiadomość.
Skąd zatem burza wokół publikacji Ministerstwa Finansów, która przetoczyła się na forach internetowych i w mediach społecznościowych skupiających środowisko inwestorów? Odpowiedź przynosi lektura dwóch skromnych akapitów w części poświęconej skutkom podatkowym, które wywołuje obrót kryptowalutami na gruncie podatku od czynności cywilnoprawnych.
Praktyczne skutki stanowiska Ministerstwa Finansów dla inwestorów
Znając stanowisko resortu finansów, możemy pokusić się o wykonanie krótkiego eksperymentu myślowego i przełożyć wyżej przytoczoną wykładnię ustawy podatkowej na realia obrotu bitcoinem i innymi walutami wirtualnymi. Jak wiemy, strategie poszczególnych inwestorów są różne. Niektórzy stale dokupują dane aktywa, mając nadzieję na spektakularny wzrost notowań i jednorazowe zamknięcie inwestycji. Inni gracze reagują na zmiany trendów w czasie rzeczywistym – w zależności od sytuacji błyskawicznie otwierają i zamykają pozycje, dzięki czemu generują zysk nawet na niewielkich wahnięciach kursów danej waluty. Wśród krótkoterminowych inwestorów znajdziemy również takich, którzy grają na giełdach za pośrednictwem botów – specjalistycznych aplikacji zaprogramowanych na natychmiastową reakcję i obrót danym walorem po osiągnięciu określonych widełek cenowych lub zmiany procentowej. Najbardziej aktywni inwestorzy – tzw. DayTraderzy – potrafią wygenerować w ciągu jednego tylko dnia obrót 100-krotnie przekraczający wartość całego swojego portfela inwestycyjnego. Dodajmy, że giełdy kryptowalut oferują szerokie spektrum narzędzi inwestycyjnych, w tym tzw. dźwignie finansowe – narzędzia pozwalające inwestować pieniądze pożyczone od brokera, gdzie udział własny środków inwestora może stanowić 1% inwestycji (dźwignia 1:100). W konsekwencji inwestor inwestujący na giełdzie 100 jednostek może w ciągu jednego roku bez trudu kupić i sprzedać czy zamienić waluty o wartości 100 tys. jednostek.
Jakie praktyczne skutki wywołuje stanowisko zaprezentowane przez Ministerstwo Finansów w zakresie skutków podatkowych obrotu kryptowalutą na gruncie PCC? Polski inwestor kryptowalutowy, z reguły człowiek młody, często student, osoba ponadprzeciętnie przedsiębiorcza, zafascynowana Internetem i nowymi technologiami, staje się w myśl publikacji przestępcą podatkowym, który nie złożył np. 1,46 tys. sztuk deklaracji PCC (dwa lata inwestowania, dwie transakcje kupna/zamiany dziennie) i nie odprowadził podatku PCC stanowiącego skumulowaną wartość rzędu 1000% zainwestowanego kapitału własnego. Nie tylko podatki pochłoną w tym przypadku cały zysk wypracowany przez inwestycje, ale i długi względem Skarbu Państwa mogą okazać się niemożliwe do spłacenia za życia podatnika.
Pęd polskiego rządu do opodatkowania inwestycji kryptowalutowych z pewnością spowoduje liczne spory administracyjne i sądowe na linii podatnik – fiskus. Działania organów podatkowych mogą okazać się dla niektórych inwestorów dramatyczne w skutkach. Dlatego warto zawczasu zastanowić się nad wyborem właściwego wsparcia merytorycznego. Specjaliści z Kancelarii Skarbiec mają bogate doświadczenie w doradztwie prawnym, podatkowym, reprezentacji klientów sporach z aparatem skarbowym, a także w ochronie majątku osobistego.
![Fiskus o handlu kryptowalutą: więcej wątpliwości niż wyjaśnień [© zemkooo2 - Fotolia.com ] Fiskus o handlu kryptowalutą: więcej wątpliwości niż wyjaśnień](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/podatki/Fiskus-o-handlu-kryptowaluta-wiecej-watpliwosci-niz-wyjasnien-207077-150x100crop.jpg)
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)