Reverse charge w usługach budowlanych wykończy firmy?
2017-05-26 12:20
Odwrócony VAT na usługi budowlane pogarsza płynność finansową © BillionPhotos.com - Fotolia.com
Przeczytaj także: Kto i kiedy składa informację VAT-27 z odwrotnym obciążeniem?
A jaki obowiązuje VAT na materiały budowlane? Z pewnymi nielicznymi wyjątkami również wynosi on 23%. Wyjątek dotyczy chociażby wapna (opodatkowanego 8% stawką podatku) czy stali (także rozliczanej w ramach odwrotnego obciążenia).
W praktyce przy tym często występuje model, w którym główny wykonawca zleca wykonanie podwykonawcy (albo ten podwykonawca podzleca jakąś część pracy kolejnemu wykonawcy) określonych usług budowlanych wraz z materiałem.
W stanie prawnym do końca 2016 r.
Jak powyższe jest rozliczane w VAT w praktyce? Załóżmy że firma dokonała w danym miesiącu zakupów związanych z prowadzonym przedsiębiorstwem na 100 000 zł + podatek VAT 23% (czyli 23 000 zł), co brutto daje nam 123 000 zł. Oprócz tego firma poniosła inne wydatki nieobjęte VAT-em o wartości 28 000 zł.
Wartość wykonanych usług budowlanych to natomiast 150 000 zł netto. Załóżmy, że usługi te nie dotyczą budownictwa mieszkaniowego, więc są opodatkowane podstawową stawką podatku. VAT od nich wynosi zatem 34 500 zł. Dla uproszczenia przyjmijmy, że faktury zostały wystawione w jednym miesiącu (wtedy powstał od sprzedaży obowiązek podatkowy oraz prawo do odliczenia VAT naliczonego). Wszystkie powyższe należności i zobowiązania zostały uregulowane w ciągu 30 dni od ich powstania.
fot. BillionPhotos.com - Fotolia.com
Odwrócony VAT na usługi budowlane pogarsza płynność finansową
Sumując powyższe zatem firma wydała 151 000 zł, a zarobiła 184 500 zł. Musi jednakże jeszcze wpłacić do urzędu skarbowego różnicę w VAT należnym i naliczonym, czyli: 34 500 zł - 23 000 zł = 11 500 zł i ewentualny podatek dochodowy ten jednak pomijamy. Termin zapłaty VAT to 25 dnia miesiąca następującego po miesiącu rozliczanym. Do tego czasu pieniędzmi takimi obecnie firma może dowolnie rozporządzać (co jednak ma się w przyszłości zmienić poprzez wprowadzenia kolejnego utrudnienia, polegającego na systemie podzielonej płatności).
Firmie zostało zatem 184 500 zł - 151 000 zł - 11 500 zł = 22 000 zł (bez uwzględniania podatku dochodowego). Taką kwotą dysponowałaby ona przy rozliczeniach do końca 2016 r.
W stanie prawnym od 2017 r.
Obecnie usługi budowlane wykonywane przez podwykonawców co do zasady są objęte odwrotnym obciążeniem.
Mówiąc prostszym językiem, sprzedawca do wykonanych usług nie dolicza VAT - ten wykazuje u siebie nabywca.
Jak zatem zmieni się nasz przykład? Po stronie kosztowej wszystko pozostanie bez zmian. W dalszym ciągu zatem firma musiała wydać 123 000 zł (wynikające z faktur) oraz 28 000 zł na pozostałe wydatki, a więc łącznie 151 000 zł.
Swoim kontrahentom wystawiła jednakże faktury na 150 000 zł za świadczone usługi, jako że VATu tutaj nie wykazuje.
W deklaracji VAT po stronie sprzedaży pokaże ona w związku z tym jedynie 150 000 zł bez podatku, zaś po stronie zakupów 100 000 zł netto i 23 000 zł VAT. W związku z tym powstanie tutaj nadwyżka podatku naliczonego nad należnym w wysokości 23 000 zł.
Firma otrzymała zatem 150 000 zł, a wydała 151 000 zł. W efekcie musiała dołożyć do interesu 1 000 zł.
Podatnik może jednak otrzymać zwrot nadwyżki VAT naliczonego nad należnym z urzędu skarbowego na rachunek bankowy. W ostatecznym rozrachunku zatem fiskus odda mu 23 000 zł od zakupu, w związku z czym, podobnie jak w stanie prawnym obowiązującym do końca 2016 r., pozostanie mu 22 000 zł.
Różnica polega jednak w czasie dysponowania tymi pieniędzmi. Podstawowy termin zwrotu VAT wynosi bowiem 60 dni licząc od dnia złożenia deklaracji podatkowej (termin ten fiskus może przy tym wydłużyć). Dodatkowymi pieniędzmi ze zwrotu zatem firma będzie dysponować dopiero po prawie trzech miesiącach od zakończenia miesiąca rozliczanego. Niewątpliwie pogorszeniu uległa tutaj zatem płynność finansowa przedstawionej firmy (oczywiście przy założeniu, że kontrahenci płacą terminowo).
Oczywiście to, co dla jednych jest bolączką, dla innych jest zjawiskiem pożądanym. Na wprowadzeniu odwrotnego obciążenia na usługi budowlane korzystają firmy, którym kontrahenci zalegają z płatnościami. Nie muszą bowiem płacić do urzędu VAT, który w stanie prawnym obowiązującym do końca 2016 r. zawsze występował mimo braku zapłaty.
oprac. : Krzysztof Skrzypek / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)