-
1. Data: 2007-06-20 20:04:12
Temat: zagmatwana sytuacja z samochodem na firmę
Od: zagloba <c...@w...cc>
Witam, bardzo proszę Was o pomoc w następującej, dość zagmatwanej sprawie.
Po kolei - na początku czerwca zarejestrowałem działalność gospodarczą -
póki co jednak faktycznie jeszcze jej nie rozpocząłem - nie wystawiłem
żadnego rachunku, nie wygenerowałem też żadnych kosztów. Jestem na KPiR,
zwolniony z VATu, podatek liniowy.
Z myślą o prowadzonej działalności zakupiłem kilka dni temu używany
samochód od osoby fizycznej na umowę kupna - sprzedaży. Jako stronę
kupującej prócz mojego imienia i nazwiska dopisałem nazwę mojej firmy.
Czyli teoretycznie samochód zakupiłem na firmę. Do dnia dzisiejszego nie
wprowadziłem go jednak do ewidencji środków trwałych, nie zrobiłem też
żadnego odpisu typu paliwo, koszty eksploatacyjne itp. Czyli de facto
samochód nie był w ogóle użyty do celów działalności gospodarczej.
Po kilku dniach autko zaczęło się sypać i okazało się, że jest spore
bagno - samochód miał być bezwypadkowy i sprawny, tymczasem jest
poważnie bity, w dodatku ma prawie zatarty silnik, nie działa
turbosprężarka i wyparowały gdzieś poduszki powietrzne. Próbuję
skorzystać z prawa rękojmi i odzyskać od sprzedającego kasę, ale wiadomo
że może być ciężko.
Rozpatruję więc sprzedaż auta jako uszkodzone po oczywiście niższej cenie.
I teraz pytanie zasadnicze: czy zostanie to uznane jako przychód, który
muszę opodatkować 19%-owym podatkiem i który "podniesie" mi sumę do
limitu zwolnienia z VAT-em, czy też istnieje szansa że Urząd Skarbowy
uzna, że ponieważ auto nie zostało użyte do prowadzonej działalności, to
nie potraktują tego jako przychód?
Dzwoniłem w tej sprawie do krajowej informacji podatkowej 0801-055055 i
powiedzieli, że jeśli udowodnię, że nie użyłem auta do prowadzonej
działalności, to mogą darować uznanie jako przychód. Nakazali jednak
zwrócić się do mojego US w tej sprawie.
I teraz pytanie drugie - jeśli nawet US uzna, że jest to przychód, to
przecież kwota zakupu ego samochodu była moim kosztem uzyskania
przychodu. Jak więc będzie wtedy z podatkiem?
Wielkie dzięki z góry za pomoc.
Zagłoba
-
2. Data: 2007-06-21 06:14:22
Temat: Re: zagmatwana sytuacja z samochodem na firmę
Od: Jagna <j...@p...onet.pl>
On 20 Cze, 22:04, zagloba <c...@w...cc> wrote:
<olaboga> ale się narobiło!
> Po kilku dniach autko zaczęło się sypać i okazało się, że jest spore
> bagno - samochód miał być bezwypadkowy i sprawny, tymczasem jest
> poważnie bity, w dodatku ma prawie zatarty silnik, nie działa
> turbosprężarka i wyparowały gdzieś poduszki powietrzne. Próbuję
> skorzystać z prawa rękojmi i odzyskać od sprzedającego kasę, ale wiadomo
> że może być ciężko.
Jeżeli sprzedawca, mając świadomość tego, że samochód nie jest
bezwypadkowy nie poinformował Cię o tym, masz duże szanse na
odzyskanie tej kwoty, bo zatajenie stanu technicznego jest działaniem
na Twoją szkodę.
> Rozpatruję więc sprzedaż auta jako uszkodzone po oczywiście niższej cenie.
> I teraz pytanie zasadnicze: czy zostanie to uznane jako przychód, który
> muszę opodatkować 19%-owym podatkiem i który "podniesie" mi sumę do
> limitu zwolnienia z VAT-em, czy też istnieje szansa że Urząd Skarbowy
> uzna, że ponieważ auto nie zostało użyte do prowadzonej działalności, to
> nie potraktują tego jako przychód?
> Dzwoniłem w tej sprawie do krajowej informacji podatkowej 0801-055055 i
> powiedzieli, że jeśli udowodnię, że nie użyłem auta do prowadzonej
> działalności, to mogą darować uznanie jako przychód. Nakazali jednak
> zwrócić się do mojego US w tej sprawie.
Myślę, że US problemów robił nie będzie (nadzieja umiera ostatnia),
ale interpretacja by się przydała. Nawiasem mówiąc, złóż wniosek do
końca czerwca, bo od lipca sprawy będą rozpatrywane prze MF, a to może
"nieco" wydłużyć oczekiwanie na odpowiedź.
> I teraz pytanie drugie - jeśli nawet US uzna, że jest to przychód, to
> przecież kwota zakupu ego samochodu była moim kosztem uzyskania
> przychodu. Jak więc będzie wtedy z podatkiem?
O podatek dochodowy w tym przypadku, to akurat nie trzeba się martwić,
bo, jak sam piszesz - zakup byłby kosztem uzyskania przychodu, więc
dochód do opodatkowania by nie wystąpił.
Pozdrawiam,
Jagna