eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkizapomniany koszt z zeszłego roku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2004-11-13 20:21:39
    Temat: zapomniany koszt z zeszłego roku
    Od: "EMPI" <e...@p...onet.pl>

    Hej !

    Właśnie do mnie dotarło, że w zeszłym roku nie zaliczyłem w koszty
    ubezpiecenia AC_OC samochodu (z grudnia 2003) - po prostu skleroza...
    Czy mogę wprowadzić go w koszty w tym roku ?

    Marek


  • 2. Data: 2004-11-15 12:36:26
    Temat: Re: zapomniany koszt z zeszłego roku
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Użytkownik EMPI napisał:
    > Hej !
    >
    > Właśnie do mnie dotarło, że w zeszłym roku nie zaliczyłem w koszty
    > ubezpiecenia AC_OC samochodu (z grudnia 2003) - po prostu skleroza...
    > Czy mogę wprowadzić go w koszty w tym roku ?

    Z grudnia? To pewnikiem dotyczyło w przeważąjącej cześci tego roku.
    Moim zdaniem można. Nawet mozna by sie czepiac gdybys zaliczył w
    grudniu. Oczywiście pod warunkiem że stosujesz zasadę memoriału.
    Bo jeżeli prowadzisz KPIR kasowo to pozostaje jedynie korekta deklaracji
    za zeszły rok (i prespektywa zwrócenia na siebie uwagi urzędu skarbowego).

    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 3. Data: 2004-11-15 13:39:27
    Temat: Re: zapomniany koszt z zeszłego roku
    Od: "CzeslawEm." <n...@d...slp.peel>

    In article <cna7t9$4m6$1@atlantis.news.tpi.pl>, Maddy wrote:
    > Użytkownik EMPI napisał:
    >>
    >> Czy mogeę wprowadzivć go w koszty w tym roku ?
    >
    > Moim zdaniem można. Nawet mozna by sie czepiac gdybys zaliczył w
    > grudniu. Oczywiście pod warunkiem że stosujesz zasadę memoriału.
    > Bo jeżeli prowadzisz KPIR kasowo to pozostaje jedynie korekta deklaracji
    > za zeszły rok (i prespektywa zwrócenia na siebie uwagi urzędu skarbowego).

    Co do tego czepiania to nie tak dawno czytalem i do konca nie bylo
    powiedziane jak to ma byc. Z jednej strony ubezpieczenie dotyczy
    kawalka roku ubieglego (lub bedzie dotyczyc przyszlego) i kawalka
    biezacego, z drugiej strony panie w US nie bardzo byly zachwycone
    mysla o wrzuceniu tego w koszty w momencie zaplaty (KPiR, kasowo) i
    stanelo na placeniu miesiecznych kawalkow, z drugiej strony albo w GP
    albo dodatku do Rzepy "Dobra Firma" bylo ze koszt musi sie wydarzyc w
    tym samym roku co zwiazane z nim (spodziewane) przychody - samo sformulowanie
    bylo ciut lepsze niz moje ale wiadomo o co chodzi.

    Wiec doszedlem do tego ze bede wplacal miesiecznie po 1/12 -tej czesci
    a na koniec grudnia cala reszte co zostala na przyszly rok.
    Przy pomocy tego artykulu powinienem sie wybronic.

    Co Ty na to ?
    --

    czeslawATdemonDOTslpDOTpl


  • 4. Data: 2004-11-15 14:10:38
    Temat: Re: zapomniany koszt z zeszłego roku
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Użytkownik CzeslawEm. napisał:
    >
    > Co do tego czepiania to nie tak dawno czytalem i do konca nie bylo
    > powiedziane jak to ma byc. Z jednej strony ubezpieczenie dotyczy
    > kawalka roku ubieglego (lub bedzie dotyczyc przyszlego) i kawalka
    > biezacego, z drugiej strony panie w US nie bardzo byly zachwycone
    > mysla o wrzuceniu tego w koszty w momencie zaplaty (KPiR, kasowo) i
    > stanelo na placeniu miesiecznych kawalkow, z drugiej strony albo w GP
    > albo dodatku do Rzepy "Dobra Firma" bylo ze koszt musi sie wydarzyc w
    > tym samym roku co zwiazane z nim (spodziewane) przychody - samo sformulowanie
    > bylo ciut lepsze niz moje ale wiadomo o co chodzi.

    Ja dostałam ostatnio od UKSu przy okazji dyskusji nad ubezpieczeniami
    (pełna księgowośc ale zasada ta sama) wytyczna że jeżeli kosztu nie
    mozna powiązac z przychodem (a ubezpieczenia samochodu raczej nie można,
    chyba że z wypłaconym odszkodowaniem, ale wtedy to mozna by czekac na
    wrzucenie w koszty do świetego nigdy) to koszt przynależy do okresu "za
    który" został poniesiony, czyli w ubezpieczeniach jak np. za 3 miesiące
    tego roku i 9 nastepnego to w takich proporcjach nalezy go rozliczyc. Z
    tym że na ubezpieczenia zawartę w grudniu i w całości wrzucone w koszty
    w roku nastepnym (i to w kwietniu, bo "ktos komu kiedyś w końcu przyłożę
    w łeb, nic to że prezes" nosił polisę w kieszeni) machneli reką.
    Kwestia podstawowa dotyczyła konieczności lub nie dzielenia tego na
    miesiące i księgowania przez rozliczenia międzyokresowe, w sytuacji gdy
    w ZPK jest kreslone w jakiej kwocie ubezpieczenia i prenumeraty nie
    podlegaja rozbiciu na miesiące a w jakiej odlegają, ale to jest inna bajka.

    >
    > Wiec doszedlem do tego ze bede wplacal miesiecznie po 1/12 -tej czesci
    > a na koniec grudnia cala reszte co zostala na przyszly rok.
    > Przy pomocy tego artykulu powinienem sie wybronic.
    >
    > Co Ty na to ?

    W sumie można. Masz jednoczesnie obskoczona metode kasowa i memoriałowa.
    ;-)
    Tylko po co sie tak męczyć? Czy to jest aż taka wielka kwota?
    Trzeba czasem zastanowić sie czy jeżeli nasze rozumowanie okaże sie
    niesłuszne to konsekwencje tego będą warte kupy dodatkowej roboty? Czy
    US w ogóle sie schyli po taka kwotę?
    Poza tym czasami dobrze mieć w zanadrzu jakis mały (i mało kosztowny)
    błąd, czasami kontrole sie nim zadowolą i nie będą czesać do samej skóry.
    Bo czasem, jak nic nie znajda, to jadą jeszcze raz od początu i tym
    razem czepią się każdej bzdurki, np. że podpis na fakturze nieczytelny
    albo że zamknięta ryza papieru nie jest na stanie magazynowym tylko w
    kosztach (autentyk.. do tego było jeszcze zamkniete fabrycznie pudełko
    wkładów długopisowych, recydywa). ;-)

    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 5. Data: 2004-11-15 14:11:48
    Temat: Re: zapomniany koszt z zeszłego roku
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresuX.op.pl>

    CzeslawEm. wrote:

    > biezacego, z drugiej strony panie w US nie bardzo byly zachwycone
    > mysla o wrzuceniu tego w koszty w momencie zaplaty (KPiR, kasowo) i
    > stanelo na placeniu miesiecznych kawalkow, z drugiej strony albo w GP

    Jeśli KPiR i kasowo to tylko i wyłącznie w dacie zapłaty. I nie
    przejmować się tym, ze jakiś urzędniczyna nie jest zachwycony


  • 6. Data: 2004-11-15 15:05:10
    Temat: Re: zapomniany koszt z zeszłego roku
    Od: "CzeslawEm." <n...@d...slp.peel>

    In article <cnadjv$g5m$1@nemesis.news.tpi.pl>, Maddy wrote:
    > Użytkownik CzeslawEm. napisał:
    > >
    >> Wiec doszedlem do tego ze bede wplacal miesiecznie po 1/12 -tej czesci
    >> a na koniec grudnia cala reszte co zostala na przyszly rok.
    >> Przy pomocy tego artykulu powinienem sie wybronic.
    >>
    >> Co Ty na to ?
    >
    > W sumie można. Masz jednoczesnie obskoczona metode kasowa i memoriałowa.
    > ;-)
    > Tylko po co sie tak męczyć? Czy to jest aż taka wielka kwota?
    > Trzeba czasem zastanowić sie czy jeżeli nasze rozumowanie okaże sie
    > niesłuszne to konsekwencje tego będą warte kupy dodatkowej roboty? Czy
    > US w ogóle sie schyli po taka kwotę?

    Nie chodzi o kase. Chodzi o to zeby w przyszlym roku nie powiedzieli
    ze nie mialem prawa wrzucac w koszty 2005 ubezpieczenia zaplaconego w
    roku 2004.

    > Poza tym czasami dobrze mieć w zanadrzu jakis maly (i malo kosztowny)
    > blad

    A te regule znam. Sadze ze znajda bardzo przyzwoita ilosc malych
    bledow. I oby nie duzych. Wlasnie po 7 latach przy okazji odnawiania
    REGON-u dowiedzialem sie ze to co wystawialem na fakturze to nie nazwa
    firmy tylko rodzaj dzialalnosci a nazwy firmy w ogole nie mam.
    Czyli na dobra sprawe mozna by zakwestionowac wszystkie moje faktury.
    Nadzieja w tym ze sa na nich wszystkie dane wymagane przez ustawe o
    VAT.
    --

    czeslawATdemonDOTslpDOTpl


  • 7. Data: 2004-11-15 15:12:47
    Temat: Re: zapomniany koszt z zeszłego roku
    Od: "CzeslawEm." <n...@d...slp.peel>

    In article <cnadev$isq$1@opal.futuro.pl>, jureq wrote:
    > CzeslawEm. wrote:
    >
    >> stanelo na placeniu miesiecznych kawalkow, z drugiej strony albo w GP
    >
    > Jesli KPiR i kasowo to tylko i wylacznie w dacie zaplaty. I nie

    Tez myslalem o tym, po rozmowie ze znajoma ksiegowa doszlismy do tego
    ze przy miesiecznych ratach NA PEWNO nie maja sie prawa przyp*, przy
    jednorazowce NIE POWINNI.
    A ze mi to rybka to zrobilem miesiecznie.
    Dopiero po kilku latach znalazlem tekst o tym przenoszeniu na nastepny
    rok i z lekka zaklalem.
    Z kolei czytales chyba juz post Maddy z tym proporcjonalnym rozdzielaniem na
    poszczegolne lata.
    Paragraf 22 nigdy nie zostal odwolany. (Malo tego, wyszedl "Paragraf
    23" choc jeszcze go nie czytalem).
    --

    czeslawATdemonDOTslpDOTpl


  • 8. Data: 2004-11-16 07:11:46
    Temat: Re: zapomniany koszt z zeszłego roku
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Użytkownik CzeslawEm. napisał:
    > A te regule znam. Sadze ze znajda bardzo przyzwoita ilosc malych
    > bledow. I oby nie duzych. Wlasnie po 7 latach przy okazji odnawiania
    > REGON-u dowiedzialem sie ze to co wystawialem na fakturze to nie nazwa
    > firmy tylko rodzaj dzialalnosci a nazwy firmy w ogole nie mam.

    Yyyyyy???????
    Kodeks Cywilny mowi "firmą osoby fizycznej jest jej imie i nazwisko"
    Powiadasz że takowych nie posiadasz? :-)

    Gotfryd, chodź popatrzec na dziwo!! :-) Raz na 10 lat sie zdarza takie ;-)

    Maddy

    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 9. Data: 2004-11-16 09:42:51
    Temat: Re: zapomniany koszt z zeszłego roku
    Od: "CzeslawEm." <n...@d...slp.peel>

    In article <cnc98h$edm$1@atlantis.news.tpi.pl>, Maddy wrote:
    > Użytkownik CzeslawEm. napisał:

    >> bledow. I oby nie duzych. Wlasnie po 7 latach przy okazji odnawiania
    >> REGON-u dowiedzialem sie ze to co wystawialem na fakturze to nie nazwa
    >> firmy tylko rodzaj dzialalnosci a nazwy firmy w ogole nie mam.
    >
    > Yyyyyy???????
    > Kodeks Cywilny mowi "firmą osoby fizycznej jest jej imie i nazwisko"
    > Powiadasz że takowych nie posiadasz? :-)

    Moze sie zle wyrazilem. Wiem ze mam imie i nazwisko ale na fakturze
    jest "Uslugi Informatyczne Czeslaw M." A uslugi inf. to rodzaj
    dzialalnosci a nie nazwa firmy. Ale o ile wiem - rozne dodatkowe
    informacje na fakturach sie drukuje.
    --

    czeslawATdemonDOTslpDOTpl


  • 10. Data: 2004-11-16 09:52:40
    Temat: Re: zapomniany koszt z zeszłego roku
    Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>

    CzeslawEm. pisze:

    > In article <cnc98h$edm$1@atlantis.news.tpi.pl>, Maddy wrote:
    >> Użytkownik CzeslawEm. napisał:
    >
    >>> bledow. I oby nie duzych. Wlasnie po 7 latach przy okazji odnawiania
    >>> REGON-u dowiedzialem sie ze to co wystawialem na fakturze to nie nazwa
    >>> firmy tylko rodzaj dzialalnosci a nazwy firmy w ogole nie mam.
    >>
    >> Yyyyyy???????
    >> Kodeks Cywilny mowi "firmą osoby fizycznej jest jej imie i nazwisko"
    >> Powiadasz że takowych nie posiadasz? :-)
    >
    > Moze sie zle wyrazilem. Wiem ze mam imie i nazwisko ale na fakturze
    > jest "Uslugi Informatyczne Czeslaw M." A uslugi inf. to rodzaj
    > dzialalnosci a nie nazwa firmy. Ale o ile wiem - rozne dodatkowe
    > informacje na fakturach sie drukuje.

    Dobry czlowieku.


    1. "firma - nazwa pod jaka podmiot prowadzi dzialanosc gospodarcza"

    Mady napisala Ci, ze jako osoba fizyczna masz "automatycznie" firme,
    i jest to Twoje imie i nazwisko..

    2. "firmą osoby fizycznej jest jej imie i nazwisko"

    No to porownaj 1 i 2 i odpowiedz..
    jaka masz "nazwe"

    Boguslaw

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1