eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiwolny zawod i sposob rozliczania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2004-10-27 15:36:38
    Temat: wolny zawod i sposob rozliczania
    Od: "MaPia" <M...@u...box43.pl>

    Oto problem:

    Czy tlumacz przysięgły nie prowadzący działalności gospodarczej
    (zarejestrowanej w ZUS i itp)musi
    prowadzić KPiR (księge przych. i rozch)?
    Czy nie prowadząc działalności gosp. mozna rozliczac sie tylko rocznym
    PIT-em dajac 20% lub 50% koszty uzyskania przychodu?
    Pytanie wynikaja z tego, ze Urzad Skarbowy przyczepil sie, ze nalezy
    prowadzic KPiR i rozliczac sie miesiecznie, a koszty tylko takie jakie wyjda
    z KPiR a nie ma ryczaltu 20% i 50%. Ryczałt tylko wtedy gdy jest naliczany
    przez innego płatnika (zleceniodawce - firme, urzad itp).


    MaPia



  • 2. Data: 2004-10-27 21:43:21
    Temat: Re: wolny zawod i sposob rozliczania
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 27 Oct 2004, MaPia wrote:

    >+ Oto problem:
    >+
    >+ Czy tlumacz przysięgły nie prowadzący działalności gospodarczej
    >+ (zarejestrowanej w ZUS i itp)musi
    >+ prowadzić KPiR (księge przych. i rozch)?

    Hm... tam jest (w ustawie) pełno pułapek :(
    ++++
    Art. 24a. [...]
    2. Obowiązek prowadzenia księgi dotyczy również osób:
    1) wykonujących działalność na podstawie umów agencyjnych
    i umów na warunkach zlecenia, zawartych na podstawie
    odrębnych przepisów,
    ----

    Bądź tu mądry jakie są "odrębne przepisy".
    Niemniej... tak na oko "tłumaczenie przysięgłe" jest
    "dokonywaniem czynności prawnej".
    Wprost, bez niedomówień - umowa zlecenia wg art. 734 K.C.

    Ustęp 1. dotyczy "działalności *gospodarczej*" (podkr. moje)
    Ustęp 2. (cytowany wyżej) dotyczy "działalności"
    Ustęp 3. dotyczy "prowadzących działy specjalne produkcji rolnej"
    ...itd.

    Z tego wniosek że ustęp 2. dotyczy NIE TYLKO działalności
    GOSPODARCZEJ. Ale *również* jakieś innej (jak tam nazywa się
    owa łacińska formułka że "jak ustawodawca zapisał innymi słowami
    to znaczy że przepis znaczy co innego" - niż ten z odmienną
    treścią ?)
    Nie, nie pytaj mnie jakiej, nie wiem...
    Na oko wygląda że "każdej niewymienionej obok".

    >+ Czy nie prowadząc działalności gosp. mozna rozliczac sie tylko rocznym
    >+ PIT-em dajac 20% lub 50% koszty uzyskania przychodu?

    Dla porządku: 20%/50% KUP nie są przypisane na zasadzie "jak
    ktoś NIE prowadzi DG" (przez negację). Taki pracownik na przykład
    też DG nie prowadzi a koszty ma "ryczałtowe stałe". Zaś jak
    jeden z drugim chałupę sprzedaje to koszty liczy JESZCZE
    inaczej.

    Koszty 20% przypisane są do "umów osobistych", zawieranych *na rzecz*
    (w ustawie jest powiedziane kto jest -biorcą a kto -dawcą :))
    prowadzących działalność gospodarczą (w tym "fizyczncyh"), osób
    prawnych oraz "innych jednostek bez osobowości" (taki sąd to
    dla przykładu "osobowości" nie ma bo reprezentuje państwo, ale
    zamawiającym/zleceniodawcą nie jest państwo a sąd).

    I tyle. Do sprawdzenia w art. 13...

    Może jeszcze gdzieś są "20%" - ale TYLKO w określonym przypadku.
    Dla odmiany przy "umowie osobistej" 50% KUP *nie* przysługuje :>
    "50%" jest przy "dochodach z praw, w tym autorskich" :) więc
    podatnicy skrzętnie klasyfikują (no, większość pewnie robi
    to NIEŚWIADOMIE :> na zasadzie "jak wszyscy" :)) *nie* jako
    "umowę osobistą" ale "przychód z praw autorskich". Wolno
    im, bo umowa najczęściej jest "dwoista".

    Jak na mój gust - jeśli świadczysz "osobom fizycznym z ulicy"
    to to NIE JEST "umowa osobista" czyli art. 10.2 oraz art.13
    ustawy o podatku dochodowym. Przejrzyj art. 13 i spróbuj
    wskazać na jaki punkt (ustęp) się łapiesz: IMO żaden.
    Nie pytaj mnie czym JEST taka umowa... może kto inny :]

    Jak sądzę niekoniecznie da się podciągnąć pod "prawa autorskie",
    bo wystarczy że ktoś ci przyniesie coś *wyłączonego* z praw
    autorskich (przepis w języku obcym albo co) i już nie ma "praw".

    >+ Pytanie wynikaja z tego, ze Urzad Skarbowy przyczepil sie, ze nalezy
    >+ prowadzic KPiR i rozliczac sie miesiecznie, a koszty tylko takie jakie wyjda
    >+ z KPiR a nie ma ryczaltu 20% i 50%. Ryczałt tylko wtedy gdy jest naliczany
    >+ przez innego płatnika (zleceniodawce - firme, urzad itp).

    Przyznam że zająłem stanowisko stronnicze. Ale to nie dlatego
    że ci źle życzę tylko że taniej wyjdzie cię obalanie moich
    wywodów niż w US :]

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (memoriał, KPiR, VAT, ZUS)


  • 3. Data: 2004-10-29 11:18:03
    Temat: Re: wolny zawod i sposob rozliczania
    Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>

    In article <Pine.WNT.4.61.0410272323540.1768@athlon>,
    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:

    > Jak sądzę niekoniecznie da się podciągnąć pod "prawa autorskie",
    > bo wystarczy że ktoś ci przyniesie coś *wyłączonego* z praw
    > autorskich (przepis w języku obcym albo co) i już nie ma "praw".
    >
    O ile nie jest tak, że tłumaczenie jest samo w sobie przedmiotem praw
    autorskich. Nie pytaj, też nie wiem :)

    --
    pozdrawiam
    Jarek
    To moje prywatne wypowiedzi - nie stanowisko firmy.


  • 4. Data: 2004-10-29 21:52:12
    Temat: Re: wolny zawod i sposob rozliczania
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 29 Oct 2004, Jarek Spirydowicz wrote:
    [...]
    >+ > Jak sądzę niekoniecznie da się podciągnąć pod "prawa autorskie",
    >+ > bo wystarczy że ktoś ci przyniesie coś *wyłączonego* z praw
    >+ > autorskich (przepis w języku obcym albo co) i już nie ma "praw".
    >+ >
    >+ O ile nie jest tak, że tłumaczenie jest samo w sobie przedmiotem praw
    >+ autorskich. Nie pytaj, też nie wiem :)

    Mi chodzi o to że ustawa *wyłącza* pewne kategorie z praw.
    Jawnie i bezwzględnie.
    I *takie* tłumaczenie nie da się chyba "podciągnąć"...
    Dajmy na to - tłumaczenie "prostej informacji prasowej"
    też jest taką "informacją, czyż nie ?

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (memoriał, KPiR, VAT, ZUS)


  • 5. Data: 2004-11-02 12:35:49
    Temat: Re: wolny zawod i sposob rozliczania
    Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>

    In article <Pine.WNT.4.61.0410292349230.188@athlon>,
    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:

    > On Fri, 29 Oct 2004, Jarek Spirydowicz wrote:
    > [...]
    > >+ > Jak sądzę niekoniecznie da się podciągnąć pod "prawa autorskie",
    > >+ > bo wystarczy że ktoś ci przyniesie coś *wyłączonego* z praw
    > >+ > autorskich (przepis w języku obcym albo co) i już nie ma "praw".
    > >+ >
    > >+ O ile nie jest tak, że tłumaczenie jest samo w sobie przedmiotem praw
    > >+ autorskich. Nie pytaj, też nie wiem :)
    >
    > Mi chodzi o to że ustawa *wyłącza* pewne kategorie z praw.
    > Jawnie i bezwzględnie.
    >
    Zgadza się.

    > I *takie* tłumaczenie nie da się chyba "podciągnąć"...
    >
    No tego właśnie nie jestem pewien. Prawa autorskie *i pokrewne* dotyczą
    nie tylko samego dzieła w sensie "treść", "melodia" czy "kształt", ale
    również np. wykonania czy tłumaczenia.

    > Dajmy na to - tłumaczenie "prostej informacji prasowej"
    > też jest taką "informacją, czyż nie ?
    >
    MSZ tak. Ale być może należy oddzielić treść informacji (nie podlegającą
    ochronie) od jej tłumaczenia? A być może bez oddzielania przetłumaczone
    podlega ochronie na takiej samej zasadzie, jak np. antologia prostych
    informacji prasowych?

    --
    pozdrawiam
    Jarek
    To moje prywatne wypowiedzi - nie stanowisko firmy.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1