Witam,

Prowadząc działalność usługową (psycholog) większość klientów płaci "do
ręki" czyli ewidencjonuję to w ewidencji sprzedaży jako "przychód
nieewidencjonowany".

Jak mam traktować przypadek, gdy klient wpłaci mi na konto? Mam też to
ująć tylko w ewidencji sprzedaży (jeżeli tak to z jaką datą? wpływu czy
planowanego terminu wizyty?) czy też muszę tworzyć DW z datą wpływu na
konto i ten DW do kpir także z datą wpływu na konto?

A może mogę zrobić 1 DW zbiorczy na koniec miesiąca z wpłat na konto?

pozdrawiam

yes

do góry

On Thu, 2 Oct 2008, yes wrote:

> czyli ewidencjonuję to w ewidencji sprzedaży jako "przychód
> nieewidencjonowany".

To się chyba oksymoron nazywa, nie? ;)

IMHO w opisie brakuje szczegółów, których nie należy wymyślać
aby nie wpaść w pułapkę odpowiadania na inne pytanie.
Pytaniem jest *jaka* ewidencja sprzedaży? Jaki jest jej cel?
Z pierwszych z brzegu mamy:
- ewidencję sprzedaży VAT
- ewidencję sprzedaży ("całkowitą") dla potrzeb KPiR (np. kiedy
KPiR nie znajduje się w miejscu sprzedaży)
- zestawienie przychodów nie udokumentowanych fakturami (żeby
ktoś nie obciął innego słowa, bo "nie dokumentowanych
fakturami" to CO INNEGO niż "nie dokumentowanych"!)
- zestawienie wpłat gotówkowych

> czy też muszę tworzyć DW z datą wpływu na konto
> i ten DW do kpir także z datą wpływu na konto?

A "dowód bankowy" (wydruk transakcji chociaż) jest?
Par.13..4 z rozp. o KPiR? o tu:
http://www.przepisy.gofin.pl/5,36,28357,0.html

> A może mogę zrobić 1 DW zbiorczy na koniec miesiąca z wpłat na konto?

IMHO, jak chodzi o ewidencjonowanie na potrzeby KPiR, to o ile
minister przewidział dość sporą dowolność (w tym wykorzystywanie
ES VAT plus korekta, zestawienie sprzedaży itepe) to podziały
ujęte w rozporządzeniu (link wyżej) *nie* przebiegają wg kryterium
rodzaju zapłaty.
Ma to zresztą sens, bo kogo to obchodzi, czy klient Ci zapłacił
czy nie? Dla podatku dochodowego liczy się przychód NALEŻNY.
Jakieś znaczenie może mieć co najwyżej operacja odwrotna, czyli
wyjaśnienie (w razie potrzeby) "co to za pieniądze wpłynęły na
konto" :O
Ale ów "wpływ" przychodem NIE JEST!
Albo jest to zapłata za przeszłe świadczenie (która sama nie jest
przychodzem, przychodem było powstanie należności za świadczenie)
Albo jest to zaliczka, która też przychodem nie jest (o VAT na
razie NIE mówimy)
Albo są to pieniądze "za nic" czyli darowizna, nie podlegająca pod
podatek dochodowy :)
Albo są to nieujawnione przychody, stanowiące podstawę do ukarania,
ale NAJPIERW trzeba udowodnić ich "podstawę" - jak pochodzą z DG
to 19% PIT plus kara, a jak nie wiadomo skąd to 75% podatku bez
kary ;)

Tak czy siak, sama "wpłata" niczego nie dowodzi, IMHO, to i z
tytułu podsumowania wpłat w ciągu miesiąca nie powstaje nic, co
dla KPiR mogłoby być użyteczne dla obowiązku podatkowego (bo
dla kontroli, czy to wewnętrznej czy zewnętrznej, to inna sprawa).

pzdr, Gotfryd

do góry