Ulga na krew w zeznaniu podatkowym PIT 2014

Przeczytaj także: Odliczenie darowizny na cele pożytku publicznego w PIT za 2014 r.

Otóż ustawodawca wskazuje, że stanowiący podstawę opodatkowania dochód ulega pomniejszeniu m.in. o wartość darowizn przekazanych na cele krwiodawstwa realizowanego przez honorowych dawców krwi . Oczywiście nie odlicza się tutaj samej krwi, a jej odpowiednika w postaci ekwiwalentu pieniężnego za pobraną krew, a określonego odrębnymi przepisami.

Niestety, pomimo tego że krew jest traktowana jako bezcenna, wskazany wyżej ekwiwalent pieniężny zbyt wysoki nie jest. Ponadto krew można oddać w ciągu roku w limitowaną ilość i w określonych minimalnych odstępach czasu. To wszystko powoduje, że faktyczna oszczędność na podatku z tytułu ulgi na krew nie jest niestety zbyt wysoka.

Niecałe 3 litry, czyli ile możemy oddać?

Oczywiście każda osoba oddająca krew decyduje o tym, ile w ciągu roku chce jej podarować. Niemniej w trosce o zdrowie takich dawców ustawodawca wprowadził tutaj górne limity.

Pierwszy limit tyczy się ilości oddawanej krwi jednorazowo, drugi zaś częstotliwości jej oddawania. I tak jeden dawca może oddać jednorazowo 450 ml krwi. Przerwa pomiędzy pobraniami nie może przy tym być krótsza niż 8 tygodni. Ponadto jeżeli dawcą jest kobieta, może ona w roku oddać krew maksymalnie 4 razy, zaś mężczyzna 6 razy.

Dawcy oddają jednak nie tylko krew, ale także jej składniki w postaci osocza krwi. Jedna osoba w ciągu roku może oddać aż 25 litrów osocza bez względu na to, czy jest kobietą, czy mężczyzną, którego równowartość pieniężna również podlega odliczeniu.

Bezcenna krew wyceniona na 130 złotych

Jak zostało to już wyżej podkreślone, w rozliczeniu podatkowym odlicza się nie oddaną krew, a wartość ekwiwalentu, który podatnik mógłby za nią otrzymać. Ile zatem warta jest krew?
Odpowiedzi na to pytanie udziela rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2004 r. w sprawie określenia rzadkich grup krwi, rodzajów osocza i surowic diagnostycznych wymagających przed pobraniem krwi zabiegu uodpornienia dawcy lub innych zabiegów oraz wysokości ekwiwalentu pieniężnego za pobraną krew i związane z tym zabiegi (Dz.U. nr 263, poz. 2625 z późn. zm.).

Jeden litr krwi w przytoczonym rozporządzeniu został wyceniony na 130 zł. Trochę więcej jest warte osocze, które zostało wycenione na 170 zł za każdy litr.

Niestety pomimo tego, że rozporządzenie odrębnie określa wartość krwi i osocza, zdaniem organów podatkowych przy obliczaniu ulgi należy brać pod uwagę jedynie cenę krwi bez względu na to, czy podatnik oddał krew czy też osocze. Uważają one bowiem, że skoro ustawodawca w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych mówi tylko o ekwiwalencie za krew, to ulgę należy liczyć tylko w wysokości ekwiwalentu za krew przysługującego (a więc 130 zł zarówno do krwi jak i osocza). Nie należy tutaj także stosować (wyższego) ekwiwalentu za szczególnie rzadkie grupy krwi czy osocza.

Na tej podstawie nietrudno policzyć, iż w rocznym PIT mężczyzna z tytułu oddanej krwi odliczy maksymalnie 351 zł, zaś kobieta 234 zł (o ile oddadzą oni odpowiednio 2,7 i 1,8 litra krwi, a więc maksymalne, dopuszczalne „normy”).
W przypadku osocza zaś odliczenie może sięgnąć kwoty 3 250 zł (zarówno dla kobiet jak i mężczyzn).

Tym samym łączne maksymalne odliczenie z tytułu ulgi na krew dla mężczyzn wynosi 3 601 zł, zaś dla kobiet 3 484 zł. Takie wartości jednak w zeznaniu podatkowym wykażą jedynie ci, którzy oddali maksymalne ilości krwi i osocza w ciągu roku, z pewnym jednak zastrzeżeniem.

Należy przy tym pamiętać, że omawiana ulga jest odliczeniem od dochodu, a nie podatku (a więc zmniejsza ona podstawę opodatkowania podatkiem dochodowym). W związku z tym wykazując odpis w wysokości np. 2 tys. zł nie należy się spodziewać, że o taką wartość spadnie należna fiskusowi danina. Ta się pomniejszy bowiem o iloczyn w postaci wartości ulgi oraz stawki podatku, która ma zastosowanie do danego podatnika.